Ja jestem przeciwny akcji Owsiaka pod nazwą Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy z dwóch powodów - z powodu ogólnego, i szczególnego:
Powód ogólny: uważam, że wszelkie zinstytucjonalizowane, bezosobowe i regularne formy działalności charytatywnej są szkodliwe. Dokładniej wyjaśniam to tu:
Filantropia
Powód szczególny: działalność WOŚP jest zbędna, bo ma zły cel. W Polsce mamy państwową służbę zdrowia i działalność zdecydowanej większości szpitali opłacana jest z budżetu państwa. Państwo ma konstytucyjny obowiązek kupować sprzęt służący leczeniu. Kupowanie za prywatne pieniądze tego sprzętu jest w istocie działalnością polityczną - dzięki temu państwo może mniej wydawać na to, na co musi, a może więcej zmarnować na działania zbędne czy szkodliwe. To tak jakby prywatne osoby kupowały faxy dla urzędów miejskich.
Dlatego stanowczo nie należy wspierać WOŚP, bo się tym samym marnuje pieniądze wrzucając je do wspólnego, socjalistycznego wora. W istocie te pieniądze mogą być używane na kupno nowych siedzib kas chorych, czy NFZ, bo fundusz oszczędzając na sprzęcie dla szpitali może sobie kupić bardziej ekskluzywne i droższe siedziby. Może też więcej wydać na zbędną biurokrację.
Im szybciej zbankrutuje socjalizm tym lepiej. Przedłużanie agonii tego niemoralnego systemu poprzez wspieranie go działalnością charytatywna jest szkodliwe i tyle. Moim zdaniem należy zlikwidować państwową opiekę społeczną, ale równolegle należy budować prywatną służbę zdrowia. Działalność Owsiaka jest w dużym stopniu elementem państwowej opieki społecznej, bo korzysta on z telewizji publicznej i świadczy na rzecz państwowych szpitali.
Wspomaganie państwowej służby zdrowia jest podwójnie szkodliwe, bo po pierwsze sprzyja temu by państwo bardziej marnowało środki jakimi dysponuje (nie musi w sposób szczególny dbać o sprzęt w szpitalach, bo wie, że Owsiak i tak pomoże), po drugie działalność państwowych szpitali nie kieruje się rachunkiem ekonomicznym i nie gospodarują one optymalnie sprzętem jaki posiadają. I praktyka to potwierdza - państwowa służba zdrowia w Polsce jest beznadziejna, w szpitalach panuje brud, smród i ubóstwo i brakuje sprzętu. Kupowanie prywatnie tego sprzętu wiele nie pomaga, a tylko utrwala taki beznadziejny, nieekonomiczny, marnotrawny system opieki zdrowotnej.
Organizacje typu Caritas czy Markot działają dużo lepiej, bo tworzą prywatne domy opieki, które zajmują się konkretnymi ludźmi potrzebującymi pomocy. Gdyby Owisiak zrobił podobnie, czyli założył prywatna sieć komercyjnych szpitali i ewentualnie finansował zniżki w leczeniu dla konkretnych dzieci z biednych rodzin, to bym go poarł. Ale wsparcia dla państwowego marnotrastwa poprzeć nie mogę.
Są w Polsce ludzie, którzy mają chore dzieci z rzadkimi wadami ale ich stać na zapłacenie za leczenie, albo opłacanie dodatkowego ubezpieczenia, które zwróci koszty takiego specjalistycznego leczenia. I ci ludzie zamiast płacić Owsikowi z pewnością woleliby posłać dziecko do prywatnego szpitala z lepszymi warunkami niż dają szpitale państwowe i zapłacić za to leczenie. I tą metodą pomogliby swojemu dziecku i jednocześnie wsparliby polska prywatna medycynę, która mogłaby się lepiej rozwijać. Ale na skutek między innymi działalności Owsiaka w Polsce nie ma prywatnych szpitali leczących rzadkie schorzenia i trzeba opierać się o beznadziejne szpitale państwowe, w których jest chamska obsługa, jest brudno, są długie kolejki do operacji, a wszystko załatwia sięza łapówki- albo o leczenie za granicą.
Akcja Owsiaka sprzyja ograniczaniu rozwoju medycyny w Polsce. Lepiej by było gdyby dobrzy lekarze zarabiali więcej niż źli. Lepiej by było gdyby dobre szpitale zarabiały dużo i kupowały za to dużo dobrego sprzętu po to by zarabiać jeszcze więcej i się rozwijać. Lepiej by złe szpitale bankrutowały i upadały. Wspieranie wszystkich równo powoduje, że te złe nie bankrutują, a dobrych w ogóle nie ma, bo nikomu nie zależy by być dobrym. Lepiej by było gdyby służba zdrowia nie była uzależniona od polityki, ministra, rządu, ustaw, podatków, Owsiaka...
Degeneracja medycyny polskiej polega na tym, że jakość sprzętu w szpitalu nie jest zależna od jakość jego pracy, ale od kaprysu posłów, ministra czy Owsiaka, albo od układów z nimi. Dużo lepszy skutek odniosłoby to, gdyby pieniądze dać biednym rodzicom chorych dzieci, a oni zapłacili by szpitalowi, który by sobie sami wybrali i ten szpital w zamian za zysk kupiłby sobie sam specjalistyczny sprzęt. Wtedy ten sprzęt trafiliby do szpitali, w których ludzie chcą się leczyć.
Uważam, że nie należy pomagać socjalistycznemu państwu, które nieuchronnie dąży do bankructwa. A jak państwo zbankrutuje, to razem z nim zbankrutuje cała państwowa służba zdrowia. A to już będzie katastrofa. Przedsmak tego już odczuliśmy gdy kiedyś lekarze zamykali swoje gabinety, bo się z rządem nie mogli dogadać. Gdyby w Polsce rozwijała się sieć prywatnych szpitali, klinik, przychodni i gabinetów, to bankructwo państwowej służby zdrowia nie było by tak dotkliwe.
Akcja Owsiaka nie jest akcją wzajemnej pomocy, ale jest akcją wspomagająca socjalistyczne państwo. To, że się mówi o chorych dzieciach, to tylko taka propagandowa fasada, jak wszystko to co się głosi w demokracji.
Niektórzy mówią, że wszelkie argumenty przeciw akcji Owsiaka (a jest ich o wiele więcej niż ja napisałem) są nieistotne w obliczu tego, że jednak jakieś dzieci jego akcja ratuje - gdyby nie WOŚP, to te dzieci by zmarły. I tylko to jest ważne i tylko to się liczy.
Można by się z tym zgodzić, ale tylko wtedy, gdyby to była prawda - czyli gdyby statystyki wykazywały, że im więcej Owsiak zbiera pieniędzy, tym mniej dzieci umiera w Polsce. No ale takiej korelacji nie ma - a jest nawet przeciwna - im więcej Owsiak zbiera pieniędzy, tym w Polsce gorzej ze służbą zdrowia. Można to zbić argumentem, że gdyby nie zbierał, to byłoby jeszcze gorzej. No ale ja powyżej właśnie wykazałem, że ta akcja pogarsza stan służby zdrowia. Szkodliwość jest dokładnie analogiczna do szkodliwości karmienia łabędzi. Karmienie łabędzi nie powoduje, że więcej z nich przetrwa zimę - powoduje, że więcej w zimie zginie. I tak samo jest z WOŚP i dziećmi, które wspiera ta akcja.
Grzegorz GPS Świderski
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka