Zaglądam do chłodziarki w hipermarkecie i … widzę tam ruskich trolli: „Od lat propagowana jest wersja „kto nie z nami ten jest ruskim agentem – pisze zirytowany Grzegorz Braun, który złożył donos na samego siebie do prokuratury, aby ta sprawdziła, czy jest ruskim agentem”.
Jedni kochają Rosję, drudzy Amerykę. Jedni Niemcy, inni Izrael i Ukrainę. Jeśli jednak kochasz tylko Polskę, natychmiast możesz znaleźć się w kręgu podejrzanych. Obowiązuje bowiem narracja, że jeśli nie kochasz i nie ufasz USA, obawiasz się żydowskich roszczeń wobec Polski (akt. 447), to automatycznie jesteś „ruskim trollem (agentem)”.
Krytykujący banderowców, nazywani bywają ruskimi trollami, co jest wyjątkowo podłe i bezczelne wobec potomków pomordowanych na Wschodzie. Krytyczni wobec obrażających na każdym kroku Polską godność Niemców, nazywani są antyeuropejczykami. Wściekli na żydowskie inwektywy – antysemitami. A co w sytuacji, jeśli kocha się tylko Polskę?
Jednakże faktem jest, że Korwin-Mikke, czy wulgarny videobloger i pisarz „Pan Nikt”, to osoby, które omawiając tak złożone zagadnienie, jak geopolityka i miejsce Polski w świecie, nie widzę rosyjskiego zagrożenia. W dodatku Korwin-Mikke psuje młodzież podobnie jak proponujący edukację seksualną w szkołach dla małych dzieci pederaści. Dlaczego? Bo mówiąc o zmianie władzy proponuje zamach stanu, krwawy przewrót, który nie rozwiąże żadnego problemu:
„Ja zachęcam młodych ludzi do zapisywania się do wojska. W swoim czasie za kilka lat obejmą właściwe stanowiska. To powinno to zrobić wojsko. Nie bojówki paramilitarne, bo wtedy zaczynają się bójki z wojskiem, co jest niedopuszczalne. To właśnie wojsko powinno zrobić porządek w Polsce”.
„Korwin-Mikke przekonuje, że takie osoby jak Hitlera, Tuska czy Kwaśniewskiego różni de facto niewiele, gdyż oni wszyscy to "czerwone świnie", które mają taki sam cel. "Te czerwone świnie różnią się metodami, ale cel pozostaje ten sam. Dlatego tacy ludzie jak Pan Kwaśniewski w wolnej Polsce pójdą siedzieć" – napisał polityk („Do Rzeczy”).
Źródło: https://dorzeczy.pl/kraj/104415/Nie-ma-roznicy-miedzy-Hitlerem-a-Korwin-Mikke-znowu-szokuje.html
Faktem jest, że w 2014 r. Korwin-Mikke był widziany, jak wychodził z rosyjskiej ambasady. Niektórzy mówią, że tak naprawdę gościł w niej tuż po katastrofie smoleńskiej.
Paweł Kukiz, propagator Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, jest wściekły na Korwina. Ale jak to, Korwin-monarchista, jest za władzą wojska?! Korwin, jako antydemokrata jest przeciwnikiem JOW-ów. Od posłą Kukiz’15 wiem, że mniej więcej dwa lata temu trwały rozmowy na temat współpracy pomiędzy Kukiz’15 a Korwinem-Mikke i jego, otaczającą go właściwie nabożną czcią, ekipą. Co takiego się stało w czasie ich rozmów, tych interesujących kulisach prawdziwej polityki, do których nie mieliśmy, jako media, dostępu?
"Trzeba być KOMPLETNIE zaślepionym, by twierdzić, że to Rosja planuje agresywne działania przeciwko USA" – przekonuje Janusz Korwin-Mikke. No bo te liczne rosyjskie bomby atomowe są tylko dla żartu wycelowane w amerykańskie, ale też polskie miasta, a plan Sacharowa to tylko taki żart…
„Zdaniem Korwin-Mikkego, Donald Trump proponuje Ukrainie podobny status, jaki obecnie posiada w relacjach z USA Izrael. Polityk podkreśla, że to zła wiadomość dla Polski”.
"Natomiast sytuacja, w której Ukraina (traktowana przez Rosjan w dalszym ciągu jako bratni, słowiański i prawosławny kraj - z którym trwają braterskie sprzeczki) staje się związana z nieprawdopodobnie agresywnymi Stanami Zjednoczonymi - TO POWÓD DO WSZCZĘCIA WOJNY, ZANIM AMERYKAŃSKIE RAKIETY ZOSTANĄ ROZMIESZCZONE W OKOLICY CHARKOWA" – napisał na Facebooku lider partii KORWiN.
Źródło: https://dorzeczy.pl/kraj/104764/Korwin-Mikke-To-powod-do-wojny-Modlmy-sie-by-Zielinski-nie-przyjal-zatrutej-propozycji.html
Komentarz:
Bądźmy obiektywni. Oczywiste, że USA dąży do osłabienia Rosji, ale Rosja starannie zapracowała na to sobie agresywną, wprost wulgarną polityką.
Zarówno Rosja jak i USA, to bardzo agresywne państwa. USA straszy Rosję, chcąc ją nakłonić do sojuszu w zbliżającym się i nieuniknionym konflikcie z Chinami. Polacy mają małą wiedzę, jak sprawy tego przyszłego konfliktu na Pacyfiku są daleko posunięte. A są. Interesem Polski jest zrobienie wszystkiego, aby się do tego nie mieszać i pozostać na peryferiach peryferii przyszłej III wojny światowej.
Jednak na swojej stronie internetowej Korwin-Mikke twierdzi, że sojusz Polski z Rosją jest korzystny. Jak to, ten geniusz, jeden z najlepszych polskich umysłów, nie czyta Dugina?
Aleksander Dugin, „Główny ideolog rosyjskiego neoimperializmu, eurazjatyzmu, tradycjonalizmu integralnego oraz Eurazjatyckiego Związku Młodzieży, który posiada filie w państwach byłego ZSRR, Polsce i Turcji”. Proszę poczytać, co Aleksander Dugin proponuje Polsce i co mówi o naszej suwerenności, tzn. jak ją kwestionuje. Ten nowy Rasputin, jedna z najbardziej wpływowych osób w Rosji, odwołuje się m.in. do brytyjskiego satanizmu.
A niech to! Co to takiego jest ten „Eurazjatyckiego Związku Młodzieży”? Portal Jagiellonia.org nazywa go „V kolumną Putina w Polsce”.
Co takiego dowiedział się o Korwinie Paweł Kukiz, który ma silne znajomości w środowiskach służb specjalnych (czego nie ukrywa)?!
Co takiego Kukiz się dowiedział, czego nie może powiedzieć, że ma tak złe zdanie o Korwinie?
Paweł Kukiz został zapewne poważnie ostrzeżony. Pamiętajmy, że prorosyjskość, czy dążenie do zgody z Rosją (bo nie mamy innego wyjścia, nie mamy przecież broni atomowej, a powinniśmy mieć!), to jeszcze nie przestępstwo ani zdradza, czyli rosyjska agentura.
Autorzy sławnego węgierskiego raportu, choć jak pisze portal Jagiellonia, nie zawiera on twardych dowodów, piszą:
„Wśród prorosyjskich mediów [w Polsce] nie ma wyraźnych podziałów między wydaniami, które bezpośrednio szerzą rosyjskie wartości, a tymi, które wspierają je niebezpośrednio lub nieświadomie („pożyteczni idioci”). Przy tym jedynie wąska grupa osób ufa mass mediom z ewidentnym rosyjskim podłożem” – zaznaczają autorzy raportu.
I WYMIENIAJĄ NASTĘPUJĄCE MEDIA: – Baza Dokumentów Papieskich (część Xportal.pl) – Endecja.pl – Kresy.pl – Kronika Narodowa – Myśl Polska – Nacjonalista.pl – Narodowcy.net – Polityka Narodowa – Prawica.net – Radio Hobby – Xportal.pl Z tych cztery – Kronikę Narodową, Politykę Narodową, Radio Hobby, Xportal.pl – autorzy określają jako media charakteryzujące się „bezpośrednim wpływem rosyjskim”.
WŚRÓD ORGANIZACJI, KTÓRE PODEJMUJĄ TEMATY ROSYJSKIEJ PROPAGANDY, AUTORZY WYMIENIAJĄ: Partię Zmiana, partie Janusza Korwin-Mikkego, Europejskie Centrum Analiz Gospodarczych, Obóz Wielkiej Polski, Euroazjatycki Związek Młodzieży, Stowarzyszenie Współpracy Polska-Wschód, Falangę. O mniej bezpośrednim wpływie piszą w kontekście: Ruchu Narodowego, Młodzieży Wszechpolskiej, Obozu Narodow-Radykalnego.
WRESZCIE CZAS NA OSOBY. WYMIENIA SIĘ: Mateusza Piskorskiego, Konrada Rękasa Jacka Kamińskiego, Jan Engelgarda, Bartosz Bekiera, Zbigniewa Berezę, Józefa Brylla, Aldonę Michalak, Janusza Korwina-Mikke, Sylwestra Chruszcza, Witold Tumanowicza, Artur Zawiszę, Adam Andruszkiewicza, Adam Małeckiego, Bartosza Berka, Krzysztof Bosaka, Roberta Winnickiego. Z całym raportem w języku angielskim można zapoznać się TUTAJ>>> Jagiellonia.org / Fronda.pl”.
Źródło: https://jagiellonia.org/gdzie-szukac-v-kolumny-putina-w-polsce-raport/
Pożyteczni idioci, nieświadomi agenci wpływu? A może wiele zarzutów jest przesadzonych.
Politykę trzeba prowadzić kilkutorowo, tak jak Rosjanie, którzy mają szeroką strategię działania – z jednej strony głaskać, próbować się kolegować, zapewniać o przyjaźni, dobrych intencjach i wykorzystywać do tego choćby nieświadomych tej idei ludzi kraju będącego „celem”, a z drugiej straszyć, okradać i go wykorzystywać.
Być może prorosyjscy działacze są elementem podobnego planu również polskich, patriotycznych służb, które pozwalają im działać, jeśli robią to oficjalnie. W dodatku, może jest lepiej, żeby rosyjska opinia publiczna wiedziała, że nie wszyscy w Polsce jej nienawidzą? Te relacje trzeba jakoś budować, żeby uniknąć wojny, którą Polska nie ma szans obecnie wygrać.
Jednak fakt, że na wierzch wychodzą informacje o prorosyjskich trollach, może oznaczać, że sprawy zaszły za daleko.
Prawdziwym zagrożeniem dla Polski są „matrioszki” i ludzie, którzy za swoją działalność biorą pieniądze. Czy są dowody, że wspomniane portale i wymienione osoby je biorą? No właśnie. Słyszymy, że brat „tego i owego”, ze właściciel takiego, a nie innego portalu, ma firmę robiącą interesy z Rosją. A więc wszystko jest zaksięgowane. Sam od kilku lat mam na celowniku pewnego człowieka, właściciela pewnego, już nieistniejącego portalu, który ma na imię Andrzej… Sam pisałem na tym portalu, i wiem, jakie artykuły były tam promowane.
Jeśli ktoś działa oficjalnie, łatwo rozszyfrować jego intencje. Pamiętajmy, że nie wszystkie diagnozy muszą być prawidłowe. Moje też. Może wspomniany wydawca nie prowadzi już portalu ze wspomnianej listy, bo ktoś mu zabronił?
Portal Jagiellonia w art. Pt.: „Wirtualna „polska prawica”. Rosyjskie trolle na YouTube” pisze, cytując Piotra Lisiewicza z „Gazety Polskiej”, że dzięki rosyjskim pieniądzom, videoblogerzy potrafią kupować, choćby na serwisach aukcyjnych nawet pół miliona odsłon, dzięki czemu zarabiają.
Źródło: https://jagiellonia.org/wirtualna-polska-prawica-rosyjskie-trolle-na-youtube/
Cytowany jest tu Konrad Abramowicz, specjalista do spraw IT, właściciel firmy Technologicznie.net, który w dalszej części omawianego artykułu twierdzi:
„Pierwszy powód to pieniądze za wyświetlenia, drugi to pojawianie się filmów w TOP wyświetlanych. Przez to więcej osób jest w stanie obejrzeć taki materiał wideo”
Tak się składa, że znam się trochę na niuansach Internetu (nie jestem tylko autorem tekstów), i wiem, że YouTube nie patyczkuje się z oszustami, a ci w ten sposób nie zarobią żadnych pieniędzy. Z drugiej strony pamiętam film, sprzed może dwóch lat, który miał zanotowane wówczas pond 120.000 odsłon, gdzie Stanisław Michalkiewicz w niewybredny sposób „gasi” starszą kobietę, która zadaje mu pytanie na temat katastrofy smoleńskiej. Tytuł filmu odnosił się do moherów, czy sekty smoleńskiej. Był chamski po prostu. Nie pamiętam, ale nic nie dzieje się bez przyczyny.
Albo te chamskie głupoty Korwina-Mikke, wyciągnięte jakby z ust prostakowi Kubie Wojewódzkiemu, że na katastrofie najbardziej skorzystał PiS i Jarosław Kaczyński…
Gdy dwa miesiące temu na spotkaniu w Opolu zarzuciłem Michalkiewiczowi, że w pewien sposób sieje defetyzm w sprawie aktu 447, zareagował, jakby się obraził podobnie, jak nieznoszące krytyki dziecko. Wg niego Polska nie ma szans, będzie musiała zapłacić za mienie bezspadkowe, i w ogóle, straciliśmy już niepodległość, bo nie ma w Polsce żadnej politycznej patriotycznej siły. To niedopuszczalna retoryka oswajająca Polaków z przegraną.
W dodatku z wypowiedzi red. Michalkiewicza wynika, jakoby w polskich służbach byli sami zdrajcy. To niedopuszczalne twierdzenia! Tymczasem przykład Wojciecha Sumlińskiego i majora Tomasza Budzyńkiego, pułkownika Piotra Wrońskiego, byłego przyjaciela Bronisława Komorowskiego – Krzysztofa Winiarskiego, i wielu świetnych dziennikarzy, których nazwisk nie wymienię, świadczy, że jest w naszym kraju tzw. polski ośrodek.
Bez wątpienia rosyjskie trolle w Polsce istnieją, podobnie, jak istnieją trolle amerykańskie, żydowskie, czy niemieckie. Tymczasem ja – Romuald Kałwa, oferuję swoje skromne usługi tylko Polsce.
Inne tematy w dziale Polityka