Pan się chce podporządkować jakiemuś panu. Pana wola. Nie bronię tego Panu, ale Panu to moje pozwolenie nie wystarcza. Pan żąda ode mnie, bym się też temu Pana panu podporządkował. A może ja bym chciał innemu? Nie ościennemu panu, ale innemu panu wewnętrznemu? Albo żadnemu? Taka uległość panu, taka chęć znalezienia pana, to jest Pana cecha – nie moja. To Pana problem, nie mój. Nasz Pan zabronił nam mieć innych panów przed sobą.
Moim zdaniem wolność to brak pana. Ja bym chciał być wolny. A Pan nie. Pan chce pana, Pan jego pragnie, Pan bez pana żyć nie może. Ja to rozumiem. Nie bronię tego Panu. Pan sobie znajdź pana i mu służ, ale co Pana uprawnia do tego, by mnie zmuszać do służenia temu samemu panu, któremu Pan służy? Pan się ode mnie odczep z tym Pana panem.
Pan sobie nie potrafi wyobrazić życia bez pana. Pan nic bez niego nie zrobi. Panem pan musi kierować. I to nie jakiś zwykły pan, ale pan paneuropejski. Pan jesteś infantylny jak Piotruś Pan. Dorosły człowiek nie potrzebuje pana, ale Pan potrzebuje. W Pana panteonie panów może jest ich wielu, ale ja żadnemu panu służyć nie chcę.
Pan i Panu podobni macie mentalność niewolnika, ale najgorsze w tej Pana mentalności jest to, że chce Pan w tę niewolę pociągnąć za sobą wszystkich. Pan żąda, by Pana pan był imperatorem i panował nam wszystkim. Ten pan może nas zniewalać i grabić, nie tylko Pana, ale i mnie, bo Pan na to zezwala. A nawet żąda. Cała ta niewola narzucona przez obecnego pana jest przez Pana.
------------------------------
------------------------------
Tagi: gps65, Pan, totalitaryzm, zamordyzm
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo