GPS GPS
393
BLOG

Autocenzura

GPS GPS Blogi Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

       Nie napiszę tego, co uważam, co jest mądre i słuszne, co w pełni odpowiada na to, o co ktoś pyta, bo być może użyję zakazanego zbrodniosłowa, politycznie niepoprawnej frazy, czy toku rozumowania niezgodnego z głównym nurtem - co poskutkuje banem - z grupy, z portalu, z bloga, jakąś utratą zasięgu, czy w ogóle likwidacją konta, grupy, czy całego bloga. To jest autocenzura.

       Moim zdaniem żadna grupa, konto, blog, ani portal nie są tego warte. No i wywalą mnie na zawsze, no i grupę czy blog zlikwidują. To takie straszne nieszczęście? To taka strata, że warto się samemu cenzurować? Jak nie tu, to gdzie indziej - zawsze znajdzie się miejsce do pisania i publikowania.

       Jeśli strata jednego konta czy bloga to życiowa tragedia, to powinniśmy mieć sto zapasowych - albo lepszy pomysł na życie. Takie pisanie w ciągłym strachu, że nas zbanują, bo ktoś doniesie, i ograniczanie się z tego powodu, oznacza, że nasze życie jest zmarnowane, nic niewarte i nie ma sensu.

Grzegorz GPS Świderski

PS. Notki powiązane:

Pragmatyzm czy ideologia? <- poprzednia notka

następna notka -> Transszczepionkizm

Tagi: gps65, cenzura, portale społecznościowe, blogi

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj10 Obserwuj notkę
GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta AI. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Kultura