Jozef- Londyn Jozef- Londyn
231
BLOG

Nowy rząd niemiecki obiecuje rozprawić się z „prawicowym ekstremizmem”

Jozef- Londyn Jozef- Londyn Polityka Obserwuj notkę 7
Czarno-czerwona koalicja Berlina obiecuje „zerową tolerancję” dla „wrogów demokracji”, w tym dla „myśli skrajnie prawicowych”.



image



Następny kanclerz Niemiec, Friedrich Merz, obiecał „ponownie popchnąć kraj do przodu”, przedstawiając w środę 9 kwietnia program swojego nowego rządu koalicyjnego — jednak bliższe przyjrzenie się jego planom sugeruje, że niewiele się zmieni.

Centroprawicowa CDU, kierowana przez Merza, oraz jej siostrzana partia, bawarska CSU, zawarły wcześniej tego samego dnia porozumienie z socjaldemokratami (SPD) w sprawie odnowienia tzw. „wielkiej koalicji” (2005-09 i 2013-21), co odegrało kluczową rolę w zapoczątkowaniu gospodarczego i przemysłowego upadku Niemiec, a także utorowało drogę do przyjęcia milionów nielegalnych imigrantów.

Podczas konferencji prasowej liderów partii Merz obiecał, że uczyni Niemcy „ponownie stabilnymi, bezpieczniejszymi i silniejszymi gospodarczo” i przyrzekł „w dużej mierze zakończyć nielegalną migrację”.

Fakt, że Merz użył słowa „w dużej mierze” sugeruje, że jego obietnica wyborcza, zakładająca zawracanie nielegalnych imigrantów i nieudokumentowanych osób ubiegających się o azyl na granicach Niemiec, nie zostanie poparta konkretnymi działaniami.

Lider CDU prowadził kampanię na twardej platformie antyimigracyjnej, ale od tego czasu wycofał się z niemal wszystkich swoich obietnic. Jego partia straciła wiele poparcia od wyborów 23 lutego, ponieważ Merz stopniowo uginał się pod żądaniami proimigracyjnej SPD.

Zamiast trzymać się swojego stanowiska i po prostu odrzucać nielegalnych migrantów na granicy, program rządowy proponuje zrobić to „we współpracy z naszymi europejskimi sąsiadami”. Ponieważ zarówno Austria, jak i Polska odmówiły przyjęcia migrantów z powrotem z Niemiec, plan ten wydaje się niemożliwy do zrealizowania.

Zamiast nakładać „de facto zakaz wjazdu” na migrantów bez ważnych dokumentów wjazdowych, rząd będzie egzekwował zakaz wjazdu i pobytu dopiero po tym, jak nielegalny migrant zostanie wpuszczony do Niemiec, deportując go (teoretycznie) w późniejszym terminie. Podstawowe prawo do azylu pozostałoby nienaruszone.

Nowy gabinet utrzyma również projekt ustawy opracowany przez ustępujący rząd lewicowy, zgodnie z którym migranci i osoby ubiegające się o azyl są uprawnieni do naturalizacji po zaledwie pięciu latach pobytu. Jedyną niewielką zmianą, która zostanie wprowadzona, będzie to, że wnioskodawcy, którzy wykażą się „szczególnymi osiągnięciami w zakresie integracji”, nie będą mogli uzyskać obywatelstwa niemieckiego po zaledwie trzech latach.

Rząd Merza będzie przynajmniej nadal egzekwował tymczasowe kontrole graniczne, a uchodźcy z ograniczonym statusem ochrony nie będą mogli sprowadzać członków rodziny do Niemiec przez dwa lata. Koalicja planuje również rozszerzyć listę bezpiecznych krajów pochodzenia.

Rząd centrolewicowy chce również kontynuować represje wobec wolności słowa i egzekwować unijne narzędzie cenzury, Digital Services Act. Krytyczne głosy, nazywane przez koalicję „mową nienawiści”, zostaną usunięte z platform mediów społecznościowych, jeśli rząd postawi na swoim.

„Zero tolerancji” będzie stosowane wobec „wrogów demokracji”, a rozprzestrzenianie się „prawicowych myśli ekstremistycznych” będzie „systematycznie zwalczane” — tj. próby uciszania i ewentualnego zakazywania AfD, obecnie najpopularniejszej partii w Niemczech, będą kontynuowane. Politycy skazani za podżeganie do nienawiści, tacy jak lider oddziału AfD w Turyngii Björn Höcke, mogą zostać pozbawieni prawa do kandydowania w wyborach.

W nowym rządzie partia CDU przejmie kontrolę nad ministerstwem spraw zagranicznych, ministerstwem gospodarki, a także ministerstwami zdrowia, transportu, cyfryzacji i edukacji. SPD przejmie kontrolę nad finansami, sprawiedliwością, pracą i sprawami socjalnymi, obroną, środowiskiem oraz pomocą rozwojową i budownictwem. CSU przejmuje ministerstwo spraw wewnętrznych, badań i technologii oraz rolnictwa.


ps

za wp.pl.

Cios dla kanclerza Friedricha Merza - tak agencja Reuters ocenia wyniki najnowszego sondażu partyjnego w Niemczech. Na szczycie znalazła się skrajnie prawicowa AfD

AfD osiąga historyczny sukces. Skrajnie prawicowa partia AfD po raz pierwszy zajęła pierwsze miejsce w najważniejszych sondażach w Niemczech.

Alice Weidel podkreśliła, że "ludzie chcą zmian politycznych", co wskazuje na rosnące poparcie dla alternatywnych rozwiązań politycznych.

SPD i CDU/CSU prowadzą rozmowy o utworzeniu rządu, starając się utrzymać skrajną prawicę z dala od władzy.

Poparcie dla konserwatywnego bloku CDU/CSU Merza, który wygrał wybory 23 lutego, spadło o pięć punktów procentowych do 24 proc., podczas gdy Alternatywa dla Niemiec (AfD) zyskała trzy punkty procentowe i osiągnęła 25 proc., zgodnie z sondażem instytutu Ipsos.

Dziadek 6 -ga wnuczat

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka