Charles Cavendish Fulke Greville, urzędnik Rady Przybocznej króla Jerzego IV, króla Wilhelma III i królowej Wiktorii, miał 66 lat, 7 miesięcy i 11 dni - czyli co do dnia tyle, ile ja będę miał jutro - gdy kończąc swój wielotomowy (wydany drukiem dopiero 10 lat po śmierci) dziennik z czasów panowania tych monarchów napisał:
Londyn, 13 listopada 1860 / Trzy miesiące upłynęły od momentu, gdy po raz ostatni zapisałem cokolwiek w tej książce; biorę do ręki pióro, by zanotować swą decyzję zakończenia niniejszego dziennika (który dziennikiem wcale nie jest). Od dawna widziałem, jak bezużyteczne są wysiłki kontynuowania go, jako że nie mam zupełnie dostępu do żadnych, nawet najmniej interesujących informacji, prócz tych , które są powszechnie znane. Zamykam więc tę kronikę, nie spodziewając się i nie zamierzając podejmować jej na nowo...
* * *
Idąc w jego ślady, choć nie z tych samych powodów, kończę tym wpisem rozpoczętą ponad 10 lat temu obecność na salonie24. Zainteresowanych moją pisaniną zachęcam do szukania moich tekstów gdzie indziej.
Pojawiłem się tu po rezygnacji z pracy, którą zajmowałem się w latach 2006-2010.
Przez wszystkie następne lata wpisy na tym blogu towarzyszyły mojej aktywności zawodowej lub społecznej. Jeżeli niektóre obszary mego życia zawodowego pomijałem tu milczeniem, to miałem po temu słuszne powody.
Dziś żegnam się z tym miejscem, bo w styczniu zrezygnowała ze mnie praca, którą zajmowałem się w latach 2018-2025, więc od maja będę emerytem.
Otóż jako emeryt będę musiał dorabiać, żeby mieć za co utrzymać rodzinę, więc nie będę miał dość czasu i ochoty, by dłużej pisywać tutaj ten blog za darmo.
Dobranoc Państwu.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
