Chciałbym Was poinformować, że idę w cyklizm, cyklistykę, cyklomanię, czy jak to tam nazwać po polsku. To może zakrawa na teorię spiskową - choć niekoniecznie.
Trajkkarstwa kółkowego nie porzucam, a już na pewno nigdy nie porzucę płozowego - ale idę w cyklizm w ramach uzupełnienia krążenia. Zawsze robię kółka - ale raz większe, raz mniejsze. Trajkk ma mniejsze, rower większe - znaczy kółka. Łódką też zawsze wracam do portu, z którego wypłynąłem. Znaczy krążę.
Wszyscy jesteśmy cyklistami, bo zawsze wracamy do miejsca pobytu. Często do miejsca urodzenia - najczęściej do miejsca popełnienia jakiegoś spektakularnego czynu.
Na trajkku robię, póki co, mniejsze, ośmiokilometrowe kółka, a czasem większe kółka, dziesięciokilometrowe - to robię w dni powszednie. Ale w weekendy robię też kółka dwudziestokilometrowe! Ale już sobie zapisałem w komórce trzydziesto-, czterdziesto-, a nawet pięćdziesięciokilometrowe!
Dlatego potrzebuję kontaktu z innymi cyklistami - by mnie to bardziej zmotywowało. By zwiększyć zasięg kółek, kupiłem sobie taki specjalny strój cyklisty: obcisłe spodenki, koszulka z kieszonką na plecach, amortyzowaną sztycę, siodełko z dziurą na jaja, taki gumowy uchwyt na komórkę na kierownicę etc…
Jeśli też jesteście cyklistami, to proponuję się wymienić doświadczeniami. Na przykład: jaki macie bidon, gdzie go zawieszacie, co z niego pijecie? Robicie w ogóle jakieś kółka? Wysłać Wam moje kółka? Przyślecie mi swoje!
Jutro ma padać. Muszę sobie chyba kupić strój deszczowego cyklisty…
Grzegorz GPS Świderski
Taktyka na wybory prezydenckie <- poprzednia notka
następna notka -> Ból Kaczyńskiego jest najlepszy!
Tagi: #gps65, #sport, #trikke, #rower
Bloger, żeglarz, informatyk, trajkkarz, sarmatolibertarianin, futurysta AI. Myślę, polemizuję, argumentuję, politykuję, filozofuję, łapówki przyjmuję: suppi.pl/gps65
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport