oczywiście głównie w sensie informacyjnym. I czuję się dość dobrze poinformowany, nie wyczuwam większych luk co do zdarzeń lokalnych, krajowych czy zagranicznych, które mogłem ominąć, bądź o których wspomniane media nie chciałyby mnie powiadomić.

Czasami, dla śmiechu wchodzę na niezależna.pl czy inne tzw. prawicowe media bagnistego nurtu, żeby zobaczyć jak rozwijają się nowe techniki manipulacji tychże.

Jako, że wspomniałem tę strefę zakneblowanego słowa, wejdźmy na nią teraz i zobaczmy jakie niusy przygotowała dla swoich wyznawców.

Główna wiadomość:

NASZ NEWS: Por. Wosztyl podjął decyzję. Mimo zagrożenia nie chce ochrony

Ohoho, myślę, pan Wosztyl czuje się zagrożony, ale odmawia ochrony. A zagrożenie musi być potężne, skoro sam czmychacz smoleński zwany Antonim Uciekinierem Pierwszym, bądź, wymiennie, Policmajstrem Trolylarzem, wezwał w trybie pilnym aby pana Wosztyla objąć ochroną zgodnie z zasadami programu ochrony świadków (operacja plastyczna, nowe nazwisko, papiery, życiorys, nowe miejsce zamieszkania - wiadomo o co chodzi).

Czytam, czytam, szukam tego strachu w oczach pana Wosztyla, a tam tylko:

- Wczoraj rutynowo podczas przesłuchania na policji pokrzywdzony został zapytany o ewentualną chęć objęcia ochroną i odpowiedział, że nie wyraża chęci takiej ochrony.

Cóż, czego pan Wosztyl nie powie to się w tytule dorobi i po sprawie. Manipulacja? Jaka manipulacja. Ledwie życzliwe, miękkie ukierunkowanie myśli gawiedzi, która już wie co ma mysleć i z zapałem rusza na wszelakie forumy, portale i inne salony twardo waląc w klawiatury:

BRUTALNY ZAMACH TUSKA NA WOSZTYLA SZCZĘŚLIWIE UDAREMNIONY. WOSZTYL SZANTAŻOWANY PRZEZ OPRAWCÓW Z WSI MUSIAŁ ODMÓWIĆ OCHRONY. KLUBY GAZETY POLSKIEJ - ORGANIZUJMY OSIEDLOWĄ STRAŻ OBYWATELSKĄ - OCALMY OSTATNIEGO ŚWIADKA ZAMACHU.

I tak to się plecie.... dzień po dniu...

A ja? Wracam do moich mediów i oddycham z ulgą, świat jednak jest normalny :)