Marcin Gugulski Marcin Gugulski
96
BLOG

Nowy mistrz świata czy nowy p.o. mistrza świata?

Marcin Gugulski Marcin Gugulski Sport Obserwuj notkę 1
Wczoraj w Singapurze 18-letni Hindus Dommaraju Gukesh (fot. 1) wygrał ostatnią z 14 partii meczu z Ding Lirenem z ChRL - i został ogłoszony nowym, najmłodszym z dotychczasowych mistrzów świata w szachach.

image

Niektórzy znawcy - w tym np. Garri Kasparow - nie bez racji twierdzą jednak, że ani Ding nie był ani Gukesh nie jest mistrzem świata i że można ich nazywać jedynie mistrzami świata FIDE (tj. organizującej mecz w Singapurze międzynarodowej federacji związków szachowych) lub p.o. mistrza. Dlaczego? 

Bo żaden z nich (ani nikt inny) w walce o ten tytuł  nie pokonał Magnusa Carlsena (fot. 2) - do dziś dość powszechnie uznawanego za najsilniejszego wśród żyjących szachistów. Sęk w tym, że w 2022 roku genialnemu Norwegowi znudziło się wygrywanie kolejnych meczów w obronie tytułu i do następnego - zresztą z Rosjaninem, którego już raz pokonał - nie przystąpił.

Nie on pierwszy odszedł niepokonany, bo podobnie postąpili Robert Fischer z Nowego Jorku w latach 70. XX wieku oraz Paul Morphy z Nowego Orleanu w latach 60. XIX wieku. Otóż póki Morphy żył, nikt przez 25 lat nie ośmielił się organizować "meczu o mistrzostwo świata", bo dla dżentelmenów tamtej epoki było oczywiste, że kto nie pokonał mistrza, ten mistrzem nazwać nie można.

Cóż, czasy się zmieniają - a i sam Kasparow nie protestował, gdy nazywano go mistrzem świata, choć działo się to za życia Fischera, którego po zdobyciu tytułu ani Kasparow ani żaden inny szachista nigdy nie pokonał... 

image

66 lat, czyli już - dzięki PiS - w wieku uprawniającym do emerytury, ale jeszcze nie składam broni, pracuję, piszę, liczę itd. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Sport