Niektórzy się dziwią i nie wiedzą dlaczego współczesne kobiety niszczą sobie urodę różnym botoksem, a w szczególności szpecą sobie usta pompując je tak, że wyglądają jak glonojady. Przecież to wygląda okropnie i zniechęca człowieka do kontaktu z takim oszpeconym, wynaturzonym tworem! Dlaczego więc kobiety to sobie robią? Otóż wytłumaczenie jak zwykle jest ewolucyjne.
U ludzi to nic dziwnego i nic zaskakującego. Są plemiona afrykańskie, które deformują sobie nawet czaszki dla urody. Deformacje ciała to częsty zabieg służący urodzie w ludzkich kulturach. Chodzi o to by skutecznie i nieodwracalnie uczynić nasze plemię odróżnialnym z wyglądu od innych plemion.
Od wszech czasów do tego służyły różne dialekty i gwary. Chodzi o wyeliminowanie pasażerów na gapę - czyli jednostek, które chcą żerować na wspólnocie nic do niej nie wnosząc. Więc istotne było, by odróżnić swoich od obcych. Póki mamy tych swoich około setki, to ich pamiętamy, ale jeśli plemię rozrasta się do tysięcy osobników, to trzeba mieć sposób, by odróżnić przyjaciół od wrogów.
Rozwój naszego mózgu postępował głównie po to, by zapamiętywać jak najwięcej twarzy. Dzięki temu możemy tworzyć trzy razy większe stada niż szympansy – bo aż stupięćdziesięcioosobowe. Przy okazji spowodowało to też możliwość używania mózgu do wielu innych czynności – głównie języka. Ale czasem gwary nie wystarczały i instynkt odróżniania się był tak duży, że powodował celowe deformowanie ciała.
W dzisiejszej cywilizacji jest to zbędne, ale ponieważ tkwi w ludzkich genach, to jest nie do wyeliminowania. W zasadzie to dobrze, bo dzięki tym ustom glonojada można odróżnić prymitywne idiotki od zdrowych i mądrych kobiet – można odróżnić pierwotne natury, od ludzi cywilizowanych.
Im właśnie o to chodzi - by ich żaden obcy nie tknął, tak jak nikt obcy nie zgwałci tych zdeformowanych Murzynek. W zasadzie to ich samcom o to chodzi. To dobrze, że plemiona glonojadów są do rozpoznania z wyglądu. Dzięki temu mamy różnorodność, mamy wiele odmian ludzkiej urody i wyglądu, mamy wiele języków i dialektów – to czyni ludzką kulturę bogatszą.
Więc nie potępiajmy tych wszystkich deformacji i oszpeceń, które kobiety na sobie dokonują. One słusznie chcą się upodobnić do swojego plemienia, tak by się tylko w jego ramach rozmnażać. Dzięki temu, my, mężczyźni, mamy wybór i już na pierwszy rzut oka wiemy, którą dziewczynę podrywać, a którą sobie lepiej odpuścić.
Grzegorz GPS Świderski
PS: Notki powiązane:
------------------------------
Amnestia za lokalną niepodległość! Secesja prawem człowieka! <- poprzednia notka
następna notka -> Denazyfikacja Europy
------------------------------
Tagi: gps65, uroda, kobiety, ewolucja, moda
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo