Burkina Faso – państwo w Afryce Zachodniej bez dostępu do morza. Dawniej Górna Wolta ,w 1984 prezydent Thomas Sankara nadał mu nową nazwę, która oznacza "kraj prawych ludzi" w językach mossi i diula, będących głównymi rdzennymi językami kraju. Liczba ludności wynosi 13,7 milionów, a wskaźnik analfabetyzmu 72% jest najwyższy na świecie.
Nie ulega wątpliwości, wielu mieszkańców tego pięknego kraju jest biednych i cierpi na depresję. Ale Unia pomoże tym biednym ludziom i to pomoże hojnie. W zaciszach gabinetów wymyślono projekt pod dumną nazwą: „Tańczę, więc jestem”. To nie jest żart. Każdy mieszkaniec, który zarabia mniej niż 79 centów dziennie, będzie miał możliwość uczestniczenia w kursie tańca afrykańskiego. Kursy poprowadzą belgijscy nauczyciele. Lekcje te maja wzbudzić w uczestnikach poczucie własnej wartości. Wiadomo już, że co drugi (sic!) mieszkaniec Burkina Faso jest tak biedny, że będzie miał prawo do uczestnictwa w tym unijnym kursie tanecznym.
Godny pożałowania pojedynczy przypadek marnotrawstwa pieniędzy podatników? Wcale nie! W państwie Mali UE zbudowała centrum rekrutacyjne dla osób bezrobotnych. Koszt projektu: około 10 mln euro. Podczas gdy kraje UE bronią się przed napływem uchodźców z Afryki, tam za nasze podatki będzie się zachęcać, do pracy w Europie. Bo Europa potrzebuje podobno bezrobotnych Afrykańczyków.
Burkina Faso: de.wikipedia.org/wiki/Burkina_Faso
Tanzkurse für Afrikaner - Was die EU mit unseren Steuergeldern macht, Udo Ulfkotte: tinyurl.com/3fojem9
Inne tematy w dziale Polityka