Rolex Rolex
95
BLOG

SILNI, ZWARCI, GOTOWI

Rolex Rolex Polityka Obserwuj notkę 69

Był kiedyś taki Autorytet Numer Pięć, który zażądał, by Polska była jak panna na wydaniu. Znaczy się, chętna. Zapomniał dodać, że chetna nie tak generalnie, ale chętna na coś i za coś. Dajmy na to... na zamążpójście za obietnicę ożenku.

I tylko temu brakowi precyzji dyktowanejmu demencją zawdzięczamy, że Ojczyzna wygląda jak młoda, ale już nie panna, i mało chętnych nie tylko, by się ożenić, skoro towar nie pierwszej świeżości, ale co gorsza - nawet nie chcą płacić!

Od kilku dni komentarze z przypominają odgłosy z kurnika w który piorun trafił; miała być conajmniej Irlandia, a będzie Kaliningrad, ale może jest szansa na Finlandię. Cezary Krysztopa stawia na polską tarczę, nie zauważa jednak, że na świecie nie każdy wszędzie może sobie budować, co mu się podoba. Jak jest, dajmy na to, nieprzewidywalny, to nie może. A jak zbuduje to się go broni przed nim samym atakując wojną prewencyjną. Albo kupuje Bumar na pniu, za ciężkie pieniądze, przez holenderska spółkę na Antylach z kapitałem izraelsko-cypryjskim, znaczy KGB. A w Polsce zawsze może dojść do pogromów, nie zapominajmy!

Powoli, nieśmiało, pojawiają się jednak głosy, że może to wreszcie nadchodzi normalność?

Przede wszystkim nie grozi nam wojna, bo nie mamy się czym i kim bronić, a do wojny potrzeba dwóch stron, antagonistycznie, prawda, do siebie nastawionych.

Co do partyzantki miejskiej i wiejskiej, to mam daleko posunięte wątpliwości, bo Polacy są wysportowani jak gwiazdy z tańca na lodzie, ze szczególnym uwzglednieniem zaliczenia wszystkim meczów Barcy i Man United na szklanym ekranie. Mogą więc śledzić ruchy wojsk, o ile na szklanym ekranie pokażą (może nie pokażą w działaniu operacyjnym, ale defiladę na pewno!).

Partyzantkę wiejską musiałby w Polsce zorganizować wicepremier Pawlak (bo któż jak nie on?), ponadto tylko on ma zaplecze w postaci OSP.

Poza Łomiankami i Łowiczem jednak, na terenach zurbanizowanych, to już mieszczuchy i inteligencja musiałaby sobie radzić.

I tu jest jeszcze więcej wątpliwości. Po pierwsze, wróg ma zaplecze. 100.000 byłych kabli, często historycznych i znanych na świecie. To są jednak kadry.

Po drugie, nie za bardzo polska inteligencja mogłaby posłuchać jakiegoś wezwania do oporu, bo co, gdyby w wyniku tego oporu zginęło tysiąc atakujących armistów? Albo dwa tysiące inteligentów?

Albo, dajmy na to, ktoś, kto do oporu by wezwał, sam byłby zdolny odrąbać głowę dziecku? I kopać tę głowę? A przedtem zgwałcić?

Skąd wiemy, czy nie byłby taki ktoś antysemitą? Albo klerem molestującym dzieci?

Czy potem państwo nie musiałoby płacić odszkodowań, a w ogarniętych oporem miejscach  nie zpłonęłyby stodoły wypełnione Żydami?

Nie wiadomo. Co prawda możemy mieć nadzieję, że nie wrzucaliby do wulkanów, bo nie mamy wulkanów, ale.... Strzeżonego Wielka Istota strzeże!

A nawet jeśliby taki przywódca nie był zrządzeniem losu gwałcicielem, pedofilem i wrzucaczem w wulkany, których nie mamy, to jaka gwarancja, że nie będzie jakimś Borem, który sprowadzi na naród kolejną hekatombę, a największą rzecz jasna wśród lewaków i Biedroniów?

