Od momentu wyjścia z Platformy Obywatelskiej Pawłowi Piskorskemu się nie wiedzie. Przynajmniej na niwie politycznej. Jak informuje dziennik.pl Paweł Piskorski nie jest już szefem Stronnictwa Demokratycznego. Po ponad rocznym sporze Sąd Okręgowy w Warszawie podjął decyzję o wykreśleniu go z rejestru partii politycznych jako szefa SD i wpisaniu w to miejsce Krzysztofa Góralczyka czyli poprzedniego szefa Stronnictwa.
Zapewne to nie koniec batalii, tym bardziej, że jest się o co bić. Stronnictwo Demokratyczne ciągle jest w posiadaniu bardzo atrakcyjnych nieruchomości w centrach dużych miast, ale taka decyzja Sądu Okręgowego z pewnością miesza polityczne plany Piskorskiego. Czyżby stracił politycznego nosa?
W przyszłym roku (być może już na wiosnę) odbędą się wybory parlamentarne. Gdy Piskorski przychodził do SD miał jasno określony cel ... a właściwie dwa cele. Sprzedać posiadany przez partię majątek a zdobyte w ten sposób pieniądze przeznaczyć na cel numer dwa czyli na wejście do Parlamentu. Zapewne liczył też Piskorski o słodkiej, politycznej zemście na Donaldzie Tusku, który kiedyś wypchnął go kiedyś z Platformy.
Co będzie dalej zobaczymy. Nie tracę przekonania, że Piskorski jest politycznym fajterem, który nie powiedział jeszcze swojego ostatniego słowa... tym bardziej, że to chyba dobry czas dla nowych inicjatyw politycznych. A kto wie, może i dla Piskorskiego. Gdy zamyka się jedna droga politycznego sukcesu (Stronnictwo) otwiera się kilka innych. Na pewno blisko jest Piskorskiemu do Palikota, ale ta inicjatywa chyba właśnie dogorywa. Zamiast budowania struktur i przygotowywała ich do wyborów były poseł PO sprzedaje tapety na komórki.
Pewnym wariantem dla Pawła Piskorskiego i jego sojuszników ze Stronnictwa Demokratycznego może być nawiązanie współpracy z ruchem Joanny Kluzik Rostkowskiej. Różnic ideowych tu nie ma. Grupa która wyszła z PiS do PJN była określana mianem liberałów, ewentualne przejście byłego posła Platformy i lidera SD może być dla tej grupy wyraźnym wzmocnieniem. I kolejnym ważnym elementem, który pozwoli tej partii na przekroczenie progu wyborczego. Czy Piskorski i JKR zbudują razem w środku sceny nową partię o liberalnym charakterze? Wyobrażacie sobie Pawła Piskorskiego w jednej partii z Joanną Kluzik Rostkowską?
Polecam e-booka:
Konserwatysta w postkonserwatywnym świecie
https://www.e-bookowo.pl/publicystyka/konserwatysta-w-postkonserwatywnym-swiecie.html
grzegorz.lepianka.interia.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka