Halo Halo
194
BLOG

Notka dla Pana P... o profilu pierwiastków we włosach

Halo Halo Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Napisał do mnie na PW jakiś miły Pan, który zachęca mnie do badania diagnostycznego poziomu pierwiastków we włosach, bo napatoczył się na Salonie na moje jęki związane z tym, że ogólnie zdycham i do niczego się nie nadaję. Ma nick na P. Nie powiem jaki, bo może nie wypada? No i mu odpisałam, ale przed wysłaniem pomyślałam, że może zamieścić publicznie, bo wiedza w tym obszarze może się komuś przydać. Trzeba się dzielić wiedzą i doświadczeniami, wtedy naród będzie mądrzejszy – nie? Chyba nie.  ;))

Więc napisałam mu tak:

 

Karol? To znowu Ty?

Jeśli nie Karol, to proszę o wybaczenie. Ale ponieważ Pana list pachnie mi Karolem, z którym toczyłam na Salonie niezwykle zacięte przyjaźnie z wojnami, naprzemiennie i w końcu skończyłam, to rozumie Pan… – sprawa ma prawo zalatywać mi Karolem.  :)

Dziękuję za zainteresowanie moim choróbskiem i troskę. Ale Pan nawet nie podejrzewa w jaki hardcore się wkręca. Przy mnie już największe sławy medycyny wymiękły, rozłożyły grabule i piszczały: ‘pani, zabij mnie pani, a ja nie wiem co pani jest’.

Badania włosów miałam robione w USA w Phoenix dwukrotnie – przed intensywnym leczeniem suplementacją pierwiastkami i po leczeniu, kontrolne. Leczenie nadzorował tu w Polsce dr n med. Henryk Dudek, który był konsultantem Zakładów Farmaceutycznych POLFA, specjalistą medycyny ortomolekularnej i w ogóle współpracował w tej dziedzinie z połową świata, książki wydawał – och, ach, coś w ten deseń, tylko nie pamiętam dokładnie co, gdzie i z kim. ;D

Przesyłam moje wyniki  wg schematu:

Pierwiastek  -  Poziom w 1995 - Poziom w 1996 – Zakres normy

Toksyczne:

Al:   1,25    0,83    (do 0,9)

As:   0,01    0,13     (do 0,44)

Cd:   0,02    0,01     (do 0,03)

Hg:   0,01    0,03     (do 0,2)

Pb:  0,09     0,08     (do 0,8)

Makro:

Ca:     44       105      (23 – 80)

Mg:     3           4        (4 – 12)

K:        9          2         (5 -18)

Na:     11          8        (12 - 45)

P:        12         14      (12 – 19)

Mikro:

Fe:      0,9       2,3       (2 – 4,6)

Zn:      17        20        (14 – 26)

Cu:     1,1         0,8      (1,5 – 3,2)

Mn:    0,02      0,04       (0,1 – 0,25)

Cr:      0,03       0,02       (0,09 – 0,16)

Se:        0,01     0,07       (0,1 – 0,2)

Ni:         0,06     0,03       (0,07 – 0,15)

Mo:       0,01     0,01       (0,07 – 0,16)

Li:          0,003    0,001     (0,1 – 0,3)

 

Także widzi Pan – było strasznie mało, po leczeniu coś się poprzestawiało, jedne wzrosły, drugie spadły, ale organizm chce mieć nadal mało (za wyjątkiem wapnia). Po prostu suplementacja polegająca na ładowaniu szuflą do pieca, że tak powiem obrazowo - nic nie daje. Organizm nie bierze więcej, bo chce mieć mało i koniec.

Dr. Dudek stwierdził, że mamy (ja, siostra i matka, bo wszystkie miałyśmy podobny profil) pouszkadzane nośniki we krwi, czyli białka transportujące pierwiastki z krwi do tkanek i ile by szuflą do układu pokarmowego nie ładował, to nośniki nie zaniosą, bo im się nie chce. No i machnął na nas ręką.

A w tym roku, to z matką badałyśmy witaminy we krwi. Bo obejrzała na początku roku program, że jedna baba chorowała na depresję i leczyli ją wszystkimi możliwymi antydepresantami, a ona już z łóżka wstać nie mogła – taki flak z niej był. Wpisali jej, że jest nieuleczalnym przypadkiem opornym na wszystkie leki antydepresyjne. I w końcu zrobiła sobie sama badania na wit. D3, bo coś tam coś tam ktoś jej doradził. I wyszedł jej straszny niedobór. Zaczęła brać i przeszła jej depresja jak ręką odjął.

O, takich mamy mundrych psychiatrów. A sędziów? O rzesz Kryste! To dopiero są kurioza chodzące! Geniusze nie z tego świata! Ale o tym w moich książkach. :)

A w dodatku mama wyczytała, że niedobory wit D3 mogą powodować miopatię. No to dawaj mi dziurę w brzuchu wiercić: „Dawaj kasę, dawaj kasę, idziemy robić badania”. Zrobiłyśmy teraz w wakacje i nam wyszły idealnie takie same wyniki: 17. Norma jest powyżej 30. Ludzie dobrze czują się przy 50 – powiedział nam neurolog. Między 22 a 30 jest poziom niewystarczający. Poniżej 22 – niedobór.

No i neurolog powiedział, że skoro jesteśmy w różnym wieku, mieszkamy w różnych krańcach Polski, prowadzimy różne tryby życia i jemy zupełnie co innego – to to jest wada genetyczna i trzeba na nas lachę położyć. Po prostu ile by szuflą do pieca nie ładował – nośniki odpowiedzialne za wit D3 nie wezmą sobie więcej do tkanek i koniec.

A zespołu złego wchłaniania nie mamy, bo np. wit B12 mamy pod górną granicę normy. Więc z układu pokarmowego wchłania się superowo. :)

No. I takie życie. Cóż poradzić. Jeśli uległyśmy zatruciu pestycydami tam u ojczyma na szklarniach – to pouszkadzały nam one geny i wypada tylko zdjąć to poszarpane ubranko dla duszy i ubrać się w nowe. Czyli czekamy na nowe wcielenie. :)

A w następnym wcieleniu to ja sobie życzę od Pana Boga takie samcze, masywne cielsko, z takim mięchem na kościach jak ma Pudzian, żebym mogła mordę obić wszystkim moim salonowym stalkerom-hejterom. O!

Koniec nurzania się w wiedzy naukowej. Teraz muszę brać się za łomotanie na Salonie moich byłych stalkerów hejterów, bo jak w następnym wcieleniu oni dostaną od Pana Boga wątłe ciałka bab – to nie będzie mi wypadało ich tłuc, więc trzeba kuć żelazo póki gorące.

 

Halo
O mnie Halo

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Rozmaitości