Odpowiedź na to pytanie znajdzie się na końcu tekstu. Zanim jednak do tego dojdziemy, postaram się o pewne wprowadzenie, co do obecnej sytuacji Polski.
Najpierw należy zadać pytanie, czy Polskę przed Rosją obronią elektryczne czołgi, jak bezzałogowy (właściwie pojazd gąsienicowy) Ripsaw EV2, który, choć może jechać 97 km/h, to ma zasięg około 480 km. W jakim czasie, czym i jak taki czołg, jako broń ofensywna, będzie ładowany na terytorium wroga, przykładowo wśród rosyjskich bagien i bezludzi? Będą wozić za nim generatory prądu i czekać 6 godzin, aż się naładuje?
Będzie wojna. Skąd ten pesymizm? Można powiedzieć, że wszyscy o tym mówią. Amerykański Institute for the Study of War, czyli Instytut Studiów nad Wojną pisze:
• Szereg rosyjskich wskaźników finansowych, gospodarczych i wojskowych sugeruje, że Rosja przygotowuje się do konfliktu konwencjonalnego z NATO na dużą skalę, który nie nastąpi w najbliższej przyszłości, ale prawdopodobnie w krótszym czasie, niż początkowo zakładali niektórzy zachodni analitycy.
• Rosyjska armia w dalszym ciągu podejmuje reformy strukturalne, aby jednocześnie wspierać wojnę na Ukrainie, a jednocześnie w dłuższej perspektywie rozszerzać zdolności konwencjonalne Rosji w ramach przygotowań do potencjalnego przyszłego konfliktu na dużą skalę z NATO.
Źródło: Study of War, https://understandingwar.org/backgrounder/russian-offensive-campaign-assessment-march-20-2024
Tymczasem Rosja znakomicie radzi sobie z europejskimi sankcjami. Jak w grudniu zeszłego roku zauważył Robin Brooks, ekonomista Goldman Sachs (który to z kolei jest akcjonariuszem amerykańskiego systemu rezerwy federalnej – FED):
- "Niemiecki eksport samochodów i części (niebieski) wzrósł o 5500% do Kirgistanu, 720% do Kazachstanu, 410% do Armenii, 330% do Gruzji, 175% do Turcji i 53% do Azerbejdżanu. Ten gwałtowny wzrost eksportu rozpoczął się po inwazji Rosji na Ukrainę, więc jest oczywiste, że ten towar trafia do Moskwy. To musi się skończyć...".
Źródło: https://twitter.com/robin_j_brooks/status/1736314322962338224/photo/1
Nie wiem czemu w Polsce tak mało się mówi, szczególnie obecny rząd i media, o współpracy pomiędzy Niemcami a Rosją.
To nie tylko „zielony bezład”, doprowadzi (już doprowadza) Europę do katastrofy, ale ogólna polityka Niemiec i Francji, ktre skutecznie omijają sankcje:
Liam Peach, starszy ekonomista ds. rynków wschodzących w Capital Economics, powiedział: „To niemieckie samochody, francuskie kosmetyki i wiele zachodnich produktów”.
- pisze „The Telegraf”
Źródło: https://www.telegraph.co.uk/business/2023/12/05/german-carmakers-accused-of-supplying-putins-russia-through/
Pomimo, jak dodaje „The Telegraf”, że branża samochodów w Niemczech potępiła wojnę na Ukrainie, a „Niemieccy producenci i dostawcy masowo ograniczyli swoją działalność w Rosji, zerwali relacje z dostawami i zaprzestali działalności biznesowej” – liczba eksportowanych samochodów do Azji w 2023 według stanu na początek grudnia, to jedynie nieco ponad 1600 sztuk.
Łącznie na koniec 2023 roku Kirgistan sprowadził z Chin 79 131 samochodów. W porównaniu do analogicznego okresu 2022 r. liczba ta wzrosła 44,6-krotnie. W 2022 roku sprowadzono jedynie 1773 samochody. (...) Ogółem Kirgistan zaimportował w 2023 r. 184 789 samochodów w porównaniu z 41 241 w roku poprzednim.
Eurasianet: Kyrgyzstan: Where are all the autos going?, https://eurasianet.org/kyrgyzstan-where-are-all-the-autos-going
Dobra wiadomość
Do Rosji spadł bezpośredni z USA i Europy eksport czipów (chipów), ale wzrósł import z Chin.
Szanowni Chińczycy, jeśli chcecie budować Nowy Jedwabny Szlak do Europy, nie możecie wspierać agresora, który tejże Europie zagraża. Ale, ale... Czy ten eksport i chińska pomoc jest wystarczająca? Czy tylko nieco wyrównoważa dużą, ale niewystarczającą pomoc USA dla Ukrainy? Tak, czy inaczej, gry wielkich mocarstw są zadziwiające.
Gry wielkich mocarstw są zadziwiające, szczególnie w kontekście tego, że:
„W jednym dokumencie opatrzonym pieczęcią Biura Przemysłu i Bezpieczeństwa USA podano, że w 2022 r. Armenia zaimportowała ze Stanów Zjednoczonych o 515 proc. więcej chipów i procesorów i o 212 proc. więcej z Unii Europejskiej niż w 2021 r. Armenia wyeksportowała ich wówczas 97 proc., a w dokumencie napisano, że te same produkty trafiają do Rosji”.
Źródło: The New York Times, https://www.nytimes.com/2023/04/18/business/economy/us-russia-chips-sanctions.html
Jaki piękny jest ten świat, idzie wiosna, cieszmy się!
„Zarówno Stany Zjednoczone, jak i Unia Europejska wysłały niedawno urzędników do krajów, które wysyłają więcej towarów do Rosji, aby spróbować ograniczyć ten handel”.
Taka gra pozorów, bo nie prościej tych urzędników wysłać bezpośrednio do swoich firm, razem z funkcjonariuszami służb i sił specjalnych z gotowymi państwowymi zakazami sprzedaży? Podczas pandemii wszyscy w Europie i USA potrafili być tacy restrykcyjni, a teraz nie potrafią?
Prawda jest taka, że jak Polską w 1939 roku z Niemcami, tak teraz wszyscy walczą z Rosją do ostatniego Ukraińca. Oby za 3 lata, jak mówią specjaliści, znów nie walczyli, tyle, że do ostatniego Polaka.
Popularne hasło we Francji w 1939 roku: „Polacy będą walczyć do ostatniej kropli krwi, a my będziemy walczyć do ostatniego Polaka”.
Tylko, że obecnie Polacy nauczeni historią się boją, nie chcą iść do wojska i nie chcą walczyć oraz ginąć.
Według badania Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), liczba długookresowych imigrantów, przebywających poza granicami Polski, przez co najmniej rok, na koniec 2022 r. wynosiła 1,523 mln osób – przekazuje Interia.pl
Źródło: https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-polacy-wracaja-z-emigracji-najliczniej-opuszczaja-jeden-kraj,nId,7221140
Liczba Polaków pracujących za granicą i przyjeżdzających do Polski co 2 tygodnie, to co innego niż liczba imigrantów, którzy za granicą mieszkają. Jednak z bezpośrednich relacji wiem, że w związku z zagrożeniem wojną ze strony Rosji, Polacy boją się zjeżdżać do Polski. I nie wiem, co mam im powiedzieć, bo prognozy są niekorzystne.
Jeśli Donald Tusk będzie na zlecenie Niemiec gasił polska gospodarkę, to wkrótce wszyscy Polacy zechcą wyjechać za granicę, podobnie, gdy w czasach rządów AWS-Unii Wolności gospodarkę gasił (schładzał) geniusz polskiej ekonomii Leszek Balcerowicz.
Prof. Grzegorz Kołodko, wielki krytyk reform Leszka Balcerowicza, w 2009 roku mówił:
- Gdyby nie szokowa terapia Balcerowicza, a potem schładzanie gospodarki pod koniec lat 90., średnia pensja wynosiłaby dziś nie 3,4 tys. zł a 5 tys. zł, a średni PKB na głowę nie 18 tys. dol. a 25 tys. dolarów - „Kropka nad i” w TVN24. G. Kołodko to były bminister finansów.
Źródło: TVN24: https://tvn24.pl/biznes/najnowsze/kolodko-gdyby-nie-balcerowicz-zarabialibysmy-wiecej-ra119167-ls4390043
Skutkiem Balcerowiczowskiego schładzania było 3 mln bezrobotnych i ponad 20% bezrobocie w 2003 roku, a wcześniej, bo w 2001 roku, rejestrowane bezrobocie wynosiło 17,5% (zaniżone liczby, bo faktyczne, były o wiele większe). Ale dzięki temu zubożeni Polacy głosowali za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej (hurra!). Praca przy truskawkach i szparagach w Niemczech, nocowanie w przepełnionych barakach (upodlenie), korzystne było dla europejskiej gospodarki. I dla tych wybiedzonych Polaków.
Gdy w wyniku rządów Prawa i Sprawiedliwości bezrobocie spadło w z 17,6 % 2 2005 roku 2008 roku do 8,5% w 2008, to Polacy na złość sobie złamali nogę i zagłosowali na PO – no to w 2013 bezrobocie urosło do 13,4%, ale zubożeni ponownie Polacy byli szczęśliwi, że nie rządzi ten paskudny Kaczyński.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/bezrobocie-rejestrowane/stopa-bezrobocia-rejestrowanego-w-latach-1990-2024,4,1.html
Dlaczego wspominam o gospodarce... Bo podstawą rozwoju państwa i siły militarnej jest jego gospodarka.
Tymczasem w czerwcu 2023 roku Niemcy opublikowały Narodową Strategię Bezpieczeństwa. Oprócz budowania pozycji mocarstwowej, ta zrównoważona strategia zakłada powstrzymywanie kryzysu klimatycznego. Oznacza to, że jednym z interesów wyrażonej w tej strategii jest wygaszanie europejskich gospodarek, zwłaszcza Polskiej. I tym właśnie w Polsce ma się zająć Donald Tusk, znany niemiecki polityk, reprezentant Niemiec, jako Przewodniczący Rady Europejskiej w latach 2014 – 2019.
Wróg wewnętrzny – kukold polityczny
Otóż, aby Polska mogła skutecznie obronić się przed Rosją, kluczowa jest neutralizacja wroga wewnętrznego, który działa na niekorzyść Polski. Priorytetowe jest bowiem pozbycie się przez wielu Polaków kukoldowej mentalności.
Czym jest cuckold – proszę sprawdzić dzięki swojej wyszukiwarce. Otóż część Polaków, bezmyślni wyborcy tzw. proeuropejskich partii, są właśnie takimi kukoldami, którzy za poklepanie po plecach oddadzą już nie tylko cnotę, ale życie swoich córek, żon, ale także synów, rodziców, bliższej i dalszej rodziny czy znajomych, a w końcu, niepodległość „tego kraju”.
Można powiedzieć, że od strony politycznej żyjemy w czasach ostatecznych. Najbliższe lata to gra o wszystko. Wszelkie rozprawianie o Centralnym Porcie Komunikacyjnym nie ma żadnego sensu, jeśli jedyne samoloty, jakie to lotnisko będzie przyjmować, będą na baterie.
Sytuacja jest jednoznacznie dramatyczna. Wczoraj na spotkaniu w Opolu, Wojciech Sumliński ponownie powtórzył to, co mówią mu oficerowie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego:
- Strategia bezpieczeństwa Niemiec to nic innego, jak próba zdominowania Europy. To Niemcy chcą rządzić wojskami wspólnej europejskiej armii, której językiem urzędowym ma być niemiecki i trochę francuski. Niemcy chcą również mieć dostęp do francuskiej broni atomowej. A gdy Rosja napadnie na Polskę, wojska niemieckie przyjdą nam z pomocą, zatrzymają się na linii Wisły i ... i już nie odejdą, w ten sposób odzyskując Ziemie Zachodnie/Odzyskane, ukradzione zresztą Polsce w XIV w. wyniku idiotycznego rozbicia dzielnicowego z XII w., przez głupiego Piasta, którego kalkulacje okazały się katastrofą, m.in., pokazało to osłabienie w wyniku najazdu mongolskiego.
Chiny
Lepiej być żywym niż martwym. Lepiej być żywym niewolnikiem, niż martwym bohaterem. Z takiego założenia wychodzą Polacy, którzy nauczyli się, że walka o wolność się nie opłaca, a Polska im tej wolności i godności nie dała, bo i tak muszą tyrać za granicą za mniejsze niż tubylcy stawki. Pomimo tego z uporem maniaka (kukolda politycznego) sukcesywnie głosują na swoich oprawców. Naprawdę, to jakiś rodzaj masochizmu.
A może tak trzeba spojrzeć na Rosję, jako państwo, które leży pomiędzy Chinami a Polską? Nie doceniamy własnego potencjału, bo Rosja właśnie tak na Polskę patrzy.
Chiny już raz uratowały nam „siedzenie” przed Rosją. Otóż w 1956 roku Chiny uratowały Polskę przed radziecką inwazją. Marszałek Żukow, jak mówił śp. prof. Paweł Wieczorkiewicz, był gotowy rozpirzyć Polskę (towarzysze radzieccy zawsze mieli towarzyszy PRL za podejrzanych). W przypadku Węgier tego ostrzeżenia było, więc doszło do Powstania Węgierskiego.
Chiny bardzo ucierpiały podczas II wojny światowej ze strony Japonii i dobrze wiedzą, kto był sojusznikiem japońskich nazistów. Tymczasem w 2021 roku niemiecki okręt wojenny, o nazwie (nomen omen!) Bayer, wpłynął na morze południowochińskie rozwścieczając Chińczyków.
Ponadto „Chiny ostro zareagowały na słowa niemieckiej minister spraw zagranicznych, która nazwała Xi Jinpinga dyktatorem” – pisało w 2023 roku „Do Rzeczy”
Źródło: https://dorzeczy.pl/opinie/483045/chiny-wsciekle-po-slowach-baerbock-nt-xi-jinpinga.html
Jeśli Stany Zjednoczone opuszczą Europę, Polska nie będzie miała innego wyjścia, jak zbliżyć się z Chinami. Sami nie obronimy się jednocześnie przed Niemcami i Rosją.
„To opowieść o dwóch różnych wizytach. Macron był fetowany na oficjalnym bankiecie, witany na paradzie wojskowej i salwami z armat na placu Tiananmen. Po wylądowaniu w Pekinie osobiście powitał go minister spraw zagranicznych Chin. Gdy na miejsce przybyła von der Leyen, spotkała chińskiego ministra ds. ekologii przy zwykłym wyjściu dla pasażerów”, gdzie była przeszukiwana jak zwykły pasażer.
Źródło: https://wiadomosci.onet.pl/politico/chiny-rozegraly-europe-von-der-leyen-doznala-w-pekinie-upokorzen/q861jrb
Co nas obchodzi system polityczny w Chinach w sytuacji, gdy grozi nam wojna i ludobójstwo?! A Izraelowi i USA to wolno zabijać? I jeszcze w Sejmie podczas ludobójstwa na Palestyńczykach pali się świeczki.
Czy Unia Europejska i NATO obronią Polskę przed Rosją? Nie, a już na pewno wycofujące się z Europy USA, do czego dążą Francja i Niemcy. Albo inaczej: Unia Europejska i NATO obronią Polskę tak samo, jak Francja i Wielka Brytania przed hitlerowskimi Niemcami w 1939 roku.
Dla USA Ukraińcy to tylko mięso armatnie, które ma osłabiać Rosję, dlatego od początku nie dostają takiej pomocy, jaką powinny. Taką rolę mięsa ma przejąć teraz Polska. Dlaczego? Ano dlatego, że aby Rosja nie pomogła Chinom w nadchodzącej wojnie z USA, to ktoś musi się zająć Rosją, a ta zaszczytna rola przypadnie Polsce.
To tyle z dobrych wiadomości.
Inne tematy w dziale Polityka