Rok na blogu

Mamy nowy rok, a to skłania do podsumowań. No to podsumuję swój blog. Postanowiłem wziąć udział w konkursie na Blog Roku 2009 i takie podsumowanie przyda się tym, którzy zechcieliby na mój blog głosować, a czytają go pierwszy raz.

W zeszłym roku wyjaśniłem po co piszę bloga. A w konkursie biorę udział po to, by trochę mój blog rozpropagować. Mi chodzi głównie o polemiki, a zauważyłem, że im więcej osób dociera do moich wpisów, tym jest więcej polemicznych komentarzy. A dzięki polemikom mogę lepiej dopracować moje teorie. Głosowanie zacznie się za tydzień.

Dużo pisałem na moim blogu o wolności. Brałem nawet udział w zorganizowanym w Salonie24 konkursie na tekst o granicach wolności i go sromotnie przegrałem. Ja uzasadniałem, że wolność jest cechą zewnętrzną nie tylko człowieka, ale i zwierząt, że wolność to przede wszystkim mobilność a w aspekcie ludzkim to też własność czy wolny rynek i wskazałem nawet wzorce wolności. A wygrał test prezentujący kompletnie przeciwny pogląd jakoby wolność to była jakaś wewnętrzna cecha człowieka.

Mój blog jest głównie polityczny. Ale nie piszę o bieżącej polityce, tylko o ideach politycznych. Niemniej sporadycznie piszę też o innych sprawach, które mnie interesują. Zacznę od tych innych spraw, a potem podsumuję notki polityczne.

Ja uprawiam głównie dwa sporty: w zimie trajkarstwo, a w lecie żeglarstwo.

O Trikke Skki zrobiłem kilka wpisów - najciekawsze jest to, że brałem udział w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski i zająłem 14 miejsce.

Zrobiłem też kilka notek o żeglarstwie, w tym dwie w powiązaniu z polityką: że żeglarstwo jest najbardziej konserwatywnym sportem i że jest sarmackie.

Napisałem również o geocachingu - że to ja wymyśliłem, potem, że się to zamyka, a potem, że się znów otworzyło. Nie obyło się przy okazji bez wniosków politycznych - oceniłem, że ograniczenia w funkcjonalności serwisu wynikają z mentalności totalniackiej.

Nie zabrakło też wpisów o platformie blogerskiej, na której goszczę, czyli o Salonie24. Też bez polityki się nie obyło - uznałem, że afery jakie tu się urządza mają podłoże polityczne. W istocie podłoże jest biznesowe, czyli zwalczanie się przez konkurencję, ale u nas biznes jest silnie z polityką powiązany.

Pisałem też o wątpliwościach co do tego kiedy zaczął się XXI wiek, o stronności, o sraniu i o wiatrakowcach. Te wiatrakowce wplatałem też w kwestie polityczne - głównie w problem własności dróg i ogólnie w sprawy wolności przemieszczania się.

No to przechodzę do notek ściśle politycznych.

Pisałem o feminizmie. Uzasadniłem, że feministkom przede wszystkim chodzi o pieprzenie.

Napisałem dużo notek o karze śmierci. Próbowałem w nich rozwijać moje 15 argumentów za tą karą.

Dużo też pisałem o prawach człowieka. Głównie zajmuję się krytykowaniem tych praw.

Poruszałem też kwestię monarchizmu. Najważniejszy mój wpis to mój własny projekt idealnego moim zdaniem ustroju politycznego dla Polski, czyli liberalna monarchia.

Pisałem też o komunie. W jednym wpisie uzasadniłem, że nie ma różnicy między Drugą a Trzecią Komuną, a w drugim, że są fajne wizje Drugiej Unii Europejskiej.

A najważniejsze dla mnie są wpisy libertariańskie. Propagowałem podglądanie i podsłuchiwanie, postulowałem prywatyzację dróg, zachwalałem podatek dobrowolny i zdefiniowałem wolny rynek. Wszystko to są idee utopijne - ale nie dlatego, że niedziałające, czy że niemożliwe jest by działały, ale dlatego, że bardzo trudno będzie je wprowadzić w życie. Niemniej zanim się to wprowadzi w życie dobrze jest te kwestie solidnie teoretycznie rozpracować. Dlatego nieustannie proszę o polemiczne komentarze.

Bardzo proszę czytelników, którzy to czytają, by w komentarzu napisali jaką moją notkę uważają za najciekawszą.

 

Grzegorz GPS Świderski

„Keszerstwo” znów otwarte! <- poprzednia notka

następna notka -> Informacje z OMP