Wszyscy się dziwią, że w „tradycyjnie katolickiej Polsce” dochodzi do wielu rozwodów. W 2023 r. w Polsce zawarto ok. 146 tys. małżeństw, doszło natomiast do 57 tys. rozwodów. Tymczasem sprawa jest bardzo prosta. Po prostu małżeństwo nie jest dla osób ze zbyt dużym przebiegiem.
Aż 2/3 rozwodów inicjują Panie. Kobiety są dzisiaj wybredne i mało cierpliwe. Można powiedzieć, że naoglądały się seriali i w związku z tym mają zbyt duże wymagania, którym nie są w stanie sprostać mężczyźni. Tymczasem winy jest tu promiskuityzm = kontakty seksualne ze zbyt wieloma, często przypadkowymi, partnerami oraz seryjna monogamia.
Otóż im więcej partnerów seksualnych w życiu, tym większe ryzyko rozwodu. Kolokwialnie mówiąc, „puszczalscy” mają małe szanse na zbudowanie trwałego związku. Biorąc pod uwagę kto inicjuje większość rozwodów, problem ten szczególnie dotyczy współczesnych kobiet.
Prawidłowość jest taka, że im więcej partnerów seksualnych przed ślubem, tym większe prawdopodobieństwo rozwodu.
Rysunek 1: Partnerzy seksualni i rozwody wśród Amerykanów bez czteroletniego dyplomu ukończenia studiów wyższych
Oś X: Liczba partnerów płci przeciwnej w ciągu całego życia
Oś Y: % pierwszych małżeństw zakończonych rozwodem
Źródło: https://ifstudies.org/blog/sex-and-divorce-whats-the-connection
Rysunek 2: Partnerzy seksualni i rozwody wśród Amerykanów z czteroletnim dyplomem ukończenia studiów wyższych
Źródło: https://ifstudies.org/blog/sex-and-divorce-whats-the-connection
Podsumowując, ryzyko rozwodów (jest wyższe) dla osób bez wyższego wyksztalcenia wynosi:
• 1 partner: 4%
• 2-3 partnerów: 28%
• 4-6 partnerów: 41%
• 7+ partnerów: 50%
Dla osób z wyższym wykształceniem:
• 1 partner: 3%
• 2-3 partnerów: 14%
• 4-6 partnerów: 17%
• 7+ partnerów: 27%
Prawidłowość ta potwierdzona jest przez Instytut Wheatley: osoby, które miały tylko jednego partnera seksualnego (swojego przyszłego małżonka), cieszą się najwyższym poziomem satysfakcji z małżeństwa, bliskości emocjonalnej oraz stabilności małżeńskiej. W raporcie stwierdzono również, że osoby z większą liczbą partnerów przedmałżeńskich częściej doświadczają problemów w małżeństwie i wyższego ryzyka rozwodu.
Jak czytamy w raporcie: „Osoby bez doświadczenia seksualnego, które uprawiały seks tylko ze swoim współmałżonkiem, mają trzykrotnie większe szanse na bardzo stabilne małżeństwo”. Wyłączność seksualna przekłada się na zdecydowanie większe zadowolenie z małżeństwa i ogólną stabilność w związku.
Źródło:
Również badanie przeprowadzone przez University of Utah wykazało, że kobiety, które miały ponad 10 partnerów seksualnych przed ślubem, wykazały wzrost wskaźnika rozwodów: „kobiety wychodzące za mąż mają obecnie większe doświadczenie seksualne przed ślubem niż ich odpowiedniczki w poprzednich dekadach”.
Źródło:
Rzeczywistości i prawideł rządzących relacjami ludzkimi się nie przeskoczy. Dlatego jest jak jest. Co więcej: „Według danych szacunkowych zebranych przez doktora Rafała Płoskiego, który pracuje w Zakładzie Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Warszawie – co dwunasty ojciec w Polsce wychowuje nie swoje dziecko (około 8%)”.
Źródło:
Na zakończenie dowcip:
Para staruszków siedzi w kuchni. Nagle staruszek zaczyna łyżką walić żonę po głowie:
– Józek! Co ci! Uspokój się! Za co?
– Jak sobie przypomnę, że cnoty nie miałaś…
Inne tematy w dziale Społeczeństwo