Niektórzy uważają, że państwo jest dobre, albo złe, w zależności od tego, kto nim rządzi – w zależności od tego jakie grupy interesów, czy grupy etniczne lub kulturowe, sprawują władzę. Jedni uważają, że gdy państwem rządzi PO z PSL, to jest dobre, a gdy PiS to jest złe, a inni uważają na odwrót. Jedni uważają, że państwo jest dobre, gdy nim rządzą rodacy, a złe, gdy nim rządzi międzynarodowa żydowska oligarchia, a inni na odwrót. Jedni uważają, że państwo jest złe, gdy rządzą nim ideolodzy marksistowscy, a dobre, gdy rządzą ideolodzy keynesistowscy, a inni na odwrót. Jedni uważają, że państwo jest dobre, gdy rządzą nim jawnie wybrani demokratyczni przedstawiciele, a jest złe, gdy rządzą nim zewnętrzni banksterzy, a inni na odwrót. Wszyscy oni się mylą.
Nie ma kompletnie znaczenia, kto kogo i jak pokonał, by rządzić. Nie ma znaczenia, kto naprawdę rządzi. Czy rządzą ci, którzy jawnie i formalne sprawują urzędy, czy też ktoś za nimi stoi i nimi steruje z ukrycia, to nie ma znaczenia, bo wszystkie te grupy potrzebują państwa, by wymuszać swoją wolę siłą. Nie ma znaczenia, jaka partia rządzi, nie ma znaczenia jej ideologia, nie ma znaczenia to, że być może jest podporządkowana potężniejszym siłom politycznym z zewnątrz. Istotny jest tylko sam fakt istnienia państwa w obecnej formie.
Bez współczesnego państwa władza tych grup by się nie utrzymała. Znaczenie ma tylko to, że ten rządzący układ, jakikolwiek by nie był, posługuje się niemoralnym narzędziem, czyli aparatem przemocy, który siłą uzyskał terytorialny monopol na stosowanie przemocy i jego większość działań opiera się na inicjowaniu aktów przemocy wobec ludzi, którzy nikomu nie szkodzą, nikogo nie okradają, nie oszukują i nie zabijają.
Obecne państwa to takie niemoralne aparaty inicjujące akty przemocy wobec niewinnych ludzi i dlatego czynią tyle zła na świecie. Państwa dzisiaj to po prostu legalne mafie, legalne grupy przestępcze, które sobie nawzajem wydają certyfikaty legalności. To, jakie siły stoją za daną mafią, kto nią steruje, kto się nią posługuje i w jakim celu, to kwestia drugorzędna, bo gdy przestanie on dysponować tym mafijnym aparatem, gdy nie będzie miał takiego aparatu, to żadnych swoich celów nie zrealizuje, do niczego ludzi nie będzie w stanie zmusić.
Nic nam nie da to, że wykryjemy, kto naprawdę rządzi aparatem przemocy i go zniszczymy. Póki ten aparat istnieje, to ktoś go zawsze będzie używał - jak zniszczymy jednego rządcę, to pojawi się nowy, który aparat przemocy, i całą jego infrastrukturę, przejmie. I nadal będzie inicjował akty przemocy. Nie ma kompletnie znaczenia kto i w jakim celu inicjuje akty przemocy - zawsze będzie to niemoralne i zawsze będzie tworzyło system niewolniczy hodujący ludzi jak bydło.
Państwo jest do zaakceptowania, jest dobre, tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest aparatem przemocy, który służy tylko do obrony przed kimś, kto przemoc inicjuje. Liczy się mechanizm działania tego aparatu, a nie to, kto się nim posługuje. Gdy ktoś przemoc inicjuje, to wolno wobec niego stosować przemoc. Zawsze, gdy mamy do czynienia z przemocą, to złym jest ten, kto ją zainicjował, a dobry jest ten, kto się przed nim przemocą broni. Wie to każde dziecko w przedszkolu, posługując się słusznym argumentem: „to on zaczął!”. Taka moralność obowiązuje do końca życia - gdy ktoś mnie walnie w mordę, a ja mu oddam, to ja jestem dobry, a on zły. Nasza moralność czasem zaleca nie oddawać od razu, powstrzymać się przed obroną, ale czynnej obrony nie potępia, a inicjowanie bicia potępia zawsze.
Jeśli państwo, które zawsze jest aparatem przemocy, zajmuje się edukacją, służbą zdrowia, ubezpieczeniami, przemysłem, kulturą i sztuką, bankowością, mediami etc. to jest zawsze złe, bo inicjuje przemoc w dziedzinach, które są pokojowe. I nie ma kompletnie znaczenia, kto takim niemoralnym państwem rządzi – każdy z nich to bandyta. Państwo jako aparat przemocy może zajmować się tylko i wyłącznie walką z przestępczością – łapaniem i karaniem bandytów, oszustów, złodziei i morderców.
Dobre państwo może stosować przemoc tylko i wyłącznie wobec tych, którzy przemoc inicjują, którzy występują przeciw mieniu, zdrowiu i życiu innych. Gdy państwo mnie zmusza siłą do tego, by uczyć dzieci tak, jak ono zarządzi, bym się ubezpieczał na starość tak, jak ono zechce, bym opłacał taką służbę zdrowia, jaką zbuduje państwo, by stosować taki system bankowości i waluty, jaki ustali aparat przemocy, to takie państwo jest zawsze złe, jest niemoralne, to bandycka mafia.
Gdy dobrowolnie opłacam naukę dzieci tego, co mój autorytet edukacyjny uważa za właściwe, gdy się zabezpieczam na starość tak jak ja, lub mój doradca finansowy, uważamy za najlepsze, gdy się leczę w wybranej przez siebie prywatnej sieci szpitali, opłacając to ubezpieczeniem wybranej przez siebie prywatnej firmy, to nikomu nie szkodzę, nikogo nie oszukuję, nie okradam, nie zabijam. Więc inicjowanie wobec mnie przemocy w tych sprawach, zmuszanie siłą, bym robił inaczej, niż uważam, jest niemoralnym bandytyzmem. I kompletnie nie ma znaczenia, kto rządzi aparatem dokonującym tych bandyckich aktów zmuszania mnie do podejmowania działań, które uważam za niekorzystne. Nie ma znaczenia czy to jest mój rodak, czy ktoś obcy, czy ktoś z mojej partii, czy przeciwnej. Ten aparat należy zniszczyć w pierwszej kolejności. A dopiero potem można badać, kto nim sterował, osądzić go i ewentualnie powiesić – nawet gdy się okaże rodakiem czy przyjacielem.
By to osiągnąć, trzeba zbudować moralny aparat przemocy i zawrzeć w nim systemowy mechanizm, który mu uniemożliwi inicjowanie przemocy wobec niewinnych. Przy jego pomocy należy zniszczyć aparaty przemocy, które ją inicjują – wszystkie takie aparaty, czy są legalną, czy nielegalną, mafią. I dopiero gdy powstanie już odpowiedni i dobry aparat z zabezpieczeniami, to można się zastanawiać, kto nim powinien zarządzać, kto zrobi to najsprawniej i najlepiej. Kto rządzi dzisiejszymi państwami, jest drugorzędne – pierwszorzędne jest to, jakie one są. Obecna III RP, tak jak większość państw świata, to są niemoralne, bandyckie mafie.
Grzegorz GPS Świderski
PS. Notki powiązane:
Polityczne podsumowanie 2020 roku <- poprzednia notka
następna notka -> INICJOWANIE aktów przemocy
Tagi: #gps65, #polityka, #państwo, #aparatprzemocy
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka