Uwaga, ze wzgledu na zawarte w treści reportażu drastyczne cytaty uprzejmie proszę osoby, które nie ukończyły lat osiemnastu o odstapienie od przyswajania w trybie natychmiastowym, to i tak wszystko bajka
- Cześ, no k...a nie mogę tera, nie mogę, wiesz jak jest, no. No co jest, no co jest... jest, no, ch...nia jest. No nie mów.... O rzesz, że co? Wygrali? Mołożem w drzewo nie pier...nął, jak usłyszałem, no...
To morda! To dobrze jest, ch...m precz! To normalnie życ się chce, normalnie, morda. To jak tak, słuchaj, to ja cię zapraszam w niedzielę na wódeczkę i balety... No to co, że niedziela? Co ty w hucie robisz na zmiany, czy do kościoła chodzisz? No, pewnie, że dla frajerów. Co? Jedno i drugie. Tak, tak, do zobaczenia... A... przekaż tam, że gratulujemy. No jak to kto? Ja, Wacek, Mirek, no... Co z tego, że on był z SLD? Zbyniu, nie ma że ktoś był tam, albo siam. Mirek to jest dwadzieściatysięcy baksów miesięcznie. Czyli zielonych. A to znaczy, że on jest politycznie jaki? Zielony! He, he, he! Buzia, powiem Brońci to się ucieszy. no, pa, k...a, pa!
*** minął rok i kilka miesięcy
No, no... widziałeś tego kurdupla jak się zmarszczył... Nie, no, stary, k...a, od razy widać. Putin to jest gość! Widziałeś jak siedział. Jakby chciał, to by na Donalda nasikał nie wstając z fotela... No nie, nie, nie mów, nie powtarzaj, ja tylko tak. Swoją drogą to trzeba go tam trochę podretuszować, żeby na przyszłośc nie wyglądał jak odchody po pekińczyku. Niech jakoś siedzi, k...a, oprze się, patrzy nie jakby miał zaraz dostać po mordzie, no... No, no, no...
Wszystko ta, ta... Ja rozmawiam wiesz z kim z Glebem, no, no...
*** i jeszcze kilka tygodni
Sp...j, ja cię nie znam, nie wiem o co chodzi... Jakie "Ty"? Jakie "Ty". Panie, ja pierwsze słyszę. Tak, tak... k...a, sruty - pierduty, dobra z tik-taka, przesz mówię wyraźnie, z tik-taka.
*** i kilka minut
K...a co jest? Znowu wróciło? To weź go, k...a zakop! Wy tam żeście się z ch..m na łby pozmieniali? To mu zapłać! Jaki, k...a nieprzekupny? Jaki k...a patriota? A to mów, że chory, do ch..ja! To go dajcie do psychiatry! Albo go przejedź, co ja mam cie uczyć!
Szczęście, że musiał poinformować, ch..j je...y, procedury... Wiesz co by było, jakby nam z kancelarii nie przekazali? Wiesz, co by było? No, dokładnie, ku..wów pięć by było. I, k...a, wszyscy usmażeni jak flądry. Nie wiem, co tera? Niech go, póki co, ośmieszają, niech z niego drą łacha, ze poj...ny. I, k...a, modlić się, żeby się nie rozeszło... No, a co on ma? Jak nie wiesz? A co w prokuraturze mówią? Co? Nie dali stenogramów? To niech prokuratura odmówi wszczęcia, k...a i poprosi o uzupełnienie. Inaczej, to co my bedziemy wiedzieć? Dokładnie, a prasa poda, że coś nie tak z tymi materiałami, że nieprofesjonalne. No ja wiem dlaczego nie chcą dać, ch...je; wiedzą, że jak się dowiemy to albibi, ten, teges.
Ale słuchaj, na razie, póki co, to mówimy że lobbing, na to paragrafu nie ma, nie? A jak bedziemy mieli stenogramy i zobaczymy, co mają, to się zobaczy; na razie niech szczują pismaków, żeby przecieków nie było do prasy. Tak, ścigać, k...a, ścigać. W prokuraturze to mozna i pare lat sobie, k...a, procedować, no...
Grunt to nie wpadac w panikę, no. I wyrzuć tego tik-taka i jakby co, to się nie znamy, no.
Inne tematy w dziale Polityka