Czy istnieje Bóg? Wielu ma wątpliwości. No bo jeśli istnieje, to gdzie jest?
A czy istnieje koło? Nikt nie ma wątpliwości. A więc gdzie ono jest?
Koło to idea - to byt abstrakcyjny. Takie byty nie mają atrybutu oznaczającego ich położenia geograficznego, nie można zatem odpowiedzieć na pytanie gdzie są. Może coś istnieć nie mając położenia. Współrzędne geograficzne nie są immanentną cechą bytu.
Koła są wszędzie, w każdym akcie istnienia, ale koło jest tylko jedno, bo jego istnienie jest oczywiste, bo można udowodnić istnienie koła, bo każdy osobiście zaobserwował koło i zrozumiał, że jest. Można podać definicję koła. To powoduje, że jest. Jest tylko jedno koło.
Uważam, że Bóg, tak samo jak koło, jest bytem abstrakcyjnym, jest bytem wiecznym - odkrywanym, a nie kreowanym. Ponieważ świat się kręci, to istnieje koło, ponieważ świat istnieje, to istnieje Bóg.
Koło ma jeszcze więcej cech wspólnych z Bogiem, ale są też różnice.
Bóg jest bytem osobowym, a koło nie, Bóg jest podmiotem działań, a koło jest cechą tych działań. Bóg jest sprawcą, a koło cechą. Bóg sprawia, że pewne rzeczy są okrągłe, że się kręcą. Ponieważ istnieją okrągłe rzeczy, to istnieje idea koła, a zatem istnieje koło. Ponieważ istnieją osoby i one zapoczątkowują związki przyczynowo skutkowe, to istnieje idea bytu sprawczego i osobowego, a zatem istnieje jeden, abstrakcyjny, wszechobecny osobowy byt sprawczy.
Bóg i koło są tak samo bytami, istnieją, są odkrywane, poznawane, opisywane. Oba byty są pomyślane, są nierealne, niematerialne, metafizyczne, oba nie mają położenia, nie mają współrzędnych geograficznych, nie mają określonych w metrach wymiarów, oba są abstrakcjami. Ale oba mają swoje odbicia w realnym, materialnym świecie. Oba istnieją. Oba działają. Oba mają wpływ na świat materialny.
Oba są
informacją [1]. Bóg jest informacją sprawczą, a koło jest informacją o tym, czym to sprawstwo jest.
Ja wierzę w Boga tak samo jak w koło. I Bóg i koło potrafią się wcielać w byty materialne - Bóg w materialne byty osobowe będące przyczynami, a koło w cechy konkretnych bytów materialnych. O realnym istnieniu koła świadczą okrągłe przedmioty, a o realnym istnieniu Boga świadczą byty sprawcze.
W przyrodzie tak samo rozpoznajemy Boga, jak rozpoznajemy koła. I tak samo nie wiemy gdzie są i ile ich jest - albo tak samo wiemy, że są wszędzie, mimo, że jest jeden. To, że nigdy nie widzieliśmy tego jednego, jedynego, idealnego koła, które jest syntezą wszystkich realnych, istniejących, niedoskonałych przedmiotów kulistych, nie dowodzi tego, że koło nie istnieje. I to samo z Bogiem.
Jeśli z obserwacji bytów okrągłych wnioskujemy o kole jako idei, to z realnych, materialnych bytów osobowych wnioskujemy o bycie osobowym jako idei. Jest tylko jedna idea koła, i tak samo jest tylko jedna idea osoby. Wszystkie okrągłe byty są odzwierciedleniem jakiegoś jednego idealnego koła i tak samo wszystkie byty osobowe są odzwierciedleniem jakiejś jednej idealnej Osoby.
Jeśli by udowodnić, że byty osobowe są kreatorami, a zatem rozpoczynają związki przyczynowo-skutkowe, które nie mają wcześniejszej przyczyny (co nazywane jest wolną wolą [2]), to idea bytu osobowego będzie też ideą rozpoczynania związków przyczynowo-skutkowych, a więc będzie Pierwszą Przyczyną Osobową
Grzegorz GPS Świderski
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo