Otóż często utożsamianie się z narodowością śląską wynika z niechęci do polskości. Trudno, ale jak ktoś nie chce być Polakiem, to nie musi. W Polsce trwa od wielu lat podła polityka samokrytyki i wstydu, ale Polacy naprawdę nie mają powodu do wstydu z własnej historii i swojego pochodzenia. Mamy prawo, ale i obowiązek być dumnymi z naszych przodków. To nie my mamy mieć powody do wstydu, to nie my mordowaliśmy i nie my paliliśmy ludźmi w piecach, nie my robiliśmy z ludzi mydło, a z ich włosów wkłady do poduszek, to nie my – Polacy, zachowywaliśmy się jak barbarzyńcy paląc wioski, zabijając kobiety i dzieci, a ich zwłok nie wrzucaliśmy do dołów z wapnem.
Piszę to w związku z tekstem: „Rząd uzna kolejną mniejszość w Polsce? Projekt lada chwila trafi do Sejmu” – opublikowanym na Salonie24:
Rząd Tuska szykuje zamieszanie i kolejny temat zastępczy w Polsce: „Grupa posłów KO zapowiedziała, że jeszcze w czwartek złoży w Sejmie projekt ustawy o nadaniu śląskiemu statusu języka regionalnego, co umożliwiłoby m.in. publiczne wsparcie edukacji regionalnej czy działalności kulturalnej i artystycznej związanej z tym językiem”.
Nienawiść tych osób do Polski i Polaków objawia się w podłych, nienawistnych opiniach, jak poniżej, pod tekstem zamieszczonym na Salonie24 i komentarzu skądinąd inteligentnego i rozsądnego blogera carcajou:
carcajou27 stycznia 2024, 16:06
Potem autonomia śląska... na koniec prośba o wchłonięcie do Rzeszy. Węgiel stanie się znowu ekologicznym paliwem przyszłości.
obskur27 stycznia 2024, 16:27
@carcajou Miernoto umysłowa, Śląsk miał przed wojną swoją autonomie, własny
sejmik śląski i nawet własny bank śląski. Ta autonomia została
pogwałcona przez polskie władze. Polskie władze pożyczyły od Śląska
110mln dawnych zł i nie oddały. To ogromna suma. Sląsk dostał się pod
polski zarząd przez traktat poczdamski, którego obowiązywanie ustalono
na 100 lat. Po zakończeniu jego mocy granice niemieckie musza wrócić do
stanu przed 1937 roku. Tak ustalili to Amerykanie i wpisali do
niemieckiej konstytucji punkt, że dawne ziemie niemieckie sa tylko
chwilowo po polskim zarządem. Kiedy przypuszcaalnie Polska zmniejszy się
do wielkości dawnego księstwa warsawskiego to Europa odetchnie bo
pozbyła się największego warchoła i pieniecza.Ludnośc zamieszkująca
ziemie niemieckie będzie uradowana, że odłączyła się od polskiego syfu
korupcji, cwaniactwa i chamstwa.
Wpis użytkownika obskur to jawna nienawiść podszyta hitleryzmem. Człowiek ten kwestionuje polskie granice i jest pełen pogardy do Polski i polskości. Pełen nienawiści życzy Polsce utraty terytorium, kłamliwie twierdząc, że porozumienia traktatu poczdamskiego mają obowiązywać przez 100 lat. Polska kojarzy mu się z największym smrodem, jaki istnieje na Ziemi.
Często, gdy ktoś w jakiś sposób, czasem zawoalowany mówi, że brzydzi się polskością, to liczy na rozpaczliwe reakcje sfrustrowanych osób, którzy w ten sposób czują się poniżeni i pogardzani. Nie szkodzi. Niech obscur czuje się kim chce. Ze swoimi podłymi poglądami to nawet wstyd, aby uważał się za Polaka. Polakom, co najwyżej, to może on podeszwy butów czyścić z obrzydliwości, łajdactw i świństw, które jego niemiecka ojczyzna zrobiła w Polsce i na świecie, a których to wstydliwych łajdactw dla gatunku ludzkiego, jego naród się dopuścił.
Jak przystało na nazistowską świnię, obscur kłamie. Otóż traktat poczdamski nie określał czasu trwania swoich postanowień, a ziemie niemieckie – ukradzione zresztą wcześniej Polsce – przekazywał Polsce po 1945 roku. Co więcej, Niemcy nie mają konstytucji, a o tym, jak niemieccy hitlerowcy z ichniejszego trybunału konstytucyjnego szczekają, jak niczym hitlerowski owczarek niemiecki z obozu koncentracyjnego, można przeczytać tutaj:
„Ziemie Zachodnie Polski należą do Rzeszy, która istnieje”:
Warto przytoczyć fragment mojej rozmowy z prof. Franciszkiem Markiem z Uniwersytetu Opolskiego, która ukazała się 12 lat temu w „Nowym Państwie” pt. "Jestesmy Polakami":
„- Józef Gorzelik z RAŚ ma znakomitych przodków: powstańców, członków AK...
- Gorzelik nie zna żadnej gwary, a walczy o język górnośląski...
- Czy język górnośląski istnieje? Przecież języki się rozwijają, kiedyś ze wspólnego słowiańskiego pnia powstał język polski.
- To prawda, Język Cyryla i Metodego był rozumiany przez wszystkich Słowian. Jeśli Ślązak słyszy gwarę małopolską to ją rozumie. Ale droga do powstania języka literackiego prowadzi przez tzw. narzecze (to mowa charakterystyczna, mająca wspólne cechy na wielkim obszarze). Wytworzyło się narzecze małopolskie, narzecze wielkopolskie, jednak nie wytworzyło się narzecze śląskie. Niektórzy uważają, że mamy 13, inni że 16 gwar śląskich, i tak np. w Rybnickim i Katowickim ludzie "godają", na Opolszczyźnie ludzie "rządzą", w raciborskim "prawią". Uważam, że tworzenie języka śląskiego jest zamachem na gwary, które się ostały. Powiedzmy sobie szczerze, to nie język literacki przeciwstawił się germanizacji, tylko te gwary lokalne i byłoby wielką niegodziwością je likwidować. Nie wolno niszczyć tego, co jest świętością”.
Źródło: https://www.panstwo.net/2172-jestesmy-polakami
Polska nie była dla Ślązaków zawsze cudowna. Tak, Polska ma swoje grzechy wobec Ślązaków. Pytanie jest jednak takie, czy ta „Polska” była prawdziwą Polską? Polska się odbudowuje właśnie dlatego, że przodkowie obscura razem z Rosjanami a później sowietami niszczyli nasz kraj.
Nie zmienia to tego, że u wielu działaczy Ruchu Autonomii Śląska i wszelkich autonomistów przeważają sympatie niemieckie nawet, jeśli twierdzą, że jest inaczej. A za tymi sympatiami stoi prawdziwa, autentyczna nienawiść do narodu polskiego i Polski.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo