Państwo jest aparatem przemocy mającym terytorialny monopol na stosowanie siły i dlatego jest to największy bandyta w dziejach świata, który terroryzuje ludność, pobierając od niej obowiązkowy haracz.
To zło wynika nie z tego, że to aparat przemocy, ale z tego, że ma terytorialny monopol, co pozwala przemoc inicjować, a zatem być bandytą. Dodatkowo aparat monopolistyczny kosztuje wielokroć więcej niż konkurencyjny.
---------------------------------
Państwo to... - w końcu musicie się tego dowiedzieć! <- poprzednia część serii
następna część serii -> Dlaczego możliwa jest wielkoskalowa wojna?
---------------------------------
Terroryzm to grożenie zainicjowaniem przemocy – tym w głównym stopniu jest prawo państwowe. Tylko prawo karne jest groźbą użycia przemocy w obronie, wobec kogoś, kto przemoc inicjuje, wobec bandyty, złodzieja czy oszusta. Cała reszta prawa wszystkich państw to groźba zainicjowania przemocy wobec ludzi niewinnych, którzy nikogo nie atakują, nikomu nie szkodzą, nikogo nie atakują, a zatem jest to działalność bandycka. Państwa to zorganizowane grupy przestępcze.
Aparat przemocy musi istnieć, jest nieusuwalny, bo przemoc zawsze może być użyta. Po co wchodzimy na góry? Bo są. Po co używamy przemocy? Bo można. By zlikwidować to zło, nie należy zlikwidować aparat przemocy, ale jego terytorialny monopol. Zło tkwi w tym monopolu, a nie aparacie. Chodzi o to, by taki aparat był używany tylko do obrony, a nie do ataku. By to osiągnąć, trzeba dążyć do tego, by żaden aparat przemocy nie miał terytorialnego monopolu. Niemniej te aparaty istnieć muszą. Jeśli ktokolwiek może zaatakować, to każdy musi być przygotowany na obronę, odwet i odebranie zagrabionego majątku z nawiązką.
Państwowy bandytyzm i terroryzm na dużą skalę skończy się nie przez wyeliminowanie przemocy czy organizacji, które ją stosują, ale przez pozbawienie tych organizacji terytorialnego monopolu. To spowoduje, że takie konkurencyjne aparaty opłacane dobrowolnie przez klientów, nie będą w stanie inicjować przemocy, bo to się nie opłaca ekonomicznie. Inicjowanie przemocy się opłaca tylko wtedy, gdy się ma terytorialny monopol.
Opłacalność ekonomiczna ma takie znaczenie, że zawsze będzie więcej podmiotów opłacalnych, niż nieopłacalnych, więc te nieopłacalne nie będą w stanie opanować opłacalnych. Dziś trudno to przełamać, bo aparaty nieopłacalne opanowały wszystkie terytoria i nie pozwalają na utworzenie opłacalnych, bo strzegą swojego monopolu. Opanowały to wtedy, gdy się to jeszcze opłacało. W miarę rozwoju cywilizacji i technologii przestało się opłacać, ale trwa dzięki społecznej inercji.
Aparaty nieopłacalne zbierające haracz pod przymusem, mogą skutecznie nie pozwalać na powstanie opłacalnej konkurencji pobierającej opłaty dobrowolnie, bo mają terytorialny monopol na przemoc. Budowa aparatu przemocy trwa, więc terytorialny monopolista może każdą taką budowę łatwo stłamsić w samym zarodku.
Ale gdy to się na jakimś terenie odwróci i utrwali, to będzie na odwrót - opłacalne nie będą pozwalać rozwijać się nieopłacalnym - ale już bez konieczności stosowania przemocy - nieopłacalne będą same bankrutować. Inicjowanie aktów przemocy jest już nieopłacalne, ale użycie przemocy w obronie się zawsze będzie opłacać. Więc te bandyckie zawsze przegrają walkę z uczciwymi, bo uczciwych będzie więcej.
Większość ludzi jest bardziej skłonna opłacać obronę niż atak. W dzisiejszym stanie techniki i wartości różnych dóbr, w stanie, gdy wartości niematerialne stają się droższe niż materialne, broniąc innych, można dużo więcej zarobić, niż ich atakując, grabiąc i zabijając. W warunkach konkurencji aparat przemocy, który zechciałby zarobić na inicjowaniu przemocy, a zatem stać się bandytą, będzie momentalnie spacyfikowany przez inne aparaty, które uczciwie zarabiają na bronieniu ludzi. Bo tych uczciwie zarabiających na obronie będzie zawsze więcej niż tych bandyckich, bo bandytyzm się nie opłaca.
Więc istotny jest tylko ten moment odwrócenia, moment likwidacji monopolu na danym terenie, bankructwo nieopłacalnych aparatów państwowych i przejęcia usług bezpieczeństwa przez kilka konkurencyjnych podmiotów prywatnych opłacanych dobrowolnie. Potem sytuacja się ustabilizuje tak, że nie będzie już powrotu do państwowego terroryzmu. Bo po prostu jest nieopłacalny.
Grzegorz GPS Świderski
PS. Notki powiązane:
------------------------------
Czy obmowa jest zła? Ksiądz się pomylił... <- poprzednia notka
następna notka -> Zostań w domu!
------------------------------
Tagi: gps65, polityka, ekonomia, państwo, opłacalność, wolny rynek, kapitalizm
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka