Nie znam innego narodu jak Polacy, który wszem i wobec tak mocno i zawzięcie udowadniałby swoją niską wartość. Jako pretekst, do obalania przedchrześcijańskiej historii Polski służy mit o „Wielkiej Lechii”.
Ponieważ nie było takiego państwa jak "Wielka Lechia" (co potwierdza Czesław Białczyński), historia ta służy za pretekst ataków: zarówno lewicy udowadniającej naturalną bylejakość Polaków, jak i środowisk ultrakatolickich (w swoim mniemaniu ultraprawicowych), które nie rozumieją, że istnienie Papiestwa z wyjątkiem zaledwie kilku papieży (w tym Jana Pawła II na czele), nigdy nie było gwarantem niepodległości Polski.
Historia się powtarza. Wrzuć w Google: „Skandaliczna wypowiedź Papieża Franciszka - porównał Polaków do nazistów i sowietów”.
Czy więc rację ma założycielka Partii Kobiet nagrodzona przez Michnikowe „wysokie Obcasy”? W lipcu 2018 r. ta lewicowa intelektualistka powiedziała: "(...) nie sądzę, żeby Polacy mieli duży mózg w tych czaszkach słowiańskich (...) mózg będzie nam malał wraz z niepodległością*.
Na Wikipedii czytamy, że Manuela „fascynuje się gnozą, kabałą, postacią Marii Magdaleny i motywem czaszki w kulturze światowej”. Typowy syndrom kolonialnego sierżanta... Ale ten wstydzący się własnego pochodzenia sposób myślenia, naprawdę nie dotyczy tylko środowiska osób związanych z Gazetą Wyborczą.
Dotyczy wielu wierzących bezkrytycznie w historię Polskie pisaną przez Kościół katolicki zdominowany przez Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego. Tak jakby historia Polski zaczynała się w 966 r. Pamiętajmy, że atakowali nas też protestanci (potop szwedzki), którzy wielokrotnie występowali przeciw polskiej niepodległości na rzecz państwowości pruskiej i angielskiej.
Czy obchodząc 1050 - tą rocznicę chrztu Polski zrobiona rachunek zysków i strat władzy papiestwa w Polsce? Czy przypomniano o klątwach kościelnych rzucanych na polskich władców, a zatem i na cały Polski naród? Pierwszą była klątwa rzucona przez przyrodniego brata patrona Polski - św. Wojciecha, biskupa Gaudentego na Bolesława Chrobrego i całe królestwo. Podobno przekupionego przez Niemców.
Nie do wybaczenia jest jednak zakłamywanie historii Polski – mentalne podcinanie skrzydeł, i tak już zniewolonemu umysłowo i tożsamościowo narodowi.
W Brytyjskiej: „Map of Europe after the death of Charles the Great (814 AD). Original map made by Charles Colbeck, The Public Schools Historical Atlas (1905)”
Czyli:
„Mapie Europy po śmierci Karola Wielkiego (814 r.). Oryginalna mapa wykonana przez Charlesa Colbecka, Atlas historyczny szkół publicznych (1905)
Źródło: http://legacy.lib.utexas.edu/maps/historical/history_colbeck_1905.html
Znajdziemy taką mapę Europy z 814 r.:
Przyznam, że wolę starszą wersję mapy, bo jest dokładniejsza. Współczesna wersja mapy wygląda, jak poniżej:
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Europe_814.png
Ale i tak większość środowisk naukowych, wciąż niczym murzyni afrykańscy, przepraszam, Afroamerykanie, będzie żyć z syndromem byłych niewolników, wstydzących się własnego pochodzenia, i udowadniający, że oni i cały polski naród są nikim, że Polacy ze swojej natury są przedstawicielami drugiego dna...
Proszę przyjrzeć się oryginalnej mapie. Mamy na niej nawet Chazarię.
*http://wdolnymslasku.com/2018/07/28/skandaliczne-slowa-gretkowskiej-nie-sadze-zeby-polacy-mieli-duzy-mozg-w-tych-czaszkach-slowianskich/
Inne tematy w dziale Kultura