W tym roku planuję przepłynąć z Warszawy Wisłą do Gdańska, a potem na Hel i dalej przez przekop na Zalew Wiślany i Kanałem Elbląskim do Iławy nad Jeziorakiem. Ludzie mnie postraszyli, że bez radia morskiego nie przepłynę pisowskiego przekopu.
Pewien żeglarz opowiedział mi historię, że dopłynął na przekop od strony morza i zadzwonił komórką do kapitanatu, by się zgłosić do prześluzowania. Odpowiedzieli, że go nie przepuszczą, bo się musi zgłosić przez radio. Więc zacumował na plaży, złapał autostop do Krynicy Morskiej, tam w marinie pożyczył radio (żeglarze sobie pomagają, to u nas standard), wrócił, zgłosił się przez radio, przepłynął przekop, dotarł do Krynicy i oddał radio.
By nie powtarzać tego samego, postanowiłem załatwić sobie legalne radio. W tym celu trzeba najpierw uzyskać certyfikat SRC zdając egzamin państwowy. Kurs kosztuje 400 zł, a egzamin 125 zł. Potem należy kupić radio (cena od 500 zł do 2500 zł) i je w urzędzie zarejestrować co kosztuje 82 zł — nie każde radio można zarejestrować, urząd ma swoją listę. Używanie radia bez certyfikatu SRC i pozwolenia na radio to wysoki mandat, a nawet kara więzienia. Więc minimalna cena przepłynięcia przekopu pierwszy raz jachtem śródlądowym niemającym na stałe radia morskiego to około 1100 zł.
Radio morskie używa cyfrowego systemu DSC, który ułatwia wzywanie pomocy w sytuacji zagrożenia życia. By to mieć, należy przy rejestracji radia dostać specjalny numer. I tu się zaczynają schody, bo z tymi numerami sprawa jest skomplikowana.
Numer ATIS jest tylko na śródlądzie, działa na całym świecie i nie służy do ratownictwa, ale do identyfikacji zwykłych rozmów z barkami rzecznymi czy śluzami. W zasadzie jest zbędny. Niemniej wiele modeli radiotelefonów morskich ma możliwość wpisania tego numeru.
Numer MMSI jest na morze do radiotelefonów z DSC. Są radiotelefony, gdzie można wpisać tylko ATIS (wielokrotnie), albo tylko MMSI (jednokrotnie, a zmienić można tylko odpłatnie w serwisie (za 100 zł lub więcej), albo kupić kabel i software do tego), albo obydwa.
Numer MMSI dla jachtu jest ogólnoświatowy, trzy pierwsze cyfry to kod kraju, Polska to 261, a dla radia ręcznego jest to numer tylko krajowy i tylko na osobę — zaczyna się na 8, a w Polsce to 8261. Wszystkie służby ratunkowe na świecie mają pełną bazę statkowych numerów MMSI całego świata, ale tylko bazę numerów MMSI dla swoich ręczniaków.
Formalnie więc dla każdego kraju trzeba mieć osobny numer MMSI do DSC na ręcznym radiu i go odpłatnie zmieniać w serwisie, gdy się jest z tym radiem w danym kraju.
Więc jak chce się mieć ręczne radio z DSC (ceny takich zaczynają się od 1000 zł), to najlepiej zarejestrować je na konkretną osobę i ten model radia, raz wpisać numer MMSI, a potem używać nielegalnie w innych krajach albo pożyczać nielegalnie innym, co jest nie do wykrycia, a w sytuacji zagrożenia zadziała wszędzie, bo będą zawsze ratować, co najwyżej będą tylko wiedzieć, że tonie Polak, ale nie będą znać nazwiska. Jednak mandatu nie wlepią, bo sytuacja zagrożenia usprawiedliwia to.
Ręczne radia bez DSC nie mają tego problemu, można je legalnie zarejestrować na siebie, a potem pożyczać i używać wszędzie na świecie. Wadą jest to, że w sytuacji zagrożenia trzeba głosowo wzywać pomocy i głosowo podyktować swoją pozycję. Radio z DSC pozwala to zrobić jednym przyciskiem – ratownicy będą od razu wiedzieć kto i gdzie tonie.
Za kilka lat ta cała wiedza i technologia będzie do wyrzucenia, bo będą już w powszechnym użyciu komórki z Internetem satelitarnym. Przy wchodzeniu do portów, czy przechodzeniu śluz, już dziś jest to wszystko zbędne, bo wszelki kontakt z lądem jest bezproblemowy przez komórkę. Problem jest tylko na pełnym morzu, gdzie nie ma zasięgu komórkowego. Powszechna łączność satelitarna i ten problem rozwiąże. Już rozwiązuje, bo Internet satelitarny to mała antenka dająca szybki transfer i już są komórki dające Internet przez satelitę, tylko są drogie i mają słaby transfer. Jednak i w tej dziedzinie, jak w każdej innej, postęp jest wykładniczy. Państwo za tym nie nadąża.
Grzegorz GPS Świderski
PS. Notki powiązane:
__________________
Libertarianie do Europarlamentu! <- poprzednia notka
następna notka -> Czy Korwin to człowiek instytucja?
__________________
Tagi: gps65, przekop, żegluga, rzeki, morze, zatoka, zalew, radio.
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie