Komentarze do notki: Grzeczność

« Wróć do notki

KOBIETA KULA26 kwietnia 2018, 17:05
GPS

Czasem gadam z takowym, gdy on mnie podpadnie, aby go w róg zapędzić.
Jestem bowiem zołza i sprawia mi przyjemność szczypanie w zadek delikwenta, za pomocą jego własnych komentów. Jestem taka lustrzana Kula, od której odbija się wszystko, co w nią ma trafić, a trafia w czoło owego delikwenta.
Szczerze mówiąc, osoba będąca jakowymś Bytem Internetowym, nie znana mi osobiście, nie jest mnie w stanie obrazić. Poczucie własnej wartości jest u mnie bardzo wyrośnięte i nieznajome frustraty z interneta nie są dla mnie w ten deseń nikim istotnym.
GPS26 kwietnia 2018, 17:09
Ja też czasem lustro pokazuję: https://www.salon24.pl/u/gps65/788519,lustro
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
KOBIETA KULA26 kwietnia 2018, 21:01
GPS

No, fajne masz lustro!
Animela26 kwietnia 2018, 19:59
Grzeczność jest bardzo ważna - nikt nie zaprzeczy. Należy jednak pamiętać, że Marceli Proust (który grzeczność cenił niezmiernie wysoko) uważał, że niegrzeczność (nieznajomość form) nie musi wcale świadczyć o braku wartości człowieka: podobnie, jak sama najdoskonalsza nawet znajomość zasad savoir-vivre nie przesądza o jego wartości. Oczywiście pamiętasz, ale gwoli nasycenia ciekawości czytelników, którzy nie znają "W poszukiwaniu ..." tak, jak ja: malarz Elstir w młodości popełniał wręcz straszliwe faux pas, a w wieku dojrzałym okazał się geniuszem malarskim (i człowiekiem bardzo kulturalnym: bo to często idzie w parze).
Animela26 kwietnia 2018, 21:14
KOBIETA KULA

"Lecz jak wiadomo z literatury, faceci kochają zołzy."
... ale przede wszystkim blondynki :)
Komentarz został usunięty przez administratora serwisu.
Komentarz został usunięty przez administratora serwisu.
KOBIETA KULA26 kwietnia 2018, 22:15
Animela

""Lecz jak wiadomo z literatury, faceci kochają zołzy."
... ale przede wszystkim blondynki :)"

Tylko dlatego, że ulegli stereotypom, niektórzy faceci twierdzą, że kochają blondynki, bo sobie robią nadzieję, że blondynka będzie tylko trochę zołzą. Nie znają w ten deseń wszelakich podstępów. ;-)
Ja na ten przykład jestem blondwłosa, ale farbuję włosy na czarno. Na salonowe zdjęcie wsadziwszy zaś perukę złotowłosą, albowiem lubię błyszczeć... :-)))
Komentarz został usunięty przez administratora serwisu.
zzzz26 kwietnia 2018, 21:53
W zasadzie to sie zgadzam, ale ...
Jesli napisze, ze napisal Pan najmadzrzejszy tekst jaki ostatnio czytalem, to nikt nie bedzie wiedzial, czy Pana chwale, czy kpie w zywe oczy.
Wielki fan.