W tytule tej notki nie chodzi mi o to, że w Polsce powinno być tysiąc religii. Chodzi o to, że Polska powinna być krajem składającym się z tysięcy państw zorganizowanych na wzór Watykanu - bo Watykan to państwo idealnie wolnościowe. Tysiąc to taka figura retoryczna. Może być sto. Grunt by było ich dużo, by były rozproszone i by konkurowały o członków.
Watykan to polityczna emanacja Kościoła katolickiego, a Kościół katolicki to wspólnota katolików. Wszystkie społeczności powinny być organizowane według tego idealnego wzorca.
Watykan to archetyp dobrowolności, czyli dobroci i wolności. Przede wszystkim politycznej. Kwestie religijne w tej notce pomijam, choć obiektywnie są ważniejsze. Tutaj zwracam uwagę głównie na organizację.
Wymienię kluczowe cechy takiego organizacyjnego wzorca politycznego, który moim zdaniem powinien być realizowany w każdym państwie:
- Dobrowolność członkostwa. Można zostać członkiem czy obywatelem danej społeczności, wspólnoty, czy państwa, całkowicie dobrowolnie, na własną prośbę i również dobrowolnie można z wspólnoty wystąpić. Nikt nie może zmusić przemocą do wstąpienia do organizacji lub wystąpienia z niej. Ale oczywiście trzeba mieć wolę stosowania się do zasad ustanowionych przez organizację. Gdy się ich nie przestrzega, gdy się ich nie chce przestrzegać, to można zostać z organizacji wydalonym. Ale taka banicja nie wiąże się z koniecznością zastosowania przemocy. Wydalony może nadal mieszkać tam gdzie mieszkał i mieć to, co miał.
- Dobrowolność podatków. Na materialne dobro wspólne organizacji każdy członek płaci składki, datki, podatki, daniny, darowizny, kiedy chce i ile chce. Mogą być ustanawiane różne domyślne wartości opłat za różne usługi świadczone przez organizację, ale zawsze są one płacone w pełni dobrowolnie. Jak ktoś ma więcej wolnych środków, to da więcej, a jak ma mniej, to da mniej, a jak nie ma, to nie da - ale zawsze będzie pełnoprawnym członkiem, dopóki ma wolę trzymania się zasad obowiązujących w organizacji.
- Rozproszenie terytorialne. Każdy człowiek mieszkający w dowolnym miejscu Ziemi, bez konieczności sprzedawania swoich terenów i emigracji, może stać się członkiem organizacji. Może mieszkać tam gdzie się urodził, a być obywatelem państwa, które sobie wybierze. Może wyjechać gdzie chce i być cały czas we wspólnocie, która nie jest przywiązana do terytorium.
- Legislatura, a nie egzekutywa. Organizacja tworzy spójne prawo publiczne obowiązujące jej członków. Ma ścisłe procedury tworzenia takiego prawa i jest ono jasne, klarowne i zrozumiałe dla każdego. Organizacja z własnych środków (zebranych oczywiście na zasadzie dobrowolności) naucza zasad współdziałania i utrzymuje funkcjonariuszy, którzy dbają o świadomość prawną obywateli i zajmują się mediacją w razie sporów. Wszelkie konflikty rozwiązuje się polubownie. A w rzadkich wypadkach, gdy nie jest to możliwe i przemoc staje się konieczna to prawo egzekwują prywatne aparaty przemocy, których może być wiele i które ze sobą konkurują. Członkowie sami egzekwują wyroki, które wydają sądy organizacji - mogą to robić samodzielnie, albo przy pomocy wynajętej agencji ochrony.
- Organizacja zdolna do działań dyplomatycznych. Organizacja ma sprawną i skuteczną dyplomację zdolną do politycznych pertraktacji z państwami. Dyplomaci organizacji potrafią prowadzić politykę międzynarodową i mają zdolność podpisywania różnych umów z państwami, tak by wywalczyć dużo autonomii dla członków organizacji zmuszonych do życia w opresyjnych państwach.
- Opieka społeczna. Organizacja prowadzi działalności charytatywną, wspiera swoich członków w potrzebie i pomaga w nieszczęściu. Ale wszystko to oczywiście za środki zebrane dobrowolnie.
- Wspieranie nauki i kultury. Organizacja zajmuje się kulturą i nauką - wspiera te dziedziny, promuje, chroni i tworzy. Jest mecenatem sztuki. Tworzy uniwersytety. Ale istotne jest to, że znów tylko i wyłącznie dobrowolne, bez stosowania na to środków zebranych pod przymusem.
- Prywatne szkolnictwo. Organizacja zajmuje się edukacją na najwyższym poziomie. Kształci dzieci i dorosłych. Tworzy wiele modelów edukacji. Ale wszystko to jest oparte o pełną dobrowolność. Uczy się ten kto chce, nikt nie jest przymuszany do nauki, nikt nie jest zmuszany do finansowania nauki innym.
- Brak przemocy. Jedyną siłą, która spaja organizację, jest siła moralna, duchowa, intelektualna a nie przemoc fizyczna.
- Zasady. Organizacja i każdy jej członek przestrzega ustalonych zasad społecznych. Zasady te są jasne, proste i zrozumiałe dla każdego. Organizacja tworzy mechanizmy pozwalające obiektywnie zinterpretować każdą sytuację i stwierdzić czy jest zgodna, czy niezgodna, z zasadami.
Watykan spełnia wszystkie te cechy, więc jest państwem idealnie libertariańskim. Jest to wzorcowy przykład realizacji libertariańskich ideałów politycznych. W całkowicie wolnościowym świecie wszystkie państwa będą tak zorganizowane jak Watykan. Obecnie nie ma na Ziemi bardziej wolnościowej organizacji politycznej. Kościół katolicki to kwintesencja wolności politycznej.
Niektórzy stawiają zarzut, że to wzorzec wypaczony, bo Kościół silnie kolaboruje z państwem, a zatem współuczestniczy w zamordyzmie. Bo na przykład zawarł konkordat, no i w niektórych państwach są państwowe, a zatem obowiązkowe, podatki na Kościół. No i jest wiele różnych dotacji, które Kościół dostaje od państw, czyli ze środków zebranych siłą od obywateli.
Moim zdaniem to nie tylko nie wypacza ideału, ale go potwierdza i umacnia. Słusznym jest, że organizacja dobra, mądra i moralna, jaką jest Watykan, pokojowo współpracuje z organizacjami złymi, głupimi i niemoralnymi, jakimi są współczesne państwa. Słuszne jest to by z nimi pertraktować, prowadzić dyplomacje, rozmawiać, współpracować pokojowo i podpisywać umowy, na których coś się ugra dla swoich obywateli. Jak się uzyska pieniądze od państw, czy jakieś przywileje dla swoich obywateli, to bardzo dobrze.
Jeśli nie mamy siły by pokonać złego, to słusznym jest, że coś od niego wypertraktujmy i dogadamy się, by się do nas jak najmniej wtrącał, by nam jak najmniej szkodził. A jak się jeszcze coś od złego wyciągnie, to tym lepiej. Dlatego bardzo mądre jest to, że Kościół wypertraktował autonomię i rozdział Kościoła od państwa, tak by państwo mu się jak najmniej wtryniało. To daje katolikom więcej wolności. A że nie udało się uzyskać idealnych umów i idealnych porozumień, państwo nadal się wtrynia, szkodzi i bruździ, to nie przeczy ideałom organizacji Watykanu. To tylko oznacza, że świat nie jest idealny i trzeba współżyć z nieidealnymi partnerami.
Gdy współczesne zamordystyczne państwa znikną i zostaną zrealizowane libertariańskie ideały, to ludzie zorganizują się w takie rozproszone Watykany, które będą posiadać te wyżej wymienione cechy. Ale te różne Watykany mogą realizować różne doktryny społeczne czy religijne. Grunt, że będą zorganizowane na zasadzie dobrowolności.
Wielu libertarian wyraża wizję tysiąca Liechtensteinów. A przecież Watykan jest bardziej libertariański niż Liechtenstein! Dlatego należałoby raczej głosić hasło tysiąca Watykanów!
W wolnym świecie organizacje społeczne będące monarchiami takimi jak Watykan i Liechtenstein - i będą dominować, tak jak dziś dominują firmy i korporacje, które mają prezesa, którego nie wybierają pracownicy w powszechnych wyborach, ale wyznacza go właściciel.
Monarchia jest dobra, hierarchiczna władza jest dobra, jednoosobowe, dożywotnie władztwo jest dobre. Jest dobre, bo tak jest zorganizowana własność prywatna. Bo tak jest zorganizowany Watykan.
I tak samo powinna być zorganizowana każda wspólnota polityczna. Można się spierać na ile procedury demokratyczne można w takich organizacjach stosować. W wielu miejscach podejmowanie decyzji poprzez głosowanie jest słuszne. Ale w niektórych jest szkodliwe. Niemniej najważniejsza jest dobrowolność, a nie procedury zarządzania. Kluczowe jest to, co jest najważniejsze w Kościele - dobrowolność!
Libertarianie to nie są anarchiści, libertarianizm to nie anarchia. Kościół katolicki jest tego najlepszym dowodem. Kościół katolicki to porządek, zasady, organizacja, hierarchia. Kościół katolicki to fundament cywilizacji. Kościół katolicki to organizacja w pełni dobrowolna. Widać, że nie potrzeba przemocy, by zapewnić porządek i organizację.
Innym przykładem idealnej organizacji niestosującej przemocy, ale zorganizowanej, uporządkowanej i przestrzegającej zasad jest Internet.
Grzegorz GPS Świderski
PS1. Przypominam manifest chrześcijańskich libertarian:
- Obiektywne wzorce moralności są ściśle związane z wolnym i cywilizowanym ładem społecznym,
- Kultura zachodnia jest zdecydowanie warta zachowania i obrony,
- Autorytet społeczny ukształtowany w rodzinie, Kościele i innych instytucjach pośrednich jest podstawą zdrowego społeczeństwa,
- Etyka egalitarystyczna jest moralnie naganna i destrukcyjna dla własności prywatnej oraz autorytetu społecznego,
- Państwo - Lewiatan jest podstawowym instytucjonalnym źródłem zła w całej historii,
- Nieskrępowany wolny rynek jest systemem moralnie i praktycznie nadrzędnym w stosunku do innych systemów,
- Własność prywatna jest konieczna ze względów ekonomicznych i moralnych,
- Państwo garnizonowe zagraża wolności i społecznemu dobrobytowi,
- Państwo opiekuńcze to zorganizowane złodziejstwo,
- Prawdziwe swobody obywatelskie opierają się na prawach własności.
PS2. Jako uzupełnienie polecam następujące artykuły:
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka