Napisałem kiedyś notkę o: prawdzie. Podałem definicję, że prawda to zgodne z rzeczywistością zdanie wyrażone w języku. Uzasadniłem też, że prawda rodzi się w dyskusji, w sporze, w polemice.
No to teraz napiszę o kłamstwie. Kłamstwo to świadome mówienie zdań fałszywych. Przeciwieństwem prawdy jest fałsz, a kłamstwo to coś więcej, wymaga świadomego autora.
Kłamstwo jest istotą człowieczeństwa. Każdy zdrowy człowiek potrafi posługiwać się językiem, ta zdolność tkwi nam w genach. I dokładnie tak samo genetyczne jest kłamstwo. Tacy wyewoluowaliśmy. Jest to naukowo udowodnione - opisałem te kwestie w notce: stopień intencjonalności. Ludzie po prostu mają naturalną, genetyczną zdolność do fantazjowania.
Kłamstwo złe nie jest. Komplementy, bajki, morskie opowieści czy wybielanie historii samo w sobie złe nie jest. Dlatego też nawet Kościół katolicki nie zabrania kłamania - nie ma przykazania, które by nie pozwalało kłamać, wygłaszać fałsz, czy zmyślać. Zakazane są tylko fałszywe zeznania przeciw bliźniemu - i to na dodatek świadome. Czyli nawet jak nakłamiemy na szkodę bliźniego, to gdy wierzymy w nasze fałszywe fantazje, to nie zgrzeszymy, choć zło popełnimy.
Wszelka dawna magia i czary kiedyś były często złe, a dziś nie są. Bo kiedyś to ludziom szkodziło, to było kłamanie na ich szkodę. Choć wielu nie grzeszyło, bo szczerze wierzyli w te bzdury. Dziś wszelkie bajki, nawet w postaci najbardziej dramatycznych horrorów, są dobre, bo służą rozrywce, bo większość wie, że to fikcja. A ci, którzy to biorą na poważnie i im to szkodzi, i tak są straceni, bo im tak samo szkodzi prawda. A składanie prawdziwych zeznań przeciw bliźniemu jest dobre zawsze.
W każdym razie literatura, film, telewizja, prasa, to są najczęściej kłamstwa. Ale to są często dobre kłamstwa. Złe są wtedy, gdy w nie wierzymy i gdy twórca wie, że manipuluje.
By to precyzyjniej wyjaśnić zrobię tabelkę. Otóż na podstawowym wykładzie z logiki tłumaczy się jaka jest logiczna konstrukcja zdań. Na przykład omawiana jest implikacja. W języku potocznym implikacja to zdanie typu: „jeżeli A to B”, albo „A wtedy B”, albo „Z A wynika B”, gdzie A i B to jakiekolwiek zdania podrzędne. Teraz należy zrozumieć kiedy takie złożone zdanie jest prawdziwe. W tym celu tworzymy tabelkę:
Zdanie A |
Zdanie B |
Implikacja: A => B |
Prawdziwe |
Prawdziwe |
Prawdziwa |
Fałszywe |
Fałszywe |
Prawdziwa |
Fałszywe |
Prawdziwe |
Prawdziwa |
Prawdziwe |
Fałszywe |
Fałszywa |
Jak widać implikacja jest fałszywa tylko wtedy, gdy z prawdy wynika fałsz. Na przykład następujące zdanie jest fałszywe: „Jeżeli Ziemia krąży dookoła Słońca, to istnieją jednorożce.”. W każdym innym przypadku implikacja będzie prawdziwa, na przykład prawdziwe jest zdanie: „Jeżeli istnieją jednorożce to Słońce krąży dookoła Ziemi”. Bez tabelki byśmy tego nie zrozumieli. No to teraz będzie tabelka o kłamstwie. Opisuje ona trzy istotnie różne pojęcia: fałsz, kłamstwo, grzech.
Wyobraźmy sobie, że mówimy dziewczynie komplement, że jest ładna - to jej pomoże, poczuje się lepiej. Ale możemy też jej powiedzieć, że jest brzydka, co jej zaszkodzi, poczuje się gorzej. Oto tabelka:
Dziewczyna jest: |
Wydaje nam się, że jest: |
Mówimy jej, że jest: |
Czy to fałsz? |
Czy to kłamstwo? |
Czy jest to grzech? |
Ładna |
Ładna |
Ładna |
Nie |
Nie |
Nie |
Ładna |
Ładna |
Brzydka |
Tak |
Tak |
Tak |
Ładna |
Brzydka |
Ładna |
Nie |
Tak |
Nie |
Ładna |
Brzydka |
Brzydka |
Tak |
Nie |
Nie |
Brzydka |
Ładna |
Ładna |
Tak |
Nie |
Nie |
Brzydka |
Ładna |
Brzydka |
Nie |
Tak |
Nie |
Brzydka |
Brzydka |
Ładna |
Tak |
Tak |
Nie |
Brzydka |
Brzydka |
Brzydka |
Nie |
Nie |
Nie |
Jak widać tylko w jednym przypadku na osiem zgrzeszymy, a w pozostałych można gadać co się chce. Dlatego dobre jest to, gdy mówimy małym dzieciom, że prezenty przyniósł święty Mikołaj, a dawno, dawno temu żyły smoki.
No i jeszcze jedna ważna sprawa. Prawda, fałsz, kłamstwo - to są wszystko kwestie dotyczące zdań oznajmujących w czasie przeszłym lub teraźniejszym. Gdy mówimy o przyszłości, to w ogóle nigdy nie kłamiemy, bo takie zdania w ogóle nie mogą być ani prawdziwe, ani fałszywe. Czyli wszelkie polityczne obietnice to nie są kłamstwa. To są ewentualnie oszustwa, czy też niedotrzymanie umowy. Tu to precyzyjniej kiedyś wyjaśniłem: Czy można kłamać o przyszłości?
No i na koniec zadanie do samodzielnego rozwiązania przez uważnego czytelnika. Czy jeśli nakręcimy film o tym, że cały kler katolicki to skorumpowani pijacy lub pedofile, a to nieprawda i wiemy, że to nieprawda, ale głosimy, że to prawda, to popełniamy grzech, czy nie?
Grzegorz GPS Świderski
PS. Notki powiązane:
Pedofilia w Kościele <- poprzednia notka
następna notka -> Obowiązek szczepień to hodowanie ludzi jak bydło
Tagi: gps65, prawda, fałsz, kłamstwo, grzech
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo