„Ja, Natalia N.- P. przepraszam Hansa G. za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności poprzez nagrywanie i upublicznienie rozmów bez jego zgody”.
Powyższe przeprosiny ma zamieścić pani Natalia gdzieś tam, gdzieś tam (mało mnie obchodzi), zgodnie z wyrokiem sędzi Małgorzaty Zwierzyńskiej.
Nagrywanie i upublicznienie.
Straaasznie krzyczała większość felietonistów i komentatorów wokół wyjętego z całości zdania "nagrywania" jaki to skandal i w ogóle tamto, siamto i owamto. Nawet Bodnarowi się oberwało. O, np. tu:
https://www.tvp.info/46990025/rowne-i-rowniejsze-feministki-dlaczego-milczycie-ws-nitekplazynskiej-wideo
Jeśli w zdaniu jest spójnik 'i', to nie można zdania rozerwać i odnosić się tylko do jednej części. Spójnik 'i' wiąże dwa człony jak ksiądz węzłem małżeńskim przed ołtarzem.
Polaki! Nie piszcie 'na wkurzu'.
Na 'wkurzu' trzeba umieć pisać, tj. jedną połową mózgu się wkurzać, a drugą zachować zimną krew, zdolność percepowania i analizowania informacji. Bo potem taki Niemiec wrzeszczy:
"Nienawidzę Polaków; nie to, że ich nie lubię, nienawidzę ich. Oni wszyscy są idiotami. Lepiej jest w Afryce”
No jak w przedszkolu. Zaraz wojna na łopatki i kubełki będzie gotowa.
Otóż, art. 47 Konstytucji mówi, że:
"Każdy ma prawo do ochrony życia prywatnego... oraz do decydowania o swoim życiu osobistym".
Natomiast art. 51 ust. 1 Konstytucji mówi, że:
"Nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby."
Facet, który najwyraźniej powinien brać już psychotropy sedacyjne, bo to co on wrzeszczał, to nikomu zdrowemu psychicznie przez gardło nie przejdzie, ma prawo wg naszej Konstytucji do podzielenia się swoimi poglądami i opiniami tylko z wybranymi osobami. Tak, on ma prawo do zadecydowania komu ujawni obraz swojego bardzo wątpliwego stanu psychicznego, bo to jest jego życie osobiste. Ujawnił pracownikom firmy. Nie ujawnił telewidzom TV Republika. Telewidzom ujawniła Natalka - podobno żona posła PiS.
Nie ujawnił telewidzom TV Republika, bo żadna ustawa nie zobowiązuje go do publicznego ujawnienia swoich poglądów na temat Polaków. A wolą jego było, by znali jego poglądy i opinie oraz to, że jest hitlerowcem tylko nieliczni - pracownicy firmy.
Sędzia Małgorzata Zwierzyńska ma rację, że Natalka naruszyła jego dobra osobiste chronione konstytucją. To co zrobiła było „niegodnym postępowaniem, które podważa podstawowe wartości, na których opiera się demokratyczne społeczeństwo”.
A Hansowi powiem:
Nie nakręcaj się stary, bo to nie nasza wina, że tabuny Polaków prezentują taki a nie inny stan umysłowy. Idź skop groby swoich dziadków, którzy nam za waszej naziolskiej okupacji masowo wybijali warstwę inteligencji. Wybili to z kim teraz chcesz mieć do czynienia? Skąd ta inteligencja ma nam spaść? Z księżyca, czy z choinki? Jeszcze z 5 pokoleń potrzeba, żeby odrodziła się w ilości dostatecznej do normalnego życia normalnych ludzi.
Wasza wina! Wasza!
Co ty myślisz, że ja nie męczę się codziennie z trepem na trepie, co trepem pogania?
Co ty myślisz, że tylko ty taki biedny, poszkodowany jesteś? Nie ma dnia, żebym nie przeklinała twoich dziadów, pradziadów i tych nie twoich ze wschodu też.
A w ogóle po co ty tu jakieś interesy kręcisz, skoro masz taką opinię o Polakach? Won, jazda do Afryki! Do buszu na konkurs pawianów - kto głośniej nawrzeszczy, czy one, czy ty.
P.S.
Nnno. Powkurzać się można. Ale sprawiedliwość sprawie trzeba oddać. Nie ma to tamto. W końcu Pan Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, nie?
No.... może nas. Niekoniecznie Was. :DDD
Inne tematy w dziale Społeczeństwo