Opisałem kiedyś mój prywatny amatorski, nienaukowy test socjologiczny, z którego wynika, że prawicowcy wolą latać, a lewicowcy być niewidzialni: Latanie czy niewidzialność. Potem ten test powtórzyłem: Prawicowcy śpią w piżamach – omówienie testu.
Chciałem tym wszystkim zwrócić uwagę i potwierdzić tezę Mrożka wyrażoną w tym starym artykule: Charaktery. Teza ta brzmi: „Zazwyczaj "lewicowiec" bywa ekstrawertykiem. (Takim, co żyje ku zewnętrzności). Nieźle się czuje w tłumie, łatwiej uzależnia swoje sądy i opinie od sądów i opinii zbiorowości (ale nie od autorytetów). Natomiast "prawicowiec" bywa raczej introwertykiem. (Takim, co ku wewnątrz). Otwieranie, towarzyskość, od-sobnienie jest hasłem pierwszego, zaś dosobność, od-graniczanie - skłonnością drugiego”.
Okazuje się, że udało się to potwierdzić naukowcom. Tu jest artykuł w "Rzeczpospolitej" to opisujący: Konserwatyści patrzą inaczej. Należy tylko zwrócić uwagę na to, że w USA istnieje trochę inne nazewnictwo polityczne niż w Europie. Tam konserwatysta, to po prostu prawicowiec, a liberał, to lewicowiec – socliberał, albo nawet socjaldemokrata. Cytuję fragment tego artykułu:
„Liberałów i konserwatystów różnią nie tylko poglądy, ale również biologia – przekonują amerykańscy naukowcy. Badacze z Uniwersytetu Nebraska-Lincoln do czynników kształtujących naszą orientację polityczną zaliczają uwarunkowania biologiczne. (…) Zdaniem amerykańskich naukowców badanie pokazało, że konserwatyści są mniej skłonni do poddawania się wpływom innych od osób o lewicowych poglądach. Mają skłonności do wspierania indywidualizmu. Liberałowie są zaś z kolei często bardziej skłonni do empatii i podatni na wpływy innych ludzi.”
Fajnie jest, jeśli obserwacje, które człowiek czyni amatorsko, potwierdzone zostaną potem przez porządne badania naukowe, nie?
W każdym razie potwierdza się to, że lewakami łatwiej manipulować, łatwiej czynić z nich niewolników, łatwiej utrzymywać niewolnicze socjalistyczne państwo. To wyjaśnia dlaczego Pierwsza Komuna nie upadła i mamy Drugą Komunę. Po prostu sowieci, począwszy od zbrodni katyńskiej, a potem okupując nas pięćdziesiąt lat, wytrzebili prawicowców biologicznie, zwyczajnie wymordowali. W Polsce pozostała większość lewicowców, którzy mają komunę we krwi, lewicowość jest ich charakterem. I stąd cały ten syf i bieda jaką mamy – stąd obciachowe państwo.
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka