Robert Gwiazdowski Robert Gwiazdowski
858
BLOG

QUO VADIS AMERICA

Robert Gwiazdowski Robert Gwiazdowski Polityka Obserwuj notkę 12

No i jednak Hill Buzz się przeliczył obstawiając zwycięstwo Romneya. Trochę mu kibicowałem, aczkolwiek nie aż tak jak Reaganowi w 1984 roku. Nosiliśmy wówczas w klapie pisane „solidarycą” znaczki: „My Friend Reagan”.  Liczyliśmy, że amerykańscy wyborcy zrobią  na złość  różnym Jaruzelski, Rakowskim, Urbanom, Pasentom  i innym komunistom i wybiorą Reagana. No i wybrali. Teraz miałem cichą nadzieję, aczkolwiek znacznie mniejszą, że amerykańscy wyborcy zrobią na złość tym, którzy uważają, że podstawowa predyspozycja do bycia prezydentem USA to – jak powiedział włoski premier Berlusconi – „ładna opalenizna”. Ale cóż… Upadł Rzym, upadł Konstantynopol, upadła Moskwa. Czas na Amerykę??? 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka