Film Tomasza Sekielskiego: „Tylko nie mów nikomu” wpisuje się w propagandową nagonkę na Kościół katolicki. Większość pokazywanych w nim przypadków księży dokonujących aktów pedofilskich dotyczy księży uwikłanych za czasów PRL-u we współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa, o czym w filmie nie ma informacji. W ogóle prawie wszyscy poważnie grzeszący księża byli uwikłani we współpracę ze służbami specjalnymi. Taka jest natura służb, że szuka na każdego haków w kwestiach obyczajowych.
Nie wiemy więc jaki wpływ miała SB na to, by nakłonić do molestowania seksualnego tych księży z filmu, jaki miała wpływ na to, by pedofilowi ułatwiać zostanie księdzem, wreszcie jaki miała udział w pomocy w kryciu tych przestępców. Ten film nam tego nie wyjaśnia - a to są przecież sprawy kluczowe! No i nie wiemy jaki mieli wpływ na ten film byli oficerowie SB.
Aktów pedofilskich dokonują w większości homoseksualiści, bo oni po prostu mają zboczony pociąg do swojej płci i nie muszą czekać, aż chłopak dojrzeje, nabierze dorosłych kształtów, tak jak to się dzieje z dziewczynkami. Homoseksualizm to głównie pederastia, czyli zboczony pociąg do młodych chłopców. Nic o tym w filmie nie ma - a to też jest ważne!
Pedofila sama w sobie nie jest grzechem. Pedofilię można nazwać zboczeniem, parafilią, nieprawidłową skłonnością, upośledzeniem, chorobą psychiczną, inwalidztwem, niepełnosprawnością. Pedofilia jest uwarunkowana biologicznie, jest psychicznym zaburzeniem. Żadna cecha biologiczna, nabyta, genetyczna, instynktowna, nie jest grzechem. Grzechem są tylko świadome czyny pedofilskie! Większość dokonujących tych czynów nie są pedofilami. Wykonują różne czynności seksualnych z dziećmi, dlatego, że tak jest łatwiej, bo dzieci są bardziej bezbronne niż dorośli, więc łatwiej na nich zaspakajać się seksualnie.
Nic o tym w filmie nie ma, a to jest ważne. Istotne jest to, czy ci przedstawieni w filmie księża byli chorymi psychicznie zboczeńcami, czy też seks z dziećmi traktowali jako działania zastępcze, jako wyładowanie napięcia seksualnego, którego nie mogli wyładować w sposób normalny. To ma znaczenie, bo to ma wpływ na to, jak służby takich ludzi nakłaniają do grzechu i jak ich kryją. Zboczenie jest dużo trudniej ukryć, ale znając wcześniej zboczeńca można nim pokierować tak, by się zapisał do seminarium duchownego.
Nic o tym w filmie nie ma. Ten film tylko w bardzo drobny sposób prześlizgnął się po problemie. Nic nowego nie wniósł, nic ciekawego nie wyjaśnił, nic istotnego nie ujawnił.
Następny film w tym temacie powinien traktować o pedofilach i pederastach wśród tajnych współpracowników służb specjalnych państwa polskiego, o pedofilach wśród polityków, nauczycieli, lekarzy, artystów i wśród innych urzędników państwa, o ich pedofilskich siatkach, o lobby politycznym, które sprzyja zboczeńcom, o tym jak państwo i miasto wspiera oraz promuje zboczenia - to jest wielokroć ważniejszy i warty zbadania i ujawnienia problem, niż margines świńst występujących wśród kleru katolickiego. Pedofila w Kościele to bardzo mały wycinek z wielkiego problemu współzależności zboczeń seksualnych i państwa.
Tu ciekawe informacje o tym co warto badać:
Grzegorz GPS Świderski
PS. Notki powiązane:
Na kogo głosować w Warszawie <- poprzednia notka
następna notka -> Ruscy agenci
Tagi: gps65, pederaści, pedofile, zboczeńcy, Służba Bezpieczeństwa.
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości