@rk1
Realizacja marzeń zawsze jest trudna. Oczywiście, że nie będzie łatwo, oczywiście, że wrogowie nie będą się tylko przyglądać. Ale warto wiedzieć, o co się walczy. Nie ma sensu walczyć za państwo, czy za polityków. Trzeba zrozumieć, że jedyne co warte to wyzwolenie się spod wpływu państw - najpierw spod wpływu tych najgorszych, najgroźniejszych, najbardziej zabójczych i destrukcyjnych, a potem spod wpływu tych łagodniejszych.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
To jest wciąż nasza nadzieja. Poczekajmy z weryfikacją do zakończenia wojny. Być może tak się stanie. Oby.
Przypomnę tylko, że jeszcze na kilka dni przed wybuchem wojny, o której Ukraińcy musieli wiedzieć, w Medyce były blokowane nasze pociągi. Nie wszyscy myślą tak jak Polacy.
@mucha.na.szybie
Też mam spore wątpliwości!?
Atmosfera pomału gęstnieje - tak wynika z napływających oddolnie wiadomości - w miarę jak co raz więcej Ukraińców po domach się mości...
Wed ług mnie to nie skończy się dobrze - obym się mylił , chociaż nieczęsto mi się to zdarza, Po prostu zdrowy rozsądek jest bezlitosny..
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Słowo "wodza" wziąłem w cudzysłów. Lepiej byłoby napisać organizatora z silną osobowością. Lub grupy takich ludzi.
Liczenie na to, że to wszystko stanie się samo jest błędem.
@mucha.na.szybie
Ale nie potrzeba jakiegoś jednego organizatora, który wszystko centralnie zorganizuje. Wszystko to, co trzeba, może robić wiele firm, wiele osób, wiele organizacji, wiele państw. Koordynacja działań nie wymaga centralizmu i jedynowładztwa.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Miestety rzecz w tym że my, Środkowoeuropejczycy, nienawidzimy się między sobą "od zawsze". Węgrzy z Rumunami, Chorwaci z Serbami itd.
A i między nami a Ukraińcami też niefajnie było.
Oczywiście Niemcy, rosjanie i (kiedyś) Turcy zawsze to podgrzewali i z tego korzystali.
Z tym że patrząc na to co się teraz dzieje między Polakami i Ukraińcami i między Polską a Ukrainą, jest jednak promyczek nadziei...
Oby.
Dzięki za tekst. Dobry.
@szczurzec1
Te wszystkie animozje zawsze były wywołane przez państwa - głównie obce - najczęściej Rosję i Niemcy. Bez tych zaborców żadnych animozji na Międzymorzu nie ma.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
@GPS
No i - na Bałkanach - przez Turków. Nie sądzę żeby nie było ale ci Duzi, ze wschodu, zachodu i południa robili i robią wszystko żeby narody pomiędzy nimi żarły się że sobą i wzywały Dużych na pomoc.
Miejmy nadzieję że potrafimy z tym skończyć.
@szczurzec1
Dajmy dobry przykład - skończmy animozje z Ukraińcami. To będzie łatwe, bo wołyńscy ludobójcy już nie żyją, a Chmielnickiego można nawet polubić.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
@GPS
No i dajemy🙂👍
Ukraińcy zaś płacą straszną cenę za swój nowy mit założycielski, nie wywodzący się od potworności chłopskich buntów. Cóż, na opieraniu się na Niemcach nie wyszło im na dobre, ani w czasie pierwszej ani drugiej wojny światowej.
Oby to był nasz polslo ukraiński beginning of beautiful friendship...
Generalnie idea walki za wolność bardzo mi się podoba. Chciałbym jednak mieć trochę nadziei na jakąś realna wygrana i szacunki ew. strat. Idzie konkretnie o to, czy jakaś globalna/europejska bitwa o wolność nie przerodzi się w globalny konflikt jądrowy, po którym trudno będzie wyczaić o czyja wolność chodziło. A może być i tak, ze nie będzie komu tego pytania postawić, bo ani kandydatów do postawienia pytania ani ew. "odpowiadaczy" na globie już nie będzie. Ale może jest jakiś pomysł na obejście moich niepokojów?
@Waldenar Korczyński
No przecież napisałem o takim pomyśle - Rosja ma się rozpaść na wiele niepodległych państw - tak jak ZSRR. Jest na to taka sama szansa jak 30 lat temu.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
oh Kolego...
Słusznie piszesz - pewnie nas obu zalicza do wariatów/rusofobów...
Faktem jest - stoimy przed dylematem:
- trzymac sie z dala od wojny
- albo przy...pier papier... (popieram, ale czy aby na pewno ruskie padną????) -- taki kawal: nigdy nie kop lezącego, bo może wstać i ci oddać
Tyle, ze Polska naprawdę niewiele może.
Musiała by Ameryka... no ale to bajka.
Oni zrobią co im pasuje, a my niestety wiemy lepiej co jest dobre nie tylko dla nas.
Niestety na zborowe samobójstwo ruskich, nie ma chyba co liczyć..
Nie sa tacy rozgarnięci.
@Ja wiem
No, są i banderowcy .
Rozumiem że dla rosji trzeba mieć odruchowy szacunek, nie daj Boże jej szkodzić ani cisnąć, bo wtedy jest się banderowcem.
Proste jak pijany wąż.
@szczurzec1
Widzę dobrze, co rozumiesz. Marzysz o zdychających ludziach, którzy tobie uwierają. Rozumiem to... dlatego wiem z czym to porównywać. Boli? Nie długo? Syndrom wypaecia działa znakomicie?
Też jestem entuzjastą międzymorza, ale to mi niestety przypomina nawoływanie "jeszcze tylko jeden miesiąc, tylko kilka nieprzyjemnych obostrzeń, od noszenia maseczek korona nie spadnie, wyszczepienie populacji zabezpieczy zdrowie publiczne i służbę zdrowia odciąży, jeszcze tylko ostatnia prosta i zło zostanie pokonane, a wtedy nastanie powszechna szczęśliwość. Warto zacisnąc pasa... czy gumkę na głowie... czy tłoczek w strzykawce, bo cel jest blisko i warty wszelkich poświęceń. Pomożecie? Pomożemy! Jeszcze tylko jeden Rosjanin do zabicia, jeszcze tylko milion...
Dołączyłeś do propagandy rodem Gebelsa. Kolejny zombie faszysta bloger. CowIDianinom nie dałeś się ugryźć, ale tyłka przed pedałami nie uchroniłeś.
@Ja wiem
Napisałeś, że wojna to drugi etap tej samej akcji co przekręt kowidowy. A zatem uznajesz, że Putin jest w spisku koncernów farmaceutycznych. Zamiast pisać ogólnikami, napisz konkretnie, o co Ci chodzi. Elementem myślenia jest też sensowne i komunikatywne wyrażanie tych myśli i przekazywania innym. Może to za trudne, ale przynajmniej spróbuj.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
@Ja wiem
Używasz jakichś poetyckich alegorii czy tylko dla siebie zrozumiałych aluzji - to nigdy nie jest jasne. Nie potrafisz jasno, konkretnie i z sensem wyrażać swoich myśli, czy ich po prostu nie włączasz? Co ci szkodzi napisać wprost?
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Piszesz brednie Grzesiu. Rosja nie ma żądań terytorialnych wobec Polski, a banderowska Ukraina ma je w swoich hymnie. Oni głównym bohaterem narodowym uczynili człowieka, który głosił hasło każdy zabity Polak, to jeden metr wolnej Ukrainy. Dopóki Ukrainą rządzą banderowcy,, jest to państwo wrogie Polsce i Polakom.
Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
a "sąsiedzi" i wewnetrzni chuligani nie będą się temu obojetnie przyglądać.
-
Realizacja marzeń zawsze jest trudna. Oczywiście, że nie będzie łatwo, oczywiście, że wrogowie nie będą się tylko przyglądać. Ale warto wiedzieć, o co się walczy. Nie ma sensu walczyć za państwo, czy za polityków. Trzeba zrozumieć, że jedyne co warte to wyzwolenie się spod wpływu państw - najpierw spod wpływu tych najgorszych, najgroźniejszych, najbardziej zabójczych i destrukcyjnych, a potem spod wpływu tych łagodniejszych.
Pierwsze z założeń, które może okazać się fałszywe.
To jest wciąż nasza nadzieja. Poczekajmy z weryfikacją do zakończenia wojny. Być może tak się stanie. Oby.
Przypomnę tylko, że jeszcze na kilka dni przed wybuchem wojny, o której Ukraińcy musieli wiedzieć, w Medyce były blokowane nasze pociągi. Nie wszyscy myślą tak jak Polacy.
Też mam spore wątpliwości!?
Atmosfera pomału gęstnieje - tak wynika z napływających oddolnie wiadomości - w miarę jak co raz więcej Ukraińców po domach się mości...
Wed ług mnie to nie skończy się dobrze - obym się mylił , chociaż nieczęsto mi się to zdarza, Po prostu zdrowy rozsądek jest bezlitosny..
Słowo "wodza" wziąłem w cudzysłów. Lepiej byłoby napisać organizatora z silną osobowością. Lub grupy takich ludzi.
Liczenie na to, że to wszystko stanie się samo jest błędem.
"Nie wszyscy myślą tak jak Polacy"
No własnie. Dawniej mówiono o tym "chciejstwo", ale my chyba tak mamy.
Ale nie potrzeba jakiegoś jednego organizatora, który wszystko centralnie zorganizuje. Wszystko to, co trzeba, może robić wiele firm, wiele osób, wiele organizacji, wiele państw. Koordynacja działań nie wymaga centralizmu i jedynowładztwa.
No, to zostanie pederastą nie brzmi rozsądnie...
Taki tajny wyjątek w jawnej akcji - tak to rozumiem...
=====================
Kanon to w zen...
Dzięki za wskazanie literówki.
Jakie baśnie?
A i między nami a Ukraińcami też niefajnie było.
Oczywiście Niemcy, rosjanie i (kiedyś) Turcy zawsze to podgrzewali i z tego korzystali.
Z tym że patrząc na to co się teraz dzieje między Polakami i Ukraińcami i między Polską a Ukrainą, jest jednak promyczek nadziei...
Oby.
Dzięki za tekst. Dobry.
Te wszystkie animozje zawsze były wywołane przez państwa - głównie obce - najczęściej Rosję i Niemcy. Bez tych zaborców żadnych animozji na Międzymorzu nie ma.
No i - na Bałkanach - przez Turków. Nie sądzę żeby nie było ale ci Duzi, ze wschodu, zachodu i południa robili i robią wszystko żeby narody pomiędzy nimi żarły się że sobą i wzywały Dużych na pomoc.
Miejmy nadzieję że potrafimy z tym skończyć.
Dajmy dobry przykład - skończmy animozje z Ukraińcami. To będzie łatwe, bo wołyńscy ludobójcy już nie żyją, a Chmielnickiego można nawet polubić.
No i dajemy🙂👍
Ukraińcy zaś płacą straszną cenę za swój nowy mit założycielski, nie wywodzący się od potworności chłopskich buntów. Cóż, na opieraniu się na Niemcach nie wyszło im na dobre, ani w czasie pierwszej ani drugiej wojny światowej.
Oby to był nasz polslo ukraiński beginning of beautiful friendship...
No przecież napisałem o takim pomyśle - Rosja ma się rozpaść na wiele niepodległych państw - tak jak ZSRR. Jest na to taka sama szansa jak 30 lat temu.
Słusznie piszesz - pewnie nas obu zalicza do wariatów/rusofobów...
Faktem jest - stoimy przed dylematem:
- trzymac sie z dala od wojny
- albo przy...pier papier... (popieram, ale czy aby na pewno ruskie padną????)
-- taki kawal: nigdy nie kop lezącego, bo może wstać i ci oddać
Tyle, ze Polska naprawdę niewiele może.
Musiała by Ameryka... no ale to bajka.
Oni zrobią co im pasuje, a my niestety wiemy lepiej co jest dobre nie tylko dla nas.
Niestety na zborowe samobójstwo ruskich, nie ma chyba co liczyć..
Nie sa tacy rozgarnięci.
No i wyszło, że niczym nie różnisz się od banderowców. Ta sama mentalność i metody.
Kogo zamordowałem?
To ty jesteś też pod kontem szczurzec1?
Zawsze zaczyna się od idei ;)
No, są i banderowcy .
Rozumiem że dla rosji trzeba mieć odruchowy szacunek, nie daj Boże jej szkodzić ani cisnąć, bo wtedy jest się banderowcem.
Proste jak pijany wąż.
Widzę dobrze, co rozumiesz. Marzysz o zdychających ludziach, którzy tobie uwierają. Rozumiem to... dlatego wiem z czym to porównywać. Boli? Nie długo? Syndrom wypaecia działa znakomicie?
Dołączyłeś do propagandy rodem Gebelsa. Kolejny zombie faszysta bloger. CowIDianinom nie dałeś się ugryźć, ale tyłka przed pedałami nie uchroniłeś.
Nadal nie włączyłeś myślenia. Nic o spisku Putina nie pisałem.
Napisałeś, że wojna to drugi etap tej samej akcji co przekręt kowidowy. A zatem uznajesz, że Putin jest w spisku koncernów farmaceutycznych. Zamiast pisać ogólnikami, napisz konkretnie, o co Ci chodzi. Elementem myślenia jest też sensowne i komunikatywne wyrażanie tych myśli i przekazywania innym. Może to za trudne, ale przynajmniej spróbuj.
Czy byk musi być w spisku z toreadorem, skoro ta walka to teatr?
Czy wystarczająco jasno wyjaśniłem, gdzie wyciągasz zbyt pochopne wnioski?
Używasz jakichś poetyckich alegorii czy tylko dla siebie zrozumiałych aluzji - to nigdy nie jest jasne. Nie potrafisz jasno, konkretnie i z sensem wyrażać swoich myśli, czy ich po prostu nie włączasz? Co ci szkodzi napisać wprost?
Przykro mi, ale skoro to nie było dla ciebie jasne toś bot lub ciemniak