Takie analizy najlepiej przeprowadzać po ogłoszeniu oficjalnych wyników i opadnięciu emocji związanych z zakończeniem ciszy wyborczej. Najciekawsze były opinie na temat jak wypadnie PiS? Z tym że wiele środowisk nie czekało z obiektywną oceną, ale na tyle żeby na podstawie wyniku ogłosić totalną klęskę PiSu w wyborach. Mimo początkowych złośliwości na podstawie przygotowanych wcześniej scenariuszy, których podstawą były przedwyborcze sondaże okazało się najzupełniej coś innego niż to co antyPiS chciałby wcisnąć opinii publicznej.
A tak prawdę pisząc to nie tyle co PiS osiągnął sukces co totalna opozycja się skompromitowała i obnażyła całą prawdę o sobie. Na dobrą sprawę PiS osiągnął w tych wyborach sukces większy niż sam się mógł spodziewać. Ale po kolei… W wyborach do rad powiatowych PiS wygrał w największej liczbie powiatów (prawie połowie), na drugim miejscu były lokalne komitety powiatowe, a zaledwie kilka powiatów jest zwycięskich dla Koalicji Obywatelskiej. Do Sejmików wojewódzkich w skali kraju PiS osiągnął 34,13% (ponad 5 milionów głosów to jest o 60 % więcej niż w 2014 r.) co jest mniej niż w wyborach 2015 r. ale wyborach do Sejmików zwycięzca zawsze miał mniej procent niż w wyborach parlamentarnych, a 34,13 % to największy w historii wyborów samorządowych wynik zwycięscy do Sejmików wojewódzkich… To wszystko było przy większej frekwencji niż w wyborach sprzed czterech lat i z 2015 r. W dziewięciu Sejmikach PiS zdobył największą ilość radnych z czego w sześciu ma większość absolutną, gdy np. KO tylko w jednym ma ponad połowę radnych.
Znacznie gorzej poszło PiSowi w miastach, w których już w pierwszej turze wygrywali kandydaci opozycji przede wszystkim Koalicji Obywatelskiej, czyli PO i Nowoczesnej. To oczywiście w antyPiSie wzbudziło opinię totalnej klęski. Wynik z wielkich miast pokazał wbrew apelom i skargom zagranicznych mediów i zależnych od nich polityków, którzy wrzeszczeli o faszyzmie w Polsce i braku demokracji, że to wielkie kłamstwo. Jeśli w Polsce nie ma demokracji to dlaczego wygrali w miastach kandydaci KO??? … I wygrywali z taką przewagą nad kandydatami PiS? Tak więc i tu totalna opozycja totalnie przegrała tylko że sama ze sobą i swoje kłamstwo obnażyła totalnie. Wybory na prezydentów miast mogą się okazać jeszcze większym moralnym zwycięstwem PiSu niż faktyczne zwycięstwo do rad powiatowych i Sejmików wojewódzkich. To zwycięstwo i obnażenie totalnego załgania opozycji oraz zwalczającej Polskę Komisji Europejskiej trzeba wykorzystać do osłabienia naszych wrogów wewnętrznych jak i wrogów z Brukseli. Zwycięstwo moralne PiSu to jeszcze fakt że w miastach zwyciężali kandydaci opozycji PO i Nowoczesnej którzy są uwikłani w sprawy aferalne, kryminalne, jak podejrzane interesy. Nie będę tu wymieniał nazwisk ale spójrzmy w życiorysy zwycięzców z Warszawy, Poznania, Gdańska, Wrocławia i innych miast … I nie chodzi tylko o wybory tegoroczne. Bo w tych to do drugiej tury w niektórych samorządach przechodzili oskarżeni o gwałt, lub odsiadujący już wyrok. Ale w historii bywało różnie, W roku 1789 r. w Paryżu gdy zdobyto Bastylię wyzwolono kilku pospolitych przestępców, z których tłum zrobił bohaterów. Widać nie tylko nad Sekwaną, ale i nad Wisłą ponad 200 lat później rewolucja liberalna z przestępców nobilituje.
Inne tematy w dziale Polityka