Dlaczego dobro nigdy nie może wygrać i dlaczego przestępcy zawsze płyną na powierzchni?
Mamy zawsze dwie opcje – legalną i nielegalną. A to oznacza nic innego jak to, że albo przestępcy narzucą światu swoje panowanie, albo swoją przestępczość. Przy czym zasada legalizmu zostaje tu rozbrojona – nam wolno wszystko, ale ty możesz grać tylko według reguł.
Dokładnie taka jest sytuacja na Ukrainie. I dokładnie taka sytuacja była wcześniej w Tunezji, Libii, Egipcie, Syrii idt. Jedni zmieniają świat w chlew, w swój chlew (któryś z amerykańskich prezydentów kiedyś powiedział - to jest wprawdzie chlew, ale to nasz chlew). Dla innych oznacza to nic innego jak: Nie masz szans, więc jeśli będziesz postępował legalnie, zgodnie z umowami i prawami człowieka, jesteś już rozbrojony. Grasz Foul Play - wygrasz! Albo będziesz potworem, albo przegrasz. Przed takim wyborem stanęła Rosja na Ukrainie.
Wolność i rozsądek, tego już nie ma, ginie na naszych oczach, a my dalej gapimy się w swoje smartfony. Wolność to teraz taka taktyczna fraza, rozsądek to złośliwe narzędzie. Zwykli ludzie trzymani są za idiotów, wmawia im się, że są panami w grze (demokracja). Gdy atomowe potwory walczą, nasza rola jest jasna – zostajemy mięsem armatnim.
Inne tematy w dziale Polityka