Trzaskowski ma kłopoty. Sam czas antenowy na debatę kosztował kilka milionów złotych. Nie miejmy dla niego litości, bo on litości dla Polski i Polaków mieć nie będzie. Będzie robił wszystko, co mu każą. To zły człowiek.
Główny wniosek z debaty: Trzaskowski jest bardzo zmęczony i nie wytrzymuje nerwowo - to dobrze. Choć minęło trochę czasu, ale z piątkowej debaty nasuwaj się wnioski:
- Stanowski robi Nawrockiemu kampanię wyborczą,
- Trzaskowski boi się Nawrockiego
- Ohydny argument Hołowni, o Wołyniu do Nawrockiego i ekshumacjach
- Biejat poniżyła Trzaskowskiego, to nokaut.
- Nawrocki robi ogromny postęp.
Nie mieć litości. Trzeba zniechęcać wyborców Trzaskowskiego do niego, aby pozostali w domach.
Wyuczone slogany, wstawki Trzaskowskiego, budziły złość u innych kandydatów, co wyglądało, jakby wszyscy zmówili się przeciwko niemu. Np. pytanie Trzaskowskiego do Nawrockiego "czego się boicie" - Trzaskowski doczekał się riposty z luzem, i patrzącego "bo boksersku" w jego oczy Nawrockiego. To dobrze, Nawrocki wreszcie się wyrobił medialnie i to jest bardzo optymistyczna wiadomość.
Później się zdenerwował i pękły mu nerwy po pytaniu Nawrockiego o zobowiązania Trzaskowskiego wobec Niemiec za pieniądze wcześniej przez Trzaskowskiego od nich otrzymywane. Uniósł się zrobił się czerwony, machał wściekle rękami, wspominał a antyniemieckich fobiach, itd.
Jednak wiele wypowiedzi Trzaskowskiego, w tym ta nerwowa, świadczą o tym, że mówi prawdę, że wierzy w to, co mówi, i to jest niebezpieczne. On naprawdę myśli, że te utopijne idee unijne, domykający system opisany w manifeście z Ventotene, są dobre.
Stanowski ujął się za nieobecnymi kandydatami a debatę nazwał farsą. Jakubiak rozliczał Trzaskowskiego jak ucznia w kwestii samego pomysłu organizowania takiej debaty z wybranymi osobami.
Żałośnie tłumaczył się z pytania Krzysztofa Stanowskiego. To nie podniesienie tego tematu, ale kontynuowane go przez Trzaskowskiego było totalnym błędem.
Trzaskowski ma kłopoty. Sam czas antenowy na debatę kosztował kilka milionów złotych. Nie miejmy dla niego litości, bo on litości dla Polski i Polaków mieć nie będzie.
Inne tematy w dziale Polityka