Ucieczka Marcina Romanowskiego na Węgry, jedynie przyspieszy i ułatwi rozliczenia PiS. Kolejni politycy PiS, którym zostanie odebrany immunitet i zostaną postawione zarzuty nie będą już mogli liczyć na łaskawość sądów, które będą już bardziej przychylne wnioskom prokuratury o areszt i nie będą już tak skłonne do wypuszczania pisowskich polityków, posłów i europosłów z aresztu, żeby mogli odpowiadać z wolnej stopy. Oczywiście, muszą najpierw do niego trafić, a o co będzie już znacznie łatwiej, gdyż nauczona przykładem Romanowskiego prokuratura i służby już nie będą się tak z nimi cackać i ogłądać się na lamenty ich partyjnych kolegów.
Wszelkie biadolenie i skargi psiowców na zatrzymania czy areszt już będą łatwe do rozbrojenia przykładem Romanowskiego. Nikt już nie zaufa i nie uwierzy ich zapewnieniom, że nie zamierzają ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości, bo tak samo zapewniał do niedawna wszystkich sam Romanowski a jednocześnie planował ucieczkę... na wzór tych, którzy uciekali za granicę po spowodowaniu wypadków drogowych, a tym samym postawił się pan poseł w równym rzędzie z nimi. I tak każdy kolejny będzie już traktowany przez sądy i prokuraturę jako potencjalny uciekinier.
Wnioski o uchylenie immunitetów kolejnym trzem politykom PiS, w tym byłemu prezesowi Orlenu, Danielowi Obajtkowi, już poszły do odpowiednich organów. Być może Daniel Obajtek już załatwia sobie azyl u Orbana. Obawiam się jednak, że wydanie kolejnego azylu politykowi PiS, wywoła zbyt wielką burzę, która Orbanowi będzie się coraz mniej opłacać. Nikt oprócz nielicznych polityków europejskich, głównie ze skrajnej prawicy, nie stanie po stronie Orbana i prawie nikt w UE nie weźmie na poważnie jego uzasadnień wydawania tyych azylów politykom PiS jakimiś ich prześladowaniami przez polską prokuraturę. Prawie wszyscy w UE wiedzą, że to właśnie prokuratura i sądy na Węgrzech są tymi, którym można postawić zarzuty upolitycznienia, i że z takimi właśnie upolitycznionymi sądami i prokuraturą mieliśmy do czynienia w Polsce za rządów PiS, w których Marcin Romanowski był wiceministrem, o zgrozo, sprawiedliwości, i za co wstrzymywane były wypłaty funduszy europejskich naszemu krajowi. Przez nich i m.in. przez uciekającego teraz przed odpowiedzialnością posła Romanowskiego. Nikt o tym w UE nie zapomniał.
Tak więc... drodzy pisowcy, możecie podziękować swojemu koledze, że spalił dla was za sobą wszystkie mosty. Bo wy już po nich nie przejdziecie, a już na pewno będzie to dla was o wiele trudniejsze, gdyż po drugiej stronie tych mostów będą już czekać na was odpowiednio przygotowane służby.
PS Jak już pisałem, jeśli o mnie chodzi to cały PiS może wyjechać na Węgry i dostać tam azyl. Nawet im już pomacham na drogę.
Czyscowe duszeczki!/
W jakiejkolwiek świata stronie:/
Czyli która w smole płonie,/
Czyli marznie na dnie rzeczki,/
Czyli dla dotkliwszej kary/
W surowym wszczepiona drewnie,/
Gdy ją w piecu gryzą żary,/
I piszczy, i płacze rzewnie;/
Każda spieszcie do gromady!/
Gromada niech się tu zbierze!/
Oto obchodzimy Dziady! (A. Mickiewicz, Dziady cz. II)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka