Gruenefee Gruenefee
1323
BLOG

Spokojny sen w przededniu następnej wojny ?

Gruenefee Gruenefee Polityka Obserwuj notkę 58

Przed stu laty nikt nie wierzył, że świat w ciągu paru miesięcy wpakuje się w okropną wojnę. Dzisiaj też nikt nie wierzy, że może się rozpętać  światowy konflikt. A to jest fatalny błąd. Śpimy dalej spokojnie, zamiast krytycznie obserwować rozwój wydarzeń, i wcale nie chodzi tu o konflikt typu Chiny – Japonia, lecz o napiętą sytuację tuż przed naszymi drzwiami.

Reklama
W styczniu tego roku na konferencji prasowej premier Luksemburga Juncker ostrzegał nas o zagrożeniu Trzecią Wojną Światową. Porównywał 2013 rok z rokiem 1913. Wtedy ludzie także wierzyli w pokój, chociaż świat był już tylko krok od wojny. Jak ten wojenny scenariusz miałby wyglądać, tego niestety Juncker nam nie zdradził. Bardziej konkretny był za to Michaił Gorbaczow 10 grudnia 2011 roku w Monachium. Ostrzegał przed umieszczeniem tuż przy zachodniej granicy Rosji natowskiego systemu obrony przeciwrakietowej – Tak, zbroimy się (Rosja). Ale jeśli przyjrzymy się dokładnie sytuacji, to widać, że nasz rząd postępuje poprawnie i rozsądnie. (...) Jesteśmy (Rosja) gotowi użyć broni do zapewnienia naszego bezpieczeństwa. A to oznacza Trzecią Wojnę Światową - mówił wtedy Gorbaczow.

Putin się zbroi. W 2013 roku Premier Rosji Miedwiediew ogłosił modernizację rosyjskiej armii, największą od czasów Drugiej Wojny Światowej. Coraz więcej pułków dozbraja się w nowe rakiety międzykontynentalne. Rosyjskie lotnictwo wojskowe zostanie wyposażone w nowe samoloty i uzbrojenie high- tech. Putin natomiast pouczył sztaby generalne, że rosyjska armia wciągu trzech do pięciu lat musi osiągnąć nowy, wyższy poziom. Od wiosny 2013 zaczął - pierwszy raz od dwudziestu lat – ogłaszać telefoniczne, w nieregularnych odstępach i niezapowiedzianie alarmy dla różnych jednostek wojskowych, aby przetestować ich gotowość podjęcia walki.

Według szefa sztabu generalnego, Walerija Gerasimowa w najbliższych latach zostanie zbudowanych 100 lotnisk wojskowych, stanowiska do rakiet dalekiego zasięgu i nowe bazy marynarki wojennej. Ponadto wciągu pięciu lat powstanie wiele nowoczesnych poligonów dla wojsk lądowych, marynarki wojennej i lotnictwa wojskowego. A wszystko to w celu podwyższenia zdolności bojowej.

Reklama
Na razie jest spokojnie. Prezydent Barack Obama i Władimir Putin ratyfikowali umowę NEW START, w której oba państwa zobowiązały się do redukcji głowic nuklearnych. Obama w październiku tego roku wyszedł z nową propozycją, aby liczbę głowic nuklearnych zredukować jeszcze o jedną trzecią, do 1000 sztuk. Niestety spotkało się to z odmową ministra spraw zagranicznych Rosji, Siergieja Ribakowa – Zanim będziemy o tym rozmawiać, czy będziemy redukować dalej stan głowic nuklearnych, musimy napierw znaleźć rozwiązanie problemów związanych z systemem obrony przeciwrakietowej.

Oczywiście Ribakowi chodziło o budowę wschodnio-europejskiego systemu NATO. Według Kremla w przypadku wojny NATO mogłoby zastosować broń atomową przeciwko Rosji, bez obawy uderzenia rakietowego ze strony Rosji, bo te byłyby wyłapane przez system obrony przeciwrakietowej. Kreml ostrzega -Nie wolno nam dopuścić, aby została zachwiana równowaga strategicznego odstraszania.

Obawa Rosji wydaje się uzasadniona, ponieważ USA obok budowy tarczy obronnej ma w pięciu europejskich krajach około 200 sztuk taktycznej broni atomowej gotowej do użycia, z tego 20 w Niemczech. Te malutkie „Nukes” zostały właśnie zmodernizowane, mają być jeszcze bardziej efektywne i dokładniejsze i mogą zostać zrzucone przez samoloty.

Zachodnie media zignorowały ważne spotkanie przedstawicieli Pentagonu i prezydenta Rumunii, Băsescu. Do spotkania doszło 29 października br. James Miller, szef ds. politycznych w amerykańskim ministerstwie obrony wbił pierwszą łopatę pod przyszłe stanowisko amerykańskiego  systemu obronny przeciwrakietowej, w razie ataku Iranu i Korei Północnej na Europę. Baza systemu obronnego ma być gotowa w 2015 roku. Na odpowiedź Kremla nie trzeba było długo czekać Dwa dni po ceremonii w Rumunii prezydent Putin oficalnie zerwał ustalenia z 2011 roku. Ponadto odwołał postanowienia dekretu z 25 kwietnia 2012 roku – „O uchyleniu rozporządzenia rosyjskiego prezydenta dotyczących pełnomocnika do zadań specjalnych w związku ze współpracą z North Atlantic Treaty Organization (NATO) w ramach obrony przeciwrakietowej.

Reklama
Zimna wojna na granicach? Wszystko na to wskazuje. Putin zareagował na natowskie przedsięwzięcia dostawą do Białorusi 4 dodatkowychrakietowych systemów przeciwlotniczych ziemia-powietrze S-300. Z tego trzy są już ustawione na granicy z NATO. W planach jest urządzenie bazy dla samolotów myśliwskich typu Su-27 w Lidzie, blisko granicy litewskiej i polskiej. Poza tym Rosja i Białoruś regularnie ćwiczą. – Wzmocnienie rosyjskich sił militarnych stanie się czynnikiem zapalnym – mówił ekspert ds bezpieczeństwa, Nikolas Gwozdiew w US Naval College.

Ten trend potwierdzają doniesienia prasowe agencji RIA Novosti. Ministerstwo obrony melduje gotowość do ćwiczebnego startu rakiet międzykontynentalnych typu RS-12M Topol i RS-20W Wojewoda. Mają wystartować z Plesiecka (północna Rosja) i Dombarowski (południowy Ural), celem jest półwysep Kamczatka, a dokładniej położona na nim Kura. Ponadto atomowe okręty podwodne Brjansk na morzu Barentsa i Swiatoj Georgi Pobiedonosiec na morzu Ochockim odpaliły rakiety balistyczne do celów położonych w północnej Rosji i na Kamczatce. Natomiast z centralnej Rosji w kierunku morza Kaspijskiego odpalono taktyczne rakiety Iskander i Toczka-U. Ministerstwo obrony doniosło, że wszystkie przeprowadzone operacje  zakończyły się sukcesem.W Rosji obok rakiet z nuklearnymi głowicami zyskuje na znaczeniu tzw. broń precyzyjna – broń precyzyjna to bardzo ważny czynnik nienuklearnego odstraszania – powiedział w piątek, 29 listopada w Soczi Putin –nowoczesna broń precyzyjna jest skuteczna i ze względu na wysoką dokładność trafienia i siłę uderzenia jest faktycznie alternatywą dla broni atomowej.

Zatem konfrontacja zamiast redukcji zbrojeń? Jedno jest pewne, wróciło napięcie między wschodem, a zachodem, to może, ale nie musi prowadzić do nowej wojny. Jeśli doprowadzi to obudzimy się dopiero wśrodku piekła, dokładnie jak nasi przodkowie przed 100 laty.

 

Reklama
 

 

 

http://de.ria.ru/security_and_military/20131129/267382228.html

Reklama
http://www.nationaljournal.com/global-security-newswire/u-s-offers-dialogue-but-no-legal-pledge-to-russia-on-missile-defense-20131101

http://www.voanews.com/content/groundbreaking-ceremony-us-missile-defense-romania/1778959.html

http://voiceofrussia.com/news/2013_10_31/Putin-repeals-orders-on-missile-shield-cooperation-with-NATO-1479/

Peter Orzechowski Am Vorabend des Dritten Weltkriegs

Gruenefee
O mnie Gruenefee

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (58)

Inne tematy w dziale Polityka