Rozum podpowiada, że trzeba być czujnym, a już tym bardziej, że wcale nie jest pewne, czy zagrożenie zewnętrzne jest zagrożeniem rzeczywistym, to znaczy nie wiemy, czy godzi - tak w istocie, w nasze podstawowe prawa i wolności?

Czy patrząc na szczerą twarz czekisty Putina możemy się obawiać, że zakaże skrobanek kobietom, które nie będa gotowe na przyjęcie ciężaru macierzyństwa z taką samą otwartością, jak nawiązywały stosunki w powiatowej remizie?

Czy zabroni defilować Biedroniom? Skąd pewność, że nie połaczy defilady tęczowej razem z czołgową? Może wśród powiewających portretów Lenina, Stalina, Putina pozwoli się zebrać miłośniczkom MANIF-y?

Czy taki Putin, dajmy na to, będzie dążył do zwarcia na argumenty z Kazimierą Szczuką?

Nie sądzę. Sądzę, że tęczowe barwy nie bedą mu wadzić, a juz tym bardziej, że dzięki tęczy kolorów cały świat zobaczy, że Polacy mają prawo do całego katalogu zboczeń, a na tym wszak polega demokracja.

Zdecydowanie zakaże pedofilii w Kościele razem z samym Kościołem, czym zyska sobie wśród wielu prawdziwych Polaków lewicowego pochodzenia przydomek Ojca-Wyzwoliciela z tysiąclecia okupacji.

Ze 100% pewnością dopuści wolną miłość w zakresie miłości lewicowych żon do żołnierzy armii, a po kilku wódkach, z braku żon dla wszystkich żołnierzy i Biedroń się nada.

Dzieci, jako się rzekło, będą chronione, ale też bez jakiejś tam anachronicznej ostentacji, bo przeciez będą nas wizytowały Cohn-Bendity, więc dla takich gości jakieś dziecko musi się znaleźć. Zresztą jest jasne, że nie o molestowanie tu chodzi jakies klerykalne, ale poszerzanie granic ludzkiej wolności za obopólnym przyzwoleniem.

I nie ma tu żadnej hipokryzji, jako że kler mówi, że nie wolno, innym zakazuje, a sam się dopuszcza, w czasie gdy lewica co prawda się dopuszcza, ale innym nie zakazuje, a wręcz zachęca.

Ogólnie dostępna będzie eutanazja, co też w zgodzie z wolnościowym trendem.

Biurokracja zostanie ukrócona. I tak, w przypadku już wpomnianej eutanazji wytarczyło będzie powiadomoienie obwodowego NarKoma telefonicznie, przez życzliwego sąsiada, bądź nawet wysyłając list-anonim. W szczególnie uzasadnionych przypadkach (oczywistej apatii i braku entuzjazmu), współczucie będzie zezwalało na podjęcie eutanazji prewencyjnej, dla uniknięcia ciężkich weltschmertzów.

Każdy kto obawiałby się jakiegoś powrotu komunizmu siremiężnego może więc spać spokojnie, bo jesli komunizm powróci, to będzie to komunizm z ludzkim obliczem niemieckiego pornosa, znaczy się gwarantujący nasze podstawowe prawa. Wódka i papierosy tez będą. A nie wykluczone, że i lepiej.

Znaczy się silni, zwarci i otwarci jednocześnie powinniśmy wyzbyć się leków przed tym co i tak nieuchronne. Wszak nie od dziś wiadomo, że myślenie kategoriami II Rzeczpospolitej jest zupełnie anachroniczne, a właściwe (znaczy: chroniczne) jest myslenie z przerażeniem o wzrastającej potędze Chin i Indii, gdzie przecie wciąż czyha złowrogi Temudżin wraz z Wielkim Mogołem.

I tym optymistycznym akcentem mogę zakończyć ten apel życząc wszystkim wszystkiego najlepszego!

Ura! Ura! Ura!

 

 

Rolex
O mnie Rolex

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (69)

Inne tematy w dziale Polityka