GPS GPS
200
BLOG

Mikro szkoły

GPS GPS Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Poniżej publikuję list otwarty Krzysztofa Olędzkiego dotyczący dotacji do edukacji domowej i mikro szkół. To jest ważny apel, który warto wesprzeć.

Grzegorz GPS Świderski
T.me/KanalBlogeraGPS
X.com/GPS65

PS. Notki powiązane:

___________________

POPiS-owa Solidarność <- po­przed­nia not­ka

na­stęp­na not­ka -> Następny krok cywilizacyjny

___________________

Sza­now­ny Pa­nie Rzecz­ni­ku Praw Oby­wa­tel­ski­ch, Mar­ci­nie Wiąc­ku,
Sza­now­na Pa­ni Mi­ni­ster Edu­ka­cji Na­ro­do­wej, Bar­ba­ro No­wac­ka,

Ni­niej­szym przed­sta­wiam apel do­ty­czą­cy do­stę­pu do edu­ka­cji, w tym do­mo­wej.

  W Pol­sce śro­do­wi­sko edu­ka­cji do­mo­wej nie po­sia­da ofi­cjal­nej ani nie­ofi­cjal­nej re­pre­zen­ta­cji. Nie je­st ono re­pre­zen­to­wa­ne przez wła­ści­cie­li do­mi­nu­ją­cej na ryn­ku pry­wat­nej szko­ły ani przez fun­da­cje z nią po­wią­za­ne. Głos dzie­ci (oko­ło 50 000 uczęsz­cza­ją­cy­ch do szkół) oraz przed­szko­laków (li­czą­cy­ch dzie­siąt­ki ty­się­cy) ko­rzy­sta­ją­cy­ch z edu­ka­cji do­mo­wej, a tak­że ich ro­dzi­ców, któ­rzy roz­wa­ża­ją lub po­ten­cjal­nie mo­gą sko­rzy­stać z tej for­my edu­ka­cji (łącz­nie oko­ło 7 mi­lio­nów dzie­ci), obec­nie re­pre­zen­to­wa­ny je­st wy­łącz­nie przez ni­ch sa­my­ch.

  Ja­ko ro­dzic dwój­ki dzie­ci uczą­cy­ch się w do­mu oraz dy­rek­tor Szko­ły Ko­smos, któ­ra wspie­ra edu­ka­cję do­mo­wą, chciał­bym przed­sta­wić swo­je spo­strze­że­nia.

  Edu­ka­cja do­mo­wa je­st pod­sta­wo­wą i klu­czo­wą for­mą edu­ka­cji. Każ­de dziec­ko do­świad­cza jej od na­ro­dzin, a na­wet w ży­ciu pre­na­tal­nym. Je­st to rów­nież istot­na opcja dla star­szy­ch dzie­ci, któ­re uczęsz­cza­ją do przed­szko­li i szkół, po­nie­waż po­zwa­la im speł­niać obo­wią­zek szkol­ny po­za tra­dy­cyj­nym sys­te­mem edu­ka­cyj­nym.

  Kwe­stia wy­so­ko­ści do­ta­cji, któ­ra zo­sta­ła ob­ni­żo­na oko­ło dwu­krot­nie w ubie­głym ro­ku, je­st waż­na dla nie­któ­ry­ch szkół, ale nie je­st je­dy­nym ani naj­waż­niej­szym czyn­ni­kiem. Róż­ni­co­wa­nie do­ta­cji w za­leż­no­ści od licz­by uczniów w szko­le nie je­st no­wo­ścią ani prak­ty­ką god­ną po­tę­pie­nia. Sta­no­wi pró­bę na­pra­wie­nia nie­ko­rzyst­nej sy­tu­acji i szko­dli­we­go uprzy­wi­le­jo­wa­nia du­ży­ch szkół, któ­re wy­ni­ka z wy­so­ki­ch kosz­tów wej­ścia na ry­nek dla no­wy­ch pod­mio­tów. Jak za­uwa­żył Ste­fan Ki­sie­lew­ski, „So­cja­li­zm bo­ha­ter­sko po­ko­nu­je pro­ble­my nie­zna­ne w żad­nym in­nym ustro­ju”. W nor­mal­ny­ch wa­run­ka­ch ryn­ko­wy­ch dzie­siąt­ki ty­się­cy ro­dzi­ców nie mu­sia­ły­by szu­kać al­ter­na­ty­wy dla sys­te­mu edu­ka­cji w kil­ku uprzy­wi­le­jo­wa­ny­ch szko­ła­ch, le­cz mo­gły­by zna­leźć bez­piecz­ne śro­do­wi­sko edu­ka­cyj­ne dla swo­ich dzie­ci w wie­lu lo­kal­ny­ch szko­ła­ch, a na­wet mo­gły­by za­ło­żyć wła­sną szko­łę w swo­jej miej­sco­wo­ści czy dziel­ni­cy. Aby to osią­gnąć, ko­niecz­ne je­st speł­nie­nie obiet­ni­cy wy­bor­czej Do­nal­da Tu­ska z 2007 ro­ku do­ty­czą­cej moż­li­wo­ści re­je­stra­cji fir­my (szko­ły, przed­szko­la) w jed­nym okien­ku w cią­gu 15 mi­nut.

  Wy­so­ko­ść do­ta­cji po­win­na być ure­gu­lo­wa­na usta­wo­wo, zwłasz­cza że usta­wa okre­śla obo­wią­zek jej wy­pła­ca­nia w kon­kret­ny­ch przy­pad­ka­ch, po­dob­nie jak ma to miej­sce w przy­pad­ku in­ny­ch form do­ta­cji. Do­ta­cje po­win­ny być przy­zna­wa­ne rów­nież przed­szko­lom, któ­re pro­wa­dzą rocz­ne przy­go­to­wa­nie przed­szkol­ne po­za tra­dy­cyj­nym przed­szko­lem. Obec­ny brak ta­ki­ch do­ta­cji sta­no­wi po­waż­ny pro­blem, szcze­gól­nie dla dzie­ci z po­trze­ba­mi spe­cjal­ny­mi, któ­re wy­ma­ga­ją cią­głej i kosz­tow­nej te­ra­pii.

  Wpro­wa­dze­nie zróż­ni­co­wa­nia wy­so­ko­ści do­ta­cji ze wzglę­du na licz­bę uczniów w szko­le moż­na by­ło zre­ali­zo­wać po­przez zwięk­sze­nie do­ta­cji dla pew­nej gru­py uczniów, za­mia­st ob­ni­żać je in­nym. Do­ta­cja dla każ­de­go ucznia po­win­na być rów­na i nie­za­leż­na od te­go, czy uczeń uczęsz­cza do szko­ły sta­cjo­nar­nej, ko­rzy­sta z edu­ka­cji do­mo­wej, czy też uczy się w szko­le pu­blicz­nej, czy nie­pu­blicz­nej.

  Zmia­ny w Sys­te­mie Edu­ka­cji są moż­li­we je­dy­nie po­przez otwar­cie ryn­ku dla no­wy­ch pod­mio­tów, bez ba­rie­ry fi­nan­so­wej, for­mal­nej i nie­for­mal­nej. Do­tych­cza­so­wa nie­zmien­no­ść Sys­te­mu Edu­ka­cji, mi­mo 30 lat obiet­nic i prób re­form, świad­czy o je­go opor­no­ści na zmia­ny. W związ­ku z tym za­pro­po­no­wa­łem pa­kiet rze­czy­wi­sty­ch zmian, ko­rzyst­ny­ch dla wszyst­ki­ch uczniów i ro­dzi­ców, któ­ry na­zwa­łem 'Mi­kro Szko­ły'. Za­chę­cam do za­po­zna­nia się z tym pro­jek­tem i wpro­wa­dze­nia go w ży­cie bez nie­po­trzeb­ny­ch opóź­nień. Tak jak mo­je żą­da­nie z 2006 ro­ku ja­ko Rzecz­ni­ka Praw Ucznia i Ro­dzi­ca o znie­sie­nie obo­wiąz­ku szkol­ne­go zna­la­zło od­zew w po­sta­ci wpro­wa­dze­nia Edu­ka­cji Do­mo­wej na żą­da­nie w 2009 ro­ku, tak mo­je spo­strze­że­nie z 2007 ro­ku o do­bro­wol­no­ści prac do­mo­wy­ch, otrzy­ma uzna­nia w tym ro­ku, cho­ciaż w ogra­ni­czo­nym za­kre­sie.

Apel o po­wszech­ny do­stęp do edu­ka­cji nie­pu­blicz­nej i do­mo­wej!

  Ape­lu­ję o zmia­nę sys­te­mu oświa­ty po­przez znie­sie­nie ba­rier wej­ścia na ry­nek edu­ka­cyj­ny i uła­twie­nie pro­wa­dze­nia już ist­nie­ją­cy­ch i no­wy­ch (do 25 dzie­ci) MI­KRO SZKÓŁ (przed­szko­li i pla­có­wek).

Krok 1.

Pro­po­nu­ję znie­ść wy­móg:

  • po­sia­da­nia opi­nii Sa­ne­pi­du o lo­ka­lu,
  • po­sia­da­nia opi­nii Ko­men­dan­ta Stra­ży Po­żar­nej o lo­ka­lu,
  • zmie­nia­nia spo­so­bu użyt­ko­wa­nia,
  • po­sia­da­nia opi­nii ku­ra­to­ra oświa­ty
  • skła­da­nia wnio­sku o do­ta­cje

  Pro­po­nu­ję, aby do­ty­czy­ło to szkół, przed­szko­li i in­ny­ch pla­có­wek edu­ka­cyj­ny­ch za­kła­da­ny­ch i pro­wa­dzo­ny­ch dla grup do 25 osób (uczniów, wy­cho­wan­ków, słu­cha­czy), któ­re funk­cjo­nu­ją w lo­ka­la­ch użyt­ko­wy­ch i miesz­kal­ny­ch umiej­sco­wio­ny­ch na par­te­rze.

Krok 2

  Do­dat­ko­wo su­ge­ru­ję usta­le­nie, że do­ta­cje do szkół nie­pu­blicz­ny­ch po­win­ny być przy­naj­mniej rów­nie wy­so­kie, co 100% do­ta­cji przy­słu­gu­ją­cej da­nej szko­le pu­blicz­nej te­go sa­me­go ty­pu i ro­dza­ju w da­nej gmi­nie. To sa­mo do­ty­czy dzie­ci w edu­ka­cji do­mo­wej speł­nia­ją­cy­ch obo­wią­zek szkol­ny po­za szko­łą lub obo­wią­zek rocz­ne­go przy­go­to­wa­nia przed­szkol­ne­go po­za przed­szko­lem.

Krok 3

  Po­nad­to, pro­po­nu­ję, by szko­ły, przed­szko­la i in­ne pla­ców­ki nie­pu­blicz­ne, któ­re nie ko­rzy­sta­ją z nie­ru­cho­mo­ści pu­blicz­ny­ch, otrzy­my­wa­ły do­dat­ko­wą do­ta­cję na ce­le zwią­za­ne z za­pew­nie­niem nie­ru­cho­mo­ści. Ta do­dat­ko­wa do­ta­cja mia­ła­by wy­no­sić 30% pod­sta­wo­wej kwo­ty do­ta­cji.

Uza­sad­nie­nie

  Obec­ny sys­tem oświa­ty w Pol­sce je­st czę­ścio­wo cen­tral­nie ste­ro­wa­ny przez gmi­ny i po­wia­ty, a czę­ścio­wo pod­le­ga dy­na­mi­ce ryn­ko­wej. W je­go ra­ma­ch funk­cjo­nu­ją szko­ły (przed­szko­la, po­rad­nie, bur­sy itp.), za­rów­no te pro­wa­dzo­ne przez gminy, jak i po­wia­ty, cza­sa­mi przez mi­ni­ster­stwa, a także pu­blicz­ne oraz nie­pu­blicz­ne pla­ców­ki za­rzą­dza­ne przez oso­by fi­zycz­ne lub praw­ne in­ne niż or­ga­ny ad­mi­ni­stra­cji pu­blicz­nej.

  Ewi­den­cję i re­je­stry szkół pry­wat­ny­ch (za­rów­no nie­pu­blicz­ny­ch, jak i pu­blicz­ny­ch) pro­wa­dzą gmi­ny i po­wia­ty. Wpis do ewi­den­cji je­st ko­niecz­ny, aby móc otwo­rzyć szko­łę. Sa­mo­rzą­dy, opró­cz prze­ka­zy­wa­nia do­ta­cji szko­łom pry­wat­nym i roz­li­cza­nia ty­ch do­ta­cji, pro­wa­dzą rów­nież wła­sną sieć szkół. Ta­ka sy­tu­acja da­je sa­mo­rzą­dom do­ść sze­ro­kie moż­li­wo­ści wpły­wa­nia na ry­nek edu­ka­cyj­ny. Teo­re­tycz­nie, sa­mo­rzą­dy mo­gą od­mó­wić zgo­dy na za­ło­że­nie szko­ły pu­blicz­nej, ale tyl­ko w przy­pad­ku, gdy uzna­ją, że ta­ka szko­ła nie je­st po­trzeb­na. W prak­ty­ce de­cy­zja o wy­da­niu zgo­dy na otwar­cie szko­ły je­st roz­pa­try­wa­na po po­nie­sie­niu znacz­ny­ch kosz­tów, a oso­ba otwie­ra­ją­ca szko­łę nie ma gwa­ran­cji uzy­ska­nia tej zgo­dy. Po­dob­nie, ku­ra­to­ria oświa­ty czę­sto od­ma­wia­ją zgo­dy na pro­wa­dze­nie szko­ły pod­sta­wo­wej lub po­nad­pod­sta­wo­wej, przy czym od ta­kiej de­cy­zji nie przy­słu­gu­je od­wo­ła­nie w dro­dze ad­mi­ni­stra­cyj­nej.

  Du­że kosz­ty zwią­za­ne z otwar­ciem szko­ły i brak pew­no­ści uzy­ska­nia nie­zbęd­ny­ch, czę­sto uzna­nio­wy­ch zgód od róż­ny­ch urzę­dów zna­czą­co zwięk­sza­ją ry­zy­ko zwią­za­ne z otwie­ra­niem no­wy­ch pla­có­wek. W związ­ku z tym, pro­wa­dze­nie pry­wat­nej szko­ły sta­ło się do­me­ną głów­nie pod­mio­tów ko­mer­cyj­ny­ch.

  Dla wie­lo­dziet­ny­ch ro­dzin na­wet dzia­ła­ją­cy­ch wspól­nie nie je­st re­al­ne wy­da­nie kil­ku­dzie­się­ciu ty­się­cy zło­ty­ch bez gwa­ran­cji suk­ce­su ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go. Tym­cza­sem, pod­mio­ty ko­mer­cyj­ne, dzia­ła­ją­ce w ce­lu osią­gnię­cia zy­sku, są w sta­nie zrów­no­wa­żyć wy­so­kie kosz­ty fi­nan­so­we i urzęd­ni­cze ry­zy­ko per­spek­ty­wą przy­szły­ch zy­sków.

  W re­zul­ta­cie obec­nie szko­ły są otwie­ra­ne głów­nie z po­wo­dów ko­mer­cyj­ny­ch przez oso­by lub fir­my, któ­re są go­to­we za­in­we­sto­wać dzie­siąt­ki czy set­ki ty­się­cy zło­ty­ch, aby speł­nić wy­mo­gi ad­mi­ni­stra­cyj­ne, li­cząc na to, że in­we­sty­cja ta zwró­ci się w przy­szło­ści. Znie­sie­nie ba­rier wej­ścio­wy­ch na ry­nek dla 'Mi­kro Szkół' (do 25 dzie­ci) otwo­rzy­ło­by ry­nek dla szkół pro­wa­dzo­ny­ch przez nie­ko­mer­cyj­ne pod­mio­ty, ta­kie jak ma­łe gru­py ro­dzi­ców czy ini­cja­ty­wy są­siedz­kie, któ­re sku­pia­ją się na po­trze­ba­ch wła­sny­ch dzie­ci. W obec­ny­ch wa­run­ka­ch kil­ka ro­dzin ma­ją­cy­ch wspól­nie kil­ka­na­ścio­ro dzie­ci nie zde­cy­du­je się na wy­da­nie 100 000 PLN i cze­ka­nie kil­ku lat na speł­nie­nie wszyst­ki­ch wy­mo­gów urzę­do­wy­ch, za­nim bę­dą mo­gli za­cząć pro­wa­dzić wła­sną szko­łę.

  Obec­na ba­rie­ra wej­ścia na ry­nek edu­ka­cyj­ny je­st ogrom­na i wy­da­je się po­zba­wio­na sen­su. Przed zło­że­niem wnio­sku o wpis do ewi­den­cji czy re­je­stru, mu­si­my przez wie­le mie­się­cy utrzy­my­wać lo­kal, do­sto­so­wu­jąc go do wy­mo­gów sa­ni­tar­ny­ch i prze­ciw­po­ża­ro­wy­ch, ocze­ku­jąc na zmia­nę spo­so­bu użyt­ko­wa­nia oraz wy­da­nie opi­nii sa­ni­tar­nej i prze­ciw­po­ża­ro­wej. Wszyst­kie te pro­ce­du­ry wy­ma­ga­ją re­ali­za­cji krok po kro­ku, nie ma moż­li­wo­ści prze­pro­wa­dze­nia ich rów­no­cze­śnie. Na­wet po do­ko­na­niu wpi­su do ewi­den­cji, cze­ka­my na otrzy­ma­nie do­ta­cji od kil­ku do kil­ku­na­stu mie­się­cy, ca­ły czas wy­naj­mu­jąc lo­kal, któ­ry po­zo­sta­je nie­wy­ko­rzy­sta­ny.

  Chciał­bym po­znać Pań­stwa opi­nię na te­mat mo­jej pro­po­zy­cji zmian w sys­te­mie. Uwa­żam, że obec­ny mo­ment je­st od­po­wied­ni do wpro­wa­dze­nia tej zmia­ny, i to bez zbęd­nej zwło­ki.

Mi­kro Szko­ły:

  1. zwięk­szą do­stęp do edu­ka­cji,
  2. zwięk­szą ro­lę ro­dzi­ców, po­zwo­lą na utrzy­ma­nie wię­zi ro­dzi­ców z dzieć­mi obec­nie nisz­czo­ny­ch przez szko­ły ma­so­we,
  3. bę­dą sil­nym im­pul­sem roz­wo­ju go­spo­dar­ki i zła­go­dze­nia re­ce­sji,
  4. są oka­zją do za­sto­so­wa­nia no­wa­tor­ski­ch me­tod pe­da­go­gicz­ny­ch, in­dy­wi­du­ali­za­cji opie­ki, edu­ka­cji i wy­cho­wa­nia, odej­ścia od pru­skie­go sys­te­mu szkol­ne­go,
  5. są oka­zją do znacz­ne­go ogra­ni­cze­nia kosz­tów do­jaz­du do szkół, kor­ków w mia­sta­ch, wzmoc­nie­nia śro­do­wi­sk lo­kal­ny­ch,
  6. Mi­kro Szko­ły są do­sko­na­łą stra­te­gią ogra­ni­cza­nia gry­py, krz­tu­ś­ca, i in­ny­ch epi­de­mii!

Ser­decz­ne wy­ra­zy sza­cun­ku

Krzysz­tof Olędz­ki
SzkolaKosmos.pl

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę
GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta AI. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo