Jozef- Londyn Jozef- Londyn
134
BLOG

Paryski wiec na rzecz Le Pen jednoczy prawicę

Jozef- Londyn Jozef- Londyn Polityka Obserwuj notkę 2
Media będą musiały się do tego przyzwyczaić: RN zamierza dojść do władzy bez przemocy i zamachu stanu


        image


W następstwie procesu, w którym skazano Marine Le Pen i prawdopodobnie odsunięto ją od udziału w kolejnych wyborach prezydenckich, w ten weekend w Paryżu doszło do politycznego starcia na wiecach. Rassemblement National (RN) zgromadził swoich zwolenników na demonstracji mającej na celu potępienie ataków na demokrację, podczas gdy lewica zorganizowała kontrmanifestację przeciwko „faszystowskiemu zagrożeniu”. W tym samym czasie były premier Gabriel Attal zwrócił się do działaczy partii prezydenckiej, aby przedstawić się jako możliwy następca Emmanuela Macrona.

Zaraz po ogłoszeniu wyroku RN poinformowała, że ​​chce zademonstrować swój sprzeciw wobec decyzji sądu, organizując w niedzielę 6 kwietnia demonstrację poparcia dla Marine Le Pen w centrum Paryża.

Chociaż atmosfera na miejscu była energiczna i bojowa, to jednak prawdą jest, że RN nie zgromadziła gęstego i zwartego tłumu: najwyżej kilka tysięcy uczestników. We Francji spontanicznie przeprowadzono paralelę z demonstracją poparcia dla François Fillona zorganizowaną w 2017 r., kiedy kandydat prawicowy padł również ofiarą spisku sądowego w trakcie kampanii prezydenckiej. Wiec, który odbył się w Trocadéro , zapisał się w historii francuskiej polityki jako moment bardzo intensywnej mobilizacji prawicy. Nic podobnego nie miało miejsca w zeszłą niedzielę, ale te dwie sytuacje trudno porównywać. W 2017 r. kampania prezydencka była już w toku; horyzont 2027 r. jest jeszcze dość odległy. Ponadto François Fillon mógł liczyć na znaczną mobilizację paryskiego prawicowego elektoratu burżuazyjnego, grupy demograficznej, w której Marine Le Pen ma mniejsze poparcie. Jej partia dociera głównie do klasy robotniczej w całym kraju, która ledwo mogła sobie pozwolić na przyjazd do Paryża w krótkim terminie na demonstrację trwającą kilka godzin.

Znaczenie niedzielnej demonstracji leży gdzie indziej. Wsparcie dla Marine Le Pen pozwoliło RN zorganizować wiec, aby zjednoczyć prawicę, zgorszoną naporem systemu sądowniczego na faworyta w kolejnych wyborach. Przemówienie Louisa Aliota — skazanego, ale nie tymczasowo aresztowanego, co pozwoliło mu zachować mandat burmistrza Perpignan — oddało hołd głównym postaciom francuskiej prawicy, we wszystkich jej nurtach: Éricowi Ciottiemu, reprezentującemu margines partii Les Républicains (LR), która utworzyła sojusz z RN w ostatnich wyborach; suwerenistom Philippe'owi de Villiersowi i Nicolasowi Dupont-Aignanowi; Marion Maréchal, obecnie na czele własnej partii Identité-Libertés; a nawet rywalowi Le Pen, Éricowi Zemmourowi.

Wszędzie było widać hasła i flagi, ale atmosfera była spokojna, niemal zrezygnowana . Wydano instrukcje, aby uniknąć wszelkich ekscesów: nie było mowy o podsycaniu obaw lewicy przed „nowym Capitole” — francuską wersją wydarzeń w Kapitolu USA z 6 stycznia 2021 r. Dla francuskiej prawicy demonstrowanie nie jest przyjemnym doświadczeniem, ponieważ ulica zawsze była ulubionym placem zabaw lewicy i skrajnej lewicy. Ale dla wielu obecność w niedzielę na rzecz Marine Le Pen była czymś oczywistym. We francuskiej prasie mnożyły się opinie prawne, a prawnicy argumentowali, że decyzja podjęta przez sądy — niezależnie od zasadności sprawy — jest równoznaczna z cenzurą polityczną . System demokratyczny z pewnością wydaje się być kontrolowany, a znaczna część elektoratu jest coraz bardziej sfrustrowana.

Jednak sytuacja RN pozostaje skomplikowana. Decyzja sądu jest szokująca, ale nie oznacza to, że powstaje masowy ruch społeczny na rzecz obrony Marine Le Pen, co pokazują sondaże opinii publicznej, które dowodzą, że francuscy wyborcy są uwikłani w sprzeczne uczucia. Podczas gdy Marine Le Pen nadal prowadzi w sondażach, a Bardella zbiera coraz więcej pozytywnych opinii, ponad 60% Francuzów aprobuje jej wyrok skazujący , a tylko 35% uważa go za „przesadny” — ci sami ludzie, którzy, co nie jest zaskakujące, przygotowują się do głosowania na RN w kolejnych wyborach.

Wchwili, gdy Marine Le Pen była na scenie , ogłaszając swoją determinację, by wytrwać i pójść do końca, aby móc ugruntować swoją pozycję w 2027 r. jako „naturalna kandydatka” prawicy, lewica zorganizowała kontrmanifestację na drugim końcu Paryża, aby walczyć, jak powiedziała Marine Tondelier, liderka Zielonych, z „wielką kampanią wiktymizacyjną Marine Le Pen”. Wezwanie do demonstracji zostało ogłoszone przez Ekologów (partia Zielonych) i La France Insoumise Jean-Luca Mélenchona, ale nie zostało oficjalnie poparte przez ich sojuszników w lewicowej koalicji, socjalistów i komunistów. Lewica była zadowolona, ​​że ​​nie musi „czarterować autokarów” z całej Francji, aby zebrać ludzi — sposób, implicite, na uznanie , że uczestnicy demonstracji są po prostu przedstawicielami małej paryskiej kasty uprzywilejowanych ludzi, znanych mistrzów w sztuce sygnalizowania cnoty.

Politycznie sytuowane pomiędzy prawicą a lewicą, makronistyczne centrum zorganizowało tego samego dnia dzień konferencji i debat w Saint-Denis, na przedmieściach Paryża, „aby bronić demokracji, Republiki i naszych wartości”, a na czele z byłym premierem Gabrielem Attalem przemawiał były premier. Wykorzystał okazję, aby przedstawić się jako następca Macrona — przeciwko Édouardowi Philippe'owi, ulubionemu kandydatowi centrum, również byłemu premierowi Macrona, również obecnemu w Saint-Denis. Przyjęto 7000 osób, mniej więcej w tej samej lidze co demonstracja Le Pen i kontrmanifestacja lewicy. Na platformie wykorzystano wszystkie centrowe stereotypy — jak uniknąć tego, aby Francja „podobna była do Ameryki Donalda Trumpa” i inne banały.

Trzy siły polityczne, trzy wiece, trzy nieprzejednane kultury polityczne: w niedzielę 6 kwietnia francuski krajobraz polityczny wydawał się bardziej rozdrobniony niż kiedykolwiek. W każdym razie komentatorzy prasowi będą rozczarowani: tak bardzo obawiany i prawie oczekiwany „wielki dzień faszystowski”, „powrót Kapitolu”, nie nastąpił. Media będą musiały się do tego przyzwyczaić: RN w pełni zamierza dojść do władzy, bez przemocy lub zamachu stanu . A na razie debatę polityczną przejęli jej przeciwnicy. Nie odda im pola.

Dziadek 6 -ga wnuczat

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka