Wiele osób uważa, że zamordowanie Alfie Evansa przez lekarzy i sędziów, to przejaw upadku ludzkości. Uważają, że angażowanie urzędników państwa do mordowania ludzi to ewenement w skali świata, że to coś niespotykanego w historii. I dlatego jest to znak, że koniec jest bliski.
Moim zdaniem nie mają racji. Mordowanie niemowląt nie jest w dziejach świata czymś wyjątkowym. Tak było w starożytnej Sparcie i w Rzymie, tak jest dziś w Chinach. Tym mordowaniem zajmowali się i zajmują specjalni, wyszkoleni medycznie, urzędnicy. Rzym i Sparta co prawda upadły, ale Chiny trwają. Więc ludzkość nie zginie, nie chyli się ku upadkowi.
Upada tylko nasza cywilizacja oparta na chrześcijaństwie. Ta cywilizacja była unikatowa w dziejach świata. Większość pozostałych cywilizacji, to cywilizacje śmierci, w których wolno zabijać niewinnych pod pewnymi warunkami. I wcale nie są to jakieś cywilizacje prymitywne, barbarzyńskie. Spartanie i Rzymianie to nie byli dzikusy, oni tworzyli wyrafinowaną kulturę. Po Rzymianach nasza cywilizacja dziedziczy. Chińczycy nie są prymitywnymi troglodytami - ich cywilizacja jest najstarsza na świecie i ma się dobrze.
Więc nie jest prawdą, że tylko nasza cywilizacja jest oświecona i najbardziej rozwinięta, bo nie zabija się w niej niemowląt i chroni się niepełnosprawnych. Ja rozumiem, że można czuć wyższość moralną nad innymi cywilizacjami, ale nie można przeczyć oczywistym faktom, że istnieją cywilizacje stosujące eugenikę w postaci eutanazji i aborcji dzieci. Nasza się w taką przekształca.
Większość ludzi, szczególnie w Polsce, myśli cywilizacyjno-centrycznie, czy raczej łacińsko-centrycznie, czy też chrześcijańsko-centrycznie. To co obserwujemy, to nie jest upadek ludzkości, ale upadek naszej cywilizacji. W innych cywilizacjach dzieci zabija się masowo. Zabijaniem zajmują się lekarze. Bo oni nie znają pojęcia chrześcijańskiego personalizmu, czy indywidualizmu - liczą się masy, a dla mas korzystne jest zabijanie jednostek przeszkadzających tym masom. Tak jest i w cywilizacji chińskiej, i w cywilizacji turańskiej, i arabskiej - które jak najbardziej istnieją i wcale nie chylą się ku upadkowi jak nasza.
Na dodatek to konkretne morderstwo dokonane na Alfie Evansie wcale nie musi oznaczać zmiany paradygmatu cywilizacyjnego. Ten sędzia i ci lekarze to wcale nie muszą być ideolodzy cywilizacji śmierci. Ich pobudki są najprawdopodobniej przyziemne i prozaiczne. Chodzi po prostu o kasę.
Oni uznali tego dzieciaka za zmarłego, zanim zmarł, bo on ma wszystkie organy żywe i zdrowe, a tylko mózg mu szwankował, więc jest bardzo obfitym dawcą zdrowych i młodych narządów, na których da się dużo zarobić. Dalsze leczenie go, lub przewiezienie do Włoch, mogłoby spowodować utratę tych organów, więc to się nie opłaca. Rodzice nie mają tu nic do gadania, bo podpisali zgodę na oddanie narządów dziecka. Więc już wchodząc do tego szpitala sprzedali dziecko.
Szpital, którego lekarze zdecydowali o dobiciu tego chorego dziecka, słynie z nielegalnego handlu organami. Więc najprawdopodobniej organy dziecka zostały już dawno sprzedane, bo są sprawne i są w idealnym stanie w momencie stwierdzenia śmierci. Na tym się da tak dużo zarobić, że i dla sędziego starczy z nawiązką. Więc to wcale nie musi być przejaw jakiegoś upadku ludzkości czy cywilizacji. To tylko przejaw upadku moralnego kilku lekarzy i kilku sędziów. Takie upadki zdarzają się od zawsze nagminnie, nawet w naszej cywilizacji.
Korupcja i handel organami to nie jest jakaś nowość. To, że w takie działania zaangażowani są urzędnicy państwa to też nic zaskakującego. Państwo to z zasady organizacja zajmująca się grabieniem, niewoleniem i mordowaniem. Więc nic specjalnego się nie stało.
Grzegorz GPS Świderski
PS2. A tu są artykuły o szpitalu Adler Hey w Liverpoolu:
Tagi: gps65, eutanazja, cywilizacja, handel organami
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo