Sylwester Marzeń to mniej lub bardziej cykliczna impreza, która odbywa się w Zakopanem. To tam umieszczono scenę, na której artyści bawią nas w sylwestrowy wieczór.
Jeśli chodzi o mnie, to w jakimś stopniu jestem rówieśnikiem Telewizji Polskiej. W jakimś stopniu, ponieważ pierwszy program, wtedy jeszcze eksperymentalny - odbył się w Warszawie w sierpniu 1939 roku. Niestety, dzięki interwencji niemieckiej rzeczywistości, potrzebne było niemal kolejne ćwierć wieku, by rzeczywiście telewizja w Polsce zaistniała...
Początki były trudne, bowiem trzeba było przygotować sieć nadajników, wyposażyć studia w terenie i tak opracować system przesyłania obrazu i dźwięku, by mógł on być synchronicznie emitowany na terenie całego kraju. Technologia była prosta. Przygotowany wcześniej materiał dostarczano do lokalnych oddziałów, które w uzgodnionym czasie wysyłały sygnał na antenę telewizyjną. Telewizja działa na falach radiowych tak krótkich, że rozchodzą się one niemal w linii prostej we wszystkich kierunkach. Jeżeli dany abonent nie miał bezpośredniej widoczności z z anteną - to nie mógł odbierać programu. Dopiero odpowiednio zagęszczona sieć nadajników i stacji retransmitujących pozwalała pokryć zasięgiem niemal cały kraj. Niemal - bo i tak zdarzały się miejsca, w których odbiór sygnału telewizyjnego był niemożliwy.
Oczywiście - nie będę tu przypominał całej historii, ograniczę się jedynie do tych istotnych jej elementów, które dotyczą tematu - czyli sylwestrowego programu telewizyjnego. W latach 60. XX w., kiedy odbiorniki telewizyjne już powszechnie zagościły do naszych mieszkań, mieliśmy tak naprawdę aż trzy wydarzenia kulturalne - na które czekało się niemal cały rok. Pierwsze - to był festiwal piosenki w Opolu. Tu z reguły prezentowano debiutujących wykonawców. Następnym takim wyczekiwanym wydarzeniem był festiwal piosenki w Sopocie. Sopocka estrada prezentowała już uznanych wykonawców. Ostatnim w roku wydarzeniem była noworoczna szopka emitowana nocą, w Sylwestra...
I chyba kontynuacją tych oczekiwań stał się Sylwester marzeń - gdzie w sylwestrowy wieczór możemy bawić się niemal do białego rana z ulubionymi wykonawcami muzyki lekkiej, łatwej i przyjemnej. Nie można tutaj nie wspomnieć legendarnego już konferansjera - którym zawsze był Lucjan Kydryński... To również była legenda polskiej telewizji, jeżeli chodzi o prezenterów wielkich imprez o charakterze muzycznym.
Dzisiaj przypomnę dwa wybrane wykonania z ostatniego Sylwestra Marzeń - czyli z 31 grudnia 2022 roku:
https://www.youtube.com/watch?v=5ru1a-Mu3xc
https://www.youtube.com/watch?v=1PuGuLDPKec
Ja pamiętam TELEWIZJĘ raczej z najwyższej półki, gdzie bardzo starannie dobierano program i wykonawców.
Dlatego dodam tutaj wybrane losowo nagrania - by zastanowić się - jakiej my tej telewizji chcemy...
Tu zaproponuję wtedy zaledwie 13-letniego Adama z Koluszek, który zaśpiewał bardzo stary przebój "Dilajla" ...
a ponieważ sam film ma ograniczenia - zapraszam do skorzystania z linku wprost na YouTube:
https://www.youtube.com/watch?v=bK62pcXh7XU
Ponieważ pierwszy utwór nawiązywał do piosenki o Pszczółce Mai w wykonaniu Zbigniewa Wodeckiego - to warto również i tę postać tutaj przypomnieć:
https://www.youtube.com/watch?v=68H738NHPi8
Myślę, że warto jest przypominać historię naszej - polskiej piosenki - która przecież podbijała świat....
https://www.youtube.com/watch?v=jtUBM--7Crs
Powie ktoś - że tutaj promuję konkurencję dla TVP... Myślę, że wprost przeciwnie. To właśnie konkurencja dostrzega potencjał Polskiej Telewizji - który pozostaje gdzieś zapominany...
Inne tematy w dziale Kultura