Nauczyciele to funkcjonariusze państwa

Napisałem niedawno notkę o tym, że wszyscy funkcjonariusze państwa to zwyrodniali bandyci – w tym wyraźnie napisałem, że dotyczy to wszystkich, którzy pobierają państwową pensję, czyli też lekarzy i nauczycieli. Spodziewałem się jakiegoś oburzenia, protestów i obrażania mnie wulgarnymi słowy. A tu nic. Wszyscy przyjęli moją notkę ze zrozumieniem i protestów nie było.

No to niestety muszę sam napisać komentarze jakich się spodziewałem.

Otóż gdybym był nauczycielem w prywatnej szkole to moją notkę skomentowałbym tak:

„Co???!!!! Ja jestem funkcjonariuszem państwa??? Ja pobieram pensję ze środków odebranych ludziom przemocą? Nieprawda!!! Ludzie sami z własnej woli mi płacą za uczenie ich dzieci! Wykształciłem wielu specjalistów, którzy dzięki temu dużo zarabiają i ich rodzice są mi wdzięczni za to, że słusznie zainwestowali swoje ciężko zarobione pieniądze w edukacje ich dzieci u mnie! Nie obrażaj nas, nauczycieli, bo my nikogo nie zmuszamy do nauki, my tak samo konkurujemy z innymi jak sprzedawcy pietruszki czy producenci samochodów. Ludzie nas wybierają, bo jesteśmy dobrzy!”

A gdybym był nauczycielem w państwowej szkole – np. technikum samochodowym – to bym odpowiedział tak:

„Ja wiem, że nauczyciel w technikum to taki sam zawód jak mechanik samochodowy czy konstruktor samochodów i tak samo wszyscy powinniśmy być wynagradzani z pieniędzy, które ludzie płacą dobrowolnie za nasze usługi. Ale co ja mam na to poradzić, że to komunistyczne państwo, w którym żyjemy, nie pozwala na wolność w dziedzinie edukacji i reguluje to przy użyciu przemocy? Chcąc być nauczycielem kształcącym konstruktorów i mechaników muszę ulegać tym patologiom, bo inaczej się nie da. Próbuję obalić to zamordystyczne i niemoralne państwo, ale co ja mogę? Ja się znam tylko na uczeniu, a nie na obalaniu państw. Robię swoje. Jestem urzędnikiem i funkcjonariuszem, bo wszyscy nauczyciele tacy są, innych nie ma. Sam świata nie zbawię, więc przynajmniej robię to, co umiem najlepiej. Nawet jeśli jestem na usługach niemoralnego zbira i bandyty, to jednak robię coś pożytecznego i dobrego.”

Jeśli są jacyś nauczyciele wśród czytelników mojego bloga, to proszę o Wasze komentarze oskarżania Was o kolaborację z niemoralnym reżimem, który nas okupuje.

Grzegorz GPS Świderski

PS. No i proszę też o ocenę mojej propozycji: kompromisu edukacyjnego

Kompromis edukacyjny <- poprzednia notka

następna notka -> Abramowski na maturze