Po powrocie z wakacji dowiedziałem się, że w zeszłą niedzielę zmarł mistrz moich przyjaciół.
1966
Pierwszy raz zobaczyłem go na Krakowskim Przedmieściu. Przed wyjściem z Kościoła Wizytek nie byłem jedynym dzieckiem, którego ciekawy wzrok przykuł ten chudy pan przyodziany w wytarty płaszcz i niezasznurowane buty, błądzący okiem gdzieś w chmurach, a mimo to uprzejmie kłaniający się dorosłym znajomym. Zanim oceniłem, czy to aby nie jest ubogi, który potrzebuje wsparcia, wymijając wylewające się z kościoła dzieci z rodzicami wśliznął się do środka*. Zapamiętałem go, ale nie wiedziałem, kto to jest.**
1972
Potem zobaczyłem go dopiero w kinie Elektronik przy ul. Zajączka, gdzie zebrali się finaliści olimpiady matematycznej szkół podstawowych z całej Warszawy. Zgasło światło i na ekranie pojawił się – tym razem elegancko ubrany, siedzący w fotelu na tle obfitego księgozbioru – mój oberwaniec sprzed Kościoła Wizytek podpisany jako prof. Andrzej Schinzel, zwycięzca jednej z pierwszych olimpiad matematycznych (takiej prawdziwej, dla licealistów, którą on wygrał mając 14 lat...). A mówił do nas, czternasto- i piętnastolatków, mniej więcej tak:
- Matematycy starają się posługiwać terminami dokładnie określonymi. Definiują to, czym się zajmują. Definiują koło, kwadrat albo liczby naturalne, żeby nie było nieporozumień, o czym mówią. Na przykład liczby naturalne można zdefiniować rekurencyjnie, to znaczy najpierw w pierwszym kroku stwierdzamy, że liczba 1 jest liczbą naturalną, a potem w drugim kroku rekurencji definiujemy, że liczba o 1 większa od liczby naturalnej jest liczbą naturalną. Naturalne są zatem liczby 2, 3 i tak dalej, każda o 1 większa od poprzedniej. Każda liczba naturalna spełnia tę definicję i tylko liczby naturalne ją spełniają. Matematycy zdefiniowali też, kto to jest matematyk. I ta definicja także jest rekurencyjna. Najpierw stwierdzamy, że np. Carl Friedrich Gauss był matematykiem, a w drugim kroku definiujemy, że matematyk to ktoś, kogo matematyk uważa za matematyka.
Sztafeta
Prof. Wacław Sierpiński (1882 – 1969; liczba Erdősa = 2) był matematykiem. W czasie wojny polsko-bolszewickiej pracował w Wydziale II Radiowywiadu Biura Szyfrów Oddziału II Sztabu Generalnego Naczelnego Dowództwa biorąc udział w łamaniu sowieckich szyfrów. Wśród licznych jego uczniów jednymi z młodszych byli prof. Jerzy Browkin (1934 – 2015) i prof. Andrzej Schinzel (1937 – 2021; liczba Erdősa = 1).
W 1958 roku 76-letni prof. Sierpiński został redaktorem naczelnym wznowionego po długiej wojennej i powojennej przerwie czasopisma „Acta Arithmeticae” wyspecjalizowanego w zamieszczaniu prac z teorii liczb. Z czasem obowiązki wydawcy tego pisma na niemal 40 lat przejął prof. Schinzel. W tym czasie sekretarzem redakcji był przez wiele lat prof. Browkin.
W latach 1994-1997 tego ostatniego zastąpił uczeń ich obu, prof. Jerzy Urbanowicz (1951-2012), który w latach 2006-2008, jak podaje Wikipedia.pl, pracował w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, w której odpowiadał m.in. za kryptografię i teleinformatykę.
- - -
* Dopiero wiele lat później usłyszałem od ks. Jana Ziei, że "Andrzejek" (tj. właśnie prof. Andrzej Schinzel) i na studiach i po studiach był tam jego ministrantem.
** Dr Andrzej Schinzel nie był wtedy jeszcze profesorem, ale już miał, gdzieniegdzie wyżej od tej godności cenioną, liczbę Erdősa*** równą 1, o czym – ani o tym, że parę lat później, mając 30 lat, został profesorem – dowiedziałem się dopiero wiele lat później.
*** Wśród matematyków i amatorów tej nauki przyjęło się pół żartem mówić, że osoba, która napisała pracę naukową wspólnie z Erdősem Palem, ma liczbę Erdősa równą 1; osoba, która nie ma z Erdősem wspólnej publikacji, lecz napisała pracę naukową z kimś, kogo liczba Erdősa wynosi 1, ma liczbę Erdősa równą 2 itd. (im liczba Erdősa mniejsza, tym bliższa ideału). Sam Erdős Pal (1913 - 1996 w Warszawie), węgierski matematyk, autor ponad 1500 prac naukowych z teorii liczb, kombinatoryki i teorii grafów itd., który ma liczbę Erdősa równą 0 (a większość z nas ma liczbę Erdősa równą nieskończoności) napomykał niekiedy, że liczba Erdősa matematyka, który wspólnie z nim napisał więcej niż jedną, bo n prac (gdzie n>1), powinna wynosić 1/n. Prof. Schinzel**** miałby zatem liczbę Erdősa równą nie 1, lecz 1/2... [https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_people_by_Erd%C5%91s_number] [https://en.wikipedia.org/wiki/Erd%C5%91s_number]
**** P. Erdős, A. Schinzel: Distributions of the values of some arithmetical functions, Acta Arith. 6 (1961), 473-485.
P. Erdős, A. Schinzel: On the greatest prime factor of ∏xk=1f(k), Acta Arith. 55 (1990), 191-200.
(*****) Interesujące wspomnienie pod linkiem: https://www.facebook.com/jerzy.a.stepien/posts/10222263983451980
66 lat, czyli już - dzięki PiS - w wieku uprawniającym do emerytury, ale jeszcze nie składam broni, pracuję, piszę, liczę itd.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo