- Sześ
- No sześ, co tam?
- Kijek, no...
- Znaczy?
- Zajumali nam parę milardów w gazie.
- Kto? Mogę ABW nasłać...
- Nie, te chore, te z Katarem.
- A to nie. A jak zajumali?
- Miał być taki deal wiązany, że my płacimy więcej za gaz, a oni za połowę zawyżonej kwoty kontraktu kupią stocznie.
- I?
- Zajumali całość.
- Zabij tego wszarza, co cię wkręcił, Al.
- Nie mogę, przyznałbym się, że sam jestem głupi.
- A jesteś?
- A co, nie widać? Głupi jesteś?
- To skąd weźmiemy kasę, tera?
- Zajumamy emerytom!
- A jak zauważą?
- Spox, tym przyszłym zajumamy!
- No a jak ci przyszli zauważą?
- Jak zauważą, to się Putin bedzie martwił, przesz nie my.
- No ta, a co u niego?
- Zadowolony, dzwonił że jak chcemy raz jeszcze lekcję o historii, to może wpasć.
- Niech wpada, a co tam...
- Ty wiesz, ile on kosztuje?
- Ile?
- Lepiej niż ci od kataru, nie pytaj.
Inne tematy w dziale Polityka