Jak tylko zobaczyłem nowy wpis Łasuchaod razu przypomniały mi się różne przepisy. Jego żurek jest całkiem inny od mojego, dlatego pozwalam sobie przedstawić przepis na żurek na rosole – będzie wybór przepisów różnych, może ktoś zrobi oba i przedstawi porównanie. Ale przejdźmy do rzeczy.
Składniki:
- Około kilograma białej kiełbasy;
- ½ kilograma wołowiny rosołowej (najlepsza jest pręga ale może być ładny szponder);
- korpus (tzw. strptizerka) z kury lub kaczki czy gęsi;
- włoszczyzna;
- 4 suszone grzyby;
- 2 cebule;
- 2 ząbki czosnku;
- szklanka soku z kiszonych ogórków;
- żurek w butelce (można kupić można zrobić samemu);
- ¼ kilograma wędzonego, chudego boczku;
- liść laurowy, ziele angielskie, majeranek, pieprz, sól, inne przyprawy według uznania (vegeta, kostka mięsna, lubczyk, itd.);
- jajka;
- ziemniaki;
- masło;
- chrzan tarty.
Białą kiełbasę gotujemy w całości w wodzie z dodatkiem chrzanu, listka laurowego i ziela angielskiego. Kiełbasa powinna gotować się ok. 20 minut na niedużym ogniu aby nie popękała. Po ugotowaniu wyjmujemy i po ostygnięciu kroimy w talarki.
W osobnym garnku przygotowujemy rosół – mięso, korpus, włoszczyzna (ja używam tej bez kapusty), suszone grzyby, przyprawy. Kiedy mięso jest już miękkie, wyjmujemy wszystko z garnka zostawiając sam rosół (mięso i warzywa można potem wykorzystać wg uznania), grzyby kroimy w cienkie paski wrzucamy z powrotem do garnka.
Przysmażamy pokrojony na cienkie paski długości ok. 2 cm boczek i kiedy już będzie dobry (wg gustu bardziej lub mniej spieczony) wrzucamy do garnka z rosołem. Wlewamy żurek, pokrojony w cienkie plastry ząbek czosnku i zagotowujemy, dodajemy pokrojoną, ugotowana wcześniej biała kiełbasę i po zagotowaniu zdejmujemy z ognia. Dodajemy łyżeczkę chrzanu, posypujemy obficie majerankiem, mieszamy i odstawiamy przynajmniej na kilka godzin, aby się „przegryzło”.
Po tym czasie podgrzewamy, i dolewamy sok z kiszonych ogórków – tak aby osiągnąć odpowiednią dla naszego smaku kwaskowość. Ewentualnie doprawiamy jeszcze innym przyprawami do smaku. Znów należy odczekać trochę aby się smaki „przegryzły”
Dusimy na małym ogniu pokrojoną w kostkę cebulę – wyjątkowo dusimy ją na maśle, chodzi aby uzyskać odpowiedni smak ziemniaków. Kiedy jest już szklista i miękka dodajemy do świeżo ugotowanych ziemniaków i całość dokładnie tłuczemy (można użyć wyciskarki, wówczas cebulkę dajemy po wyciśnięciu).
Żurek podajemy z „wkładką” w postaci pokrojonego na ćwiartki lub ósemki, ugotowanego na twardo jajka oraz wyłożonymi na osobny talerz ziemniakami (te oczywiście muszą być świeżo ugotowane i utłuczone).
Smacznego
Inne tematy w dziale Rozmaitości