Oszukał mnie PiS. Rząd podnosi opłaty w tym ZUS. Celny komentarz Kukiza

Na swoim profilu facebookowym Paweł Kukiz napisał:

"Rząd obiecywał niższe składki za ZUS dla przedsiębiorców, a okazuje się, że będzie podwyżka. - W tej chwili analizujemy kwestię, czy nie zostały złamane zasady legislacji, bo to kwalifikowałoby się pod skargę do Trybunału Konstytucyjnego. - mówił rzecznik Solidarności Marek Lewandowski ".

W tym przypadku - 100% racji "Solidarności". Mam nadzieję, że przed nimi PiS spęka i w końcu zajmie się obniżką bandyckich dla Obywateli podatków. Bo innej drogi towarzysze nie mają :-)
I dobrze. Ciekawe, ze doczekaliśmy takich czasów, gdzie Związkowcom i Wolnościowcom jest po drodze.

O czym to świadczy? O tym, że partyjniacy w swoim obżarstwie za pieniądze podatników prześcignęli topowe chlewnie :-)

Powiaty, gabinety polityczne, Komenda Główna Policji (ponad 3 tys ludzi- we Francji 300 osób) i inne główne komendy, najwięcej w Europie w-ce ministrów (bo czymś trzeba zapłacić za "zjednoczoną prawicę" Gowinowi, zdrajcom z partii "Wolność" czy K'15 oraz ludziom Ziobry), itp., itd. ...
Ludowi pińcet złotych a sobie ino pindzisiont - ale miliardów :-)

Podobno blisko 50% elektoratu PiS przekonane jest, że rząd ma SWOJE pieniądze i że DAJE ze swoich! :-) Że PO miało skrzynke ze złotem i nie dawało ale przyszedł PiS, zabrał im i... daje :-) Janosiki :-)

Dopóki ta mentalność się nie zmieni, dopóki ludzie będą pańszczyźnianym chłopstwem przekonanymk, że PAN czyli WŁADZA daje ze SWOICH, guzik wyjdzie z pokonania Systemu. Nie partie są Systemu strażnikiem a ludzka ciemnota.

Tymczasem Morawiecki, chce ściągnąć do Polski 5 mln tanich pracowników zza wschodniej granicy. 50 procent Polaków zarabia mniej niż 2300 zł. Jeśli "plan Morawieckiego" się powiedzie, będzie jeszcze gorzej.

A co z obietnicą niskiego ZUS-u i innych opłat dla samozatrudnionych, które miały ruszyć w 2018 roku? Jest odwrotnie niż obiecywano. PiS mnie oszukał...

Postscriptum:

Resort Zbigniewa Ziobry drastycznie podnosi opłaty sądowe, rzekomo w celu odciążenia sądów. Opłata sądowa w sprawach rozwodowych wzrośnie m.in. z 600 do... 2000 zł. Przecież ludzie nie chodzą do sądów dla rozrywki. Biedni staną się jeszcze bardziej bezbronni.