Po co jest państwo? Jaki cel ma państwo?
To zależy jakie, nieprawdaż? To zależy w jakiej cywilizacji, nie?
Państwo demokratyczne ma na celu urzeczywistnić wolę większości. W takim państwie wszystko jest możliwe. Większość może cię nawet zjeść. Państwo
socjaldemokratyczne [1] ma na celu hodowanie ludzi jak
bydło [2] by się bezpiecznie pasło. Różne państwa mają różne cele ale najczęściej chodzi o to by ludzi zniewolić i wykorzystać. Państwa to najczęściej
organizacje zbójeckie [3].
Ale w takim razie jaki jest cel państwa liberalnego, wolnościowego, tolerancyjnego, które ma się tej niewolniczej tendencji przeciwstawić? Niewolnicze państwo należy obalić. Ale co potem należy stworzyć? Jakie państwo ma powstać po obaleniu państwa niewolniczego? Jaki ma mieć ono cel?
Otóż celem państwa wolnościowego jest minimalizacja użycia przemocy przez ludzi. Ten cel jest jednocześnie środkiem pozwalającym ludziom pokojowo współpracować by maksymalizować wolność, a zatem maksymalizować swoją twórczość, kreatywność i dobrobyt - a to z kolei jest środkiem pozwalającym ludziom realizować dowolne inne cele, co do których państwo wolnościowe nie ma już prawa się wtrącać.
W takim wolnym państwie katolik realizuje swoje cele, a satanista swoje - i dopóki nie stosują przemocy wobec siebie, mają pełną wolność realizowania swoich celów. W takim państwie obaj będą realizować swoje cele metodami niepolitycznymi - bo polityka to zawsze walka o władzę przy użyciu przemocy. W takim wolnościowym państwie w naszych
warunkach cywilizacyjnych [4] i w naszej tradycji ideologia katolicka zdominuje satanistyczną, katolicy będą w zdecydowanej większości, a sataniści to będzie nic nie znaczący margines. Ale ten margines będzie sobie spokojnie żył i nikomu nie będzie wadził, ani nikt jemu nie będzie przeszkadzał.
W wolnościowym państwie będą sobie spokojnie żyć i sataniści, i homoseksualiści, i transwestyci, i wszelkiego rodzaju
zboczeńcy [5], dziwacy czy wykolejeńcy. Byleby się nie mieszali do polityki, czyli byleby nie chcieli realizować swoich celów przy użyciu przemocy. Przemocy wolno używać tylko i wyłącznie w obronie przed przemocą innych - i tylko taki cel może mieć sensowne, wolnościowe państwo.
Polityka to
przemoc [6]. Katolik, i w ogóle chrześcijanin, i w ogóle każdy inny człowiek, nie może realizować swoich celów religijnych, czy jakichkolwiek innych, metodami politycznymi, bo jest to grzechem, bo grzechem jest stosowanie przemocy wobec innych ludzi by ich zmuszać do swojej wiary, swoich przekonań, czy swoich celów. Dlatego Chrystus oddzielił wiarę od polityki mówiąc, że Bogu należy oddać to co boskie, a Cesarzowi to co cesarskie. Cesarskie to to, co się wiąże z przemocą.
Katolik będący u władzy ma obowiązek wprowadzenia ustroju wolnościowego, liberalnego, tolerancyjnego dla każdej wiary - i w naszej tradycji, w dawnej Rzeczpospolitej, nasi katoliccy władcy bardzo dobrze to realizowali. Należy ich pod tym względem naśladować.
Dawna Rzeczpospolita to było najlepsze, najbardziej wolnościowe, liberalne, tolerancyjne państwo jakie znają dzieje świata. No ewentualnie drugie po średniowiecznej Islandii.
Nasi przodkowie żyli w wolnym państwie cywilizacji łacińskiej, a my żyjemy w zniewolonym, socjaldemokratycznym państwie
cywilizacji bizantyjskiej [7]. Celem państwa naszych przodków była obrona ich wolności, ich własności, ich stylu życia. Celem naszego państwa jest zdzieranie z nas haraczu, dojenie nas z kasy, ograniczanie nas, zniewalanie i traktowanie jak tak jak byśmy byli bydłem hodowlanym.
A wy uważacie, że jaki cel ma obecne państwo, w którym żyjecie? A jak uważacie - jaki cel powinno mieć państwo, w którym chcielibyście żyć?
Grzegorz GPS Świderski
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka