Zamienię macicę na mózg, czyli: "Dość dyktatury kobiet!"

Mężczyźni, którzy nie chcą płacić alimentów i dlatego wspierają prawo pozwalające mordować dzieci na wczesnym etapie rozwoju wysyłali kobiety na ulice, by te załatwiły im korzystne rozwiązania prawne. Mężczyźni kazali się kobietom ubrać na czarno, stać w chłodzie i deszczu, i wykrzykiwać głupkowate hasła polityczne. Kazali kobietom skandować: „precz z dyktaturą kobiet”, a one potulnie to krzyczą demonstrując swoją głupotę.

Mężczyźni prowadzą walkę polityczną - to jest zrozumiałe i akceptowalne. Opozycja zwalcza PiS. Ale posługiwanie się w tej walce kobietami, wysyłanie je w deszcz na ulicę, to godne pogardy chwyty w tej walce. To akceptowalne nie jest. Posługiwanie się kobietami, ich naiwnością i dobrodusznością, robienie z nich wściekłych furiatek w celach politycznych, robienie z kobiet idiotek powtarzających lewicowe slogany jest po prostu złe i nie do zaakceptowania.

Cały ten strajk kobiet, te czarne marsze i inne tego typu głupoty to wyjątkowo parszywe działanie. Lewica stosując te środki poniża siebie i kobiety. W zdrowym społeczeństwie powinno to skutkować gwałtownym spadkiem poparcia dla partii, które stoją za tymi działaniami. Po tych hecach już żaden Polak nie powinien głosować na PO, Nowoczesną czy KOD.

Grzegorz GPS Świderski

PS1. Autorem tytułu jest bloger Navigo w dyskusji pod tą notką: Straszne, gdy nie ma kogo

PS2. Notki powiązane:

Jajko to nie kura - taka faza <- poprzednia notka

następna notka -> Czarne lafiryndy