GPS GPS
1304
BLOG

Permanentna inwigilacja!

GPS GPS Społeczeństwo Obserwuj notkę 6
Wielu ludzi jest zaniepokojonych tym, że różne instytucje państwowe w Polsce, w całej Unii Europejskiej, a nawet w USA, tworzą coraz więcej mechanizmów śledzenia, podsłuchiwania, monitorowania obywateli oraz gromadzenia i przetwarzania na ich temat danych. Pierwszym odruchem większości ludzi jest popieranie partii, czy stowarzyszeń, które postulują regulacje tych spraw, tak by w tym państwo ograniczyć.

Atak werbalny <- poprzednia część

Moim zdaniem taki pierwszy odruch jak zwykle jest błędny. Sprawa wymaga przemyślenia. Ja, jako libertarianin, pierwszy odruch mam taki, że uważam, że regulacje w tych kwestiach należy zmniejszyć, zlikwidować, a nie zintensyfikować. Przemyślmy to razem.
Dla mnie nie do zaakceptowania są wszelkie zakazy inwigilacji, przetwarzania danych czy identyfikowania osób. Taki zakaz powinien dotyczyć tylko aparatu przemocy narzucającego swoje usługi siłą, a nie wszelkich innych podmiotów. Ale w ogóle powinien być zakaz istnienia takich aparatów, więc nie ma sensu tworzyć dla nich specjalnych zakazów.
Ja uważam, że każdy człowiek powinien mieć prawo do inwigilowania kogokolwiek, przetwarzania dowolnych danych i identyfikowania wszelkich osób. Co najwyżej nie powinien mieć prawa do robienia tego poprzez fizyczne naruszenie cudzej własności czy ciała. Ale w ogóle powinien istnieć zakaz fizycznego naruszania własności i ciała osób niewinnych i zgoda na takie naruszanie osób winnych - nie potrzeba tego dodatkowo uszczegóławiać. A więc każdy człowiek powinien mieć prawo śledzenia, podsłuchiwania, monitorowania, gromadzenia i przetwarzania danych o wszelkich osobach na świecie, a gdy dotyczy to przestępców to również z naruszaniem ich własności czy ciała. Każdy człowiek – a nie tylko oficerowie służb specjalnych!
Dodam jeszcze, że zakaz inwigilacji i przetwarzania danych, regulacje monitoringu itd... wymagają stworzenia wyrafinowanego i bardzo profesjonalnego urzędu zajmującego się inwigilacją inwigilujących, monitorujących i przetwarzających, a to będzie drogo kosztować. Oczywiście będzie kosztować budżet, bo prywatnie będzie to zakazane. Będzie musiało być tak jak w balladzie o dzikim zachodzie Młynarskiego, która kończy się morałem: „...że czasami najtrudniej jest rozpoznać bandytę, gdy dokoła są sami szeryfi”
Żeby zbadać, że mnie ktoś inwigiluje, żeby się o tym dowiedzieć i to udowodnić, musiałbym go inwigilować, przetwarzać o nim dane, monitorować swoje otoczenie, podsłuchiwać itd..., a to jest zakazane. Nie da się wygrać z inwigilującym nie mogąc go inwigilować. Ten kto może inwigilować będzie miał zawsze dużą przewagę. Wywiad i kontrwywiad stosują te same metody! Kontrwywiad, któremu nie wolno inwigilować nigdy nie wygra z wywiadem, któremu to wolno!
Moim zdaniem kompletnie bez sensu są przepisy regulujące to jak można, a jak nie można, inwigilować i przetwarzać dane. Potrzeba tylko równości w tych kwestiach, a więc zniesienia wszelkich monopoli na inwigilacje i przetwarzanie danych. Trzeba znieść to, że państwu wolno inwigilować, a obywatelom nie. Ale nie w ten sposób, że ograniczyć państwu możliwości, czy je uregulować - ale tak, żeby zezwolić na to wszystkim obywatelom. I wystarczającą regulacją jest zakaz fizycznego naruszania cudzego ciała i jego własności.
Wszelkie państwowe, ustawowe, szczegółowe regulacje tych spraw i tak będą skutkować tym, że państwo będzie mieć wielokroć skuteczniejsze służby niż obywatele. Służby specjalne zawsze otumanią i zmanipulują obywateli. A tym łatwiej to zrobią, im więcej będzie regulacji i ograniczeń w tych sprawach, bo służby będą zawsze z tego zwolnione.
A jeśli nawet będziemy ograniczać możliwości naszego wywiadu i służb specjalnych, to skutkiem będzie tylko to, że wywiady innych państw będą wielokroć skuteczniejsze. To jest bez sensu! Powinniśmy dążyć do tego by obywatele i ich dobrowolne organizacje byli skuteczni i mogli stworzyć prywatny wywiad, który będzie konkurował z wywiadami własnego państwa, ale i z obcymi wywiadami. Trudniej będzie zinwigilować kraj, w którym jest wiele wywiadowni i nikt ich nie ogranicza regulacjami!
Prywatne wywiadownie istnieją. Prywatni detektywi istnieją. Wszelkie regulacje powodują tylko to, że jest im trudniej niż państwu. A powinno być łatwiej!
Każdy, kto godzi się z tym, że obywatele powinni mieć prawo do samoobrony poprzez swobodny dostęp do broni palnej, powinien zgodzić się z tym, że tak samo każdy powinien mieć dostęp do wszelkich mechanizmów i urządzeń służących do inwigilacji – mikrofonów kierunkowych, małych niewidocznych kamer, kamer monitoringu domu, komputerów gromadzących i przetwarzających dane, urządzeń śledzących położenie i trasę pojazdów itd… Kompletnie bez sensu byłoby to, gdybym miał prawo zastrzelić napastnika, ale nie miałbym prawa mu zrobić zdjęcia, nagrać jego słów, sfilmować go i przetworzyć oraz opublikować o nim danych!
 
Grzegorz GPS Świderski

PS. Polecam inne moje notki poruszające te kwestie:


Dobrowolnizm <- poprzednia notka
następna notka -> Protasiewicz Sarmata!

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj6 Obserwuj notkę
GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta AI. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo