Napisałem wiele notek o tym, że człowiek to drapieżna, uzbrojona, agresywna, infantylna, skłonna do gwałtów zbiorowych, małpa-morderca mająca silne instynkty terytorialne. Taka jest nasza natura, takie mamy instynkty, tak wyewoluowaliśmy i tego nie zmienimy, dopóki będziemy gatunkiem homo sapiens.
Zmieni to ewentualnie rozwój transhumanizmu, wymieniając nam biologiczne tkanki na metal i plastik oraz podmieniając mózg na komputer. Ale na ten zanik ciała biologicznego jeszcze mamy trochę czasu – jakieś 25 lat. Niemniej instynkty i tak pozostaną, bo tkwią w naszym mózgu, który będzie musiał być idealnie zrekonstruowany.
Ale póki co oprócz genów, mamy też kulturę, która będzie zawsze, a ta zmienia się dużo szybciej niż biologia – nie przez miliony lat, nie przez setki tysięcy, ale przez jedno pokolenie, a ostatnio zmiany kulturowe bardzo przyspieszyły za sprawą rozwoju technologii, tak, że świat jest już kompletnie inny niż był w naszym dzieciństwie.
Cywilizacja to ciągłe wyrastanie człowieka z natury, to sprzeciwianie się instynktom. Kultura sprzeciwia się, zwalcza, tłamsi, cywilizuje naturę. Niemniej oprócz wszystkich naturalnych cech wojowniczych nasz gatunek ma też ważną cechę biologiczną: lenistwo. Cała cywilizacja i technologia to wynik naszego lenistwa. I lenistwo dominuje nad agresją. Lenistwo mają wszystkie zwierzęta.
Dlatego prędzej czy później państwa zanikną, bo ekonomia oparta na lenistwie dominuje ludzką cywilizację od zarania dziejów. Lenistwo to dominacja ekonomicznej opłacalności – po prostu z natury jesteśmy skłonni wybierać to, co się opłaca, a odrzucać to, co się nie opłaca. Wolimy to, co konieczne, zrobić szybciej niż wolniej. Wolimy jak najszybciej i sprawniej zrobić to, co trzeba, by mieć więcej czasu na rozrywkę.
Dlatego państwowy terroryzm w sposób nieuchronny upadnie, a zatem zanikną państwa – wszystkie państwowe instytucje staną się prywatne, czyli oparte na dobrowolności. Bo po prostu dzięki rozwojowi technologii coraz bardziej opłaca się coś zrobić, niż to ukraść. Użeranie się z niewolnikami, zwanymi obywatelami, przestaje się opłacać – coraz taniej wychodzi przekonywanie ich, niż zmuszanie.
Nasz instynkt grabieżcy to nie chęć okradania sama w sobie, jakiś rodzaj biologicznej kleptomanii, ale po prostu chęć zaspokajania potrzeb wszelkimi możliwymi i dostępnymi sposobami, w tym poprzez gwałty, grabieże i mordy. Więc jeśli będzie można wszystko zdobyć szybciej, sprawniej i taniej poprzez własną pracę i dobrowolną współpracę z innymi, a gwałty, grabieże i mordy będą więcej kosztować czasu i wysiłku, to po prostu wybierzemy to, co łatwiejsze, tańsze i szybsze – z naturalnego lenistwa. Lew przestaje polować, gdy mu codziennie ktoś przyniesie świeże mięso.
Dokładnie z powodu tego lenistwa ludzką cywilizację opanowało rolnictwo i porzuciliśmy życie łowców-zbieraczy. Nasza biologiczna natura jest ściśle dostosowana do bycia nomadami, do zbierania i polowania, rolnictwo jest dla nas nienaturalne, wywołuje wiele chorób. Ale jednak z lenistwa wybraliśmy to nienaturalne rolnictwo.
I dokładnie to samo się stanie w nadchodzącej erze informatycznej – porzucimy rolnictwo, które jest podstawą państw i pozwala na terroryzm. Człowieka osiadłego, przywiązanego do ziemi, który całą swoją pracę, nawet pokoleniową, kumuluje w majątek stacjonarny, jest łatwo terroryzować. Era informatyczna uczyni nas z powrotem nomadami, których nie da się tak łatwo sterroryzować. A nomadami byliśmy przez 90% naszego gatunkowego życia – państwo i jego terroryzm to tylko 10%. W krajach bardziej rozwiniętych łatwiej jest się przeprowadzać, nie jest się tak silnie przywiązanym do miejsca jak w krajach prymitywnych.
Ale oczywiście nie będziemy już tak jak dawniej totalnie zależni od tego, co znajdziemy i złowimy – większość potrzebnych rzeczy sobie zrobimy taniej, niż poprzez znalezienie, czy wyrwanie naturze lub innym ludziom. Tak się stanie dlatego, że coraz więcej warte jest to, co nic nie waży, czyli informacja, a ciężka materia staje się coraz tańsza. Coraz więcej różnych rzeczy, które gromadzimy, to są informacje – nasze zdjęcia, maile, muzyka etc., które mamy w chmurze i możemy tworzyć kopie zapasowe i się z nimi przemieszczać bez dźwigania, a coraz mniej zbieramy materialnych pierdółek typu meble, filiżanki, figurki, kable, rzeźby, biżuteria czy inne gadżety. Zamiast ciężkiego złota mamy nic nie ważące bitcoiny.
A im łatwiej jest się nam przemieścić z całym naszym majątkiem, tym trudniej terroryście jest z nas zdzierać haracz. Już robotnik z ery przemysłowej przeprowadzał się dużo łatwiej niż rolnik przywiązany do ziemi, domu, obory i całego swojego inwentarza żywego. Terroryzm jeszcze trwa tylko dlatego, że ciągle jeszcze tkwimy w erze rolniczej i przemysłowej, jeszcze się od nich nie uwolniliśmy. Uwolnimy się wraz z rozwojem robotyzacji i sztucznej inteligencji.
Gatunek homo sapiens osiągnął niespotykany sukces wśród innych zwierząt nie dzięki większej agresywności, sile fizycznej i zdolnościom grabieżczym, ale dzięki mózgowi i lepszemu przetwarzaniu w nim danych. Tu więcej o tym pisałem: Informacja jest ważniejsza niż materia!
Wszystko co robi mózg, służy lenistwu. Wszelkie innowacje dążą do tego, by wszystko robić szybciej, taniej i sprawniej, bo się nam tego nie chce robić. To stała tendencja w rozwoju ludzkości. Na dodatek to narasta wykładniczo, więc lenistwo pokona terroryzm bardzo szybko.
Grzegorz GPS Świderski
t.me/gps65
PS. Notki powiązane
------------------------------
Ludzkie działanie <- poprzednia notka
następna notka -> Czy zanik państw musi być komunistyczny?
------------------------------
Tagi: gps65, natura, kultura, cywilizacja, terroryzm, lenistwo
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